Jeffrey van Hooydonk był jednym z kilku kierowców zaproszonych przez zespół Minardi do udziału w testach na torze Misano, które odbyły się pod koniec listopada. Od tamtej pory menedżment belgijskiego kierowcy jest w stałym kontakcie z włoską stajnią i stara się o zapewnienie swojemu podopiecznemu roli trzeciego kierowcy podczas piątkowych treningów w sezonie 2005.

„Będziemy starali się wynegocjować dwuletni kontrakt, obejmujący testy w 2005 i starty w 2006”, powiedział ojciec van Hooydonka. Belg nie należy raczej do najbardziej obiecujących młodych kierowców, bowiem tegoroczny sezon Międzynarodowej Formuły 3000 ukończył dopiero na 11 pozycji z dorobkiem zaledwie 8 punktów. W tej sytuacji tylko sponsorzy mogą mu umożliwić ewentualny debiut w najmniej zamożnym zespole Formuły 1, jakim jest właśnie ekipa Paula Stoddarta.

Źródło: F1Racing.net