Mercedes GP podczas odbywających się w tym tygodniu testów w Barcelonie obrał taktykę stopniowego wprowadzania pakietu ulepszeń przygotowanego na otwierający tegoroczne zmagania w F1 wyścig o Grand Prix Australii w Melbourne.
Wyposażając dzisiaj swój bolid W02 w zmieniony układ wydechowy oraz inne poprawki nadwozia, niemiecki zespół potwierdził, że dalsze usprawnienia są zaplanowane na pozostałe trzy dni ostatniej przedsezonowej sesji testowej.
Choć ekipa z Brackley nie określiła dokładnie, o jakie ulepszenia chodzi, to jednak uważa się, że zawierać one będą zmienione sekcje boczne, nowe przednie skrzydło i być może dalsze modyfikacje wydechu. Srebrne Strzały – podobnie jak Ferrari i Williams – dopiero dzisiaj rozpoczęły testy na Circuit de Catalunya i pozostaną tam do soboty.
Szef Mercedes-Benz ds. sportów motorowych – Norbert Haug powiedział, że zespół nie zamierza pośpiesznie wprowadzać ulepszeń w pogoni za najlepszym czasem okrążenia w swoim pierwszym dniu testów, chcąc ze spokojem popracować nad samochodem na torze nieopodal Barcelony.
„Zdecydowaliśmy się krok po kroku sprawdzać nowe części” – przyznał serwisowi
AUTOSPORT.
„Mamy inny wydech i pewne zmiany w nadwoziu, ale przygotowaliśmy również więcej usprawnień”.
Mercedes GP nie jest jedynym zespołem testującym w Barcelonie nowy układ wydechowy, ponieważ Ferrari także wyposażyło swój bolid w zmodyfikowane kanały wydechowe, które wydmuchują spaliny na zewnętrzne krawędzie dyfuzora, co z powodzeniem Red Bull Racing wykorzystuje w swoim RB7, który przełamał dzisiaj barierę jednej minuty i 22 sekund na Circuit de Catalunya.
Źródło: autosport.com