Tor Circuit of the Americas budowany specjalnie na tegoroczne Grand Prix Stanów Zjednoczonych ma być gotowy w sierpniu, ujawnił serwis autosport.com.

Pomimo sporych problemów – związanych z umową na organizację wyścigu, w wyniku których budowa toru została nawet wstrzymana na kilka tygodni – dzięki wysiłkom organizatorów udało się utrzymać wyścig w ostatecznej wersji kalendarza opublikowanej przez WMSC na początku grudnia 2011 roku.

Po tym jak w końcu udało wznowić się prace, szef wyścigu stwierdził, że zatrzymanie prac nie będzie miało żadnego wpływu na przygotowania do wyścigu, a sam tor powinien zostać oddany do użytku w sierpniu. Natomiast reszta infrastruktury będzie gotowa przed zaplanowanym na 18 listopada wyścigiem.

Najważniejsi przedstawiciele toru byli ostatnio w Londynie by przedstawić progres prac w Austin Berniemu Ecclestonowi. Szef marketingu i sprzedaży Geoff Moore powiedział: „Wyścig odbędzie się. Budowa trwa przez sześć dni w tygodniu, a budynki padoku pną się w górę. Rozpoczęła się również budowa głównej trybuny. Liczymy, że tor będzie gotowy do użytku już w sierpniu.”

Wiadomo również, że dofinansowanie ze strony władz stanu Teksas na kwotę 25 milionów dolarów, włodarze toru otrzymają dopiero po wyścigu, ponieważ jak twierdzą władze Teksasu, budowa otrzymała już do tej pory spory zastrzyk finansowy. Dodatkowo chcą oni przeanalizować, jak organizacja wyścigu wpłynie na gospodarkę stanu.

Całkowity koszt budowy toru Circuit of the Americas ma wynieść 350 milionów dolarów, a szefowie toru liczą, że na inauguracyjnym grand prix pojawi się około 120 tysięcy osób.

Źródło: autosport.com