Proponuje nie tylko Alesi ale i JA!

Obsada tej serii robi wrażenie. Frentzen, Villeneuve, Chandhok, Liuzzi, Fisichella, Salo, Alesi...

Przecież Max już nie decyduje, to nie rozumiem dlaczego nowy szef FIA, który jako szef Ferrari tak bardzo był zaangażowany w F1 - nie zmieni tego ?

Testy są nieodłącznym elementem wyścigów i tego powinniśmy się trzymać. Młodzi kierowcy mogliby robić kilometry i przyzwyczajać się do bolidów itd. Generalnie, byłoby to korzystne dla wszystkich.
Wolałbym, żeby w kalendarzu było 16 - 17 rund, ale żeby było więcej testów niż gdyby miały być 22 rundy i mało testów - naprawdę.

dobrze gada polać mu

hehe- prosta propozycja- do 5 tyś km testów w czasie trwania sezonu TYLKO dla młodych zawodników (i Paffeta rzecz jasna), to znaczy na zasadach obecnych testów po zakończeniu sezonu.

Stawiam beczkę piwa, że Ferrari któremu tak bardzo leży na sercu "los młodych zawodników" pierwsze zaplułoby się z oburzenia, że tych 5 tyś, nie mogą zjeść z Alonso na podwieczorek.

testy w dobie kryzysu
nie wspierały by młodych zawodników
tylko kierowców z pieniędzmi i takich codo f-1 się nigdy niedostaną rożnych pasjonatów
a Ferrari to niech zainwestuje w symulator bo przynudza tymi testami
można by zrobić taką mała formułke 1 jedną godzina jazd potem kwalifikacje po jednym kółku
i wyścig w sobotę na 100km
taka Formuła 1 ciekawe by to było

przynajmniej młodzi kierowcy by pojeździli jeden piątek i sobotę wyścig dodatkowy by dochód był i było by widać kto jest niezły i zespoły by miały kasa na trzeci bolid

takie mistrzostwa młodych kierowców bolidami Formuły 1 np do 25 roku życia i bez wyścigu

Testy dla młodych - owszem. Ale oficjalne testy w sezonie - głupota. Po co niby te testy!? One nic nie zmienią. Co mieliśmy w latach, kiedy one były. Nadal różnica pomiędzy najlepszymi i najgorszymi była duża, ba nawet większa! Pomijając nowych, różnica potrafi oscylowac w granicach niecałych 2 sekund! Tak nie było nigdy! A teraz mamy kryzys (ponoc... ;]), więc trzeba ograniczyc. Organizowanie testów to duże koszty, a ilośc pracowników w zespole powiększa się. Tak więc moim zdaniem należy się ograniczyc do testów jedynie dla młodych. Nawet podczas nich zespoły testują (z czym nie ukrywa się McL, wystawiając "wiecznie młodego" Gary Paffeta). To co jest, wystarczy... ;]