"...przyzwyczajenie Fina do jazdy z dużą ilością paliwa..." - przecież on i tak (no, prawie) zawsze cysterną startował :D
Teraz sie zacznie ślimaczenie. Ciekawe kiedy mu sie odechce?
@Stonek weź pod uwagę weższe opony i mniejszy docisk AERO(na tylne skrzydło to raptem 800kg).
Tu chodzi o predkość i wchodzenie tą cysterna w głeboki drift. Bo wiekszosc zakretów na 2-3 biegu pokonuje sie "bokiem". TO trzeba ogarnąć.
@schuey
Pokonuje się bokiem?
Tobie chodzi o prawdziwe wyścigi cysternami, czy może o typowy drift?
Bo chyba mi nie napiszesz, że o F1?
"Nie martw się" ogarnie.
@schuey
ja rozumiem - zmiany były, z którymi Kimas się musi zapoznać. Chciałem tylko powiedzieć, że moim zdaniem nie będzie to dla niego jakimś wielkim wyzwaniem ;]
@IceMan11
widzisz, nigdy nie wiesz czego się dowiesz ... driftem się jeździ w F1.
Ja to pójdę dalej, wg mnie F1 to prawie GYMKHANA jest.
@schuey
pomyśl na zdrowy rozum (nie wiem na jakim arcadowym "symulatorze", doszedłeś do wniosków, że najlepszym sposobem pokonywania zakrętów jest drift), ale, poślizg tylnych kół, to najgorsze co może być dla bolidu F1. Tylne opony przestaną istnieć w mgnieniu oka. Raz że ciężar cysterny, dwa jazda bokiem.
Poślizg, to tarcie, które "zdejmuje" małymi kęsami przyczepność z opon. Tarcie to temperatura i zmiana ciśnienia. Zbyt wysoka temperatura (lub zbyt niska) to kolejne extra kęsy ...
Do tego dochodzi jeszcze :
setup zawieszenia (twardość sprężyny, kąty ustawienia i pochylenia kół, wysokość zawieszenia, stabilizatory, blokada dyferencjału, rozkład masy, podział siły hamowania, dobica i odbicia koła etc..)
temperatura zewnętrza powietrza i toru
jego stan nagumowania i zachmurzenie
"talent" samego kierowcy i jego styl jazdy
waga bolidu
docisk
mieszanka samej opony i jej ciśnienie na "zimnej" oponie
... i wtedy masz z grubsza wzór na zużycie się opon w trakcie wyścigu (np. o podgrzewaniu spalinami nie wspomnę).
Jazna na limicie, przycepności, jest dobra w trakcie Q1, 2 i 3. W wyścigu to samobójstwo, tym bardziej na tle obecnych przepisów, wymagających startu z paliwem na 100% dystansu. Dawniej można było się bawić strategią, np. 3 postojów i jazdy prawie tempem kwalifikacyjnym z małą ilością paliwa, ale częstszą wizytą w boksach na miękkich oponach, albo twarde opony i delikatna jazda cysterną z jednym postojem.
Cytat schuey : Teraz sie zacznie ślimaczenie. Ciekawe kiedy mu sie odechce?
@Stonek weź pod uwagę weższe opony i mniejszy docisk AERO(na tylne skrzydło to raptem 800kg).
Tu chodzi o predkość i wchodzenie tą cysterna w głeboki drift. Bo wiekszosc zakretów na 2-3 biegu pokonuje sie "bokiem". TO trzeba ogarnąć.
Nie no kolego, o jakich bokach ty tu mówisz, chyba pomyliłeś dyscypliny. Owszem przy wyjściu z wolniejszych zakrętów można mieć delikatny uślizg tylnej osi bez straty czasowej, ale jest on tak delikatny i subtelny, że gołym okiem tego nawet nie zobaczysz.
2 lata go nie było i ma się mu to znudzić :)
po dwóch latach postu to będzie jeździł z pasją jak nigdy
i troszkę na nowo się uczył ale te nowinki będą go cieszyły
@Ranguren, no wlasnie tez mysle, ze sie Kimiemu F1 tak szybko nie znudzi, jak chcial wrocic i brakowalo mu scigania. Zreszta widac, ze jest w nim duzo tej pasji, ktora mial scigajac sie przed sezonem 2009. No i fajna ta ostatnia fotka jak sie Kimi relaksuje, chyba troche sie spiekl chlopak ;)
@Norbi123
Ostatni raz można było zobaczyć częściowy "drift" jako normalny widok w wykonaniu bolidów F1 (o ile nie było to skutkiem mokrej nawierzchni, zużytych opon albo błędu kierowcy na wyjściu z zakrętu) w latach 70' - szczególnie na takich, zakurzonych torach jak Kyalami:
http://www.youtub.../watch?v=wsTZWvgosFM
do momentu wprowadzenia przez Chapmana w Lotusie 79 "efektu przyziemienia", skopiowanego następnie przez całą stawkę i zapewniającego m.in. większą stabilność tylnej osi. W kolejnych latach stosowano inne anty-driftowe rozwiązania. W każdym razie trudno byłoby twierdzić, że dzisiaj jest to normalny element "techniki jazdy" w F1.
Niekoniecznie na arcadowym symulatorze to zauważyłem.
Ale adakar slusznie zauważył, że chodzi o slide. Tak czy siak chodzi o to, że nie tył a cały bolid przez zmniejszona areodynamike i inne skrzydła ma tendencje do ślizgania sie całą powierzchnia. Fizyka lat 94 czy 96 była z goła inna. Chodzi mi o taka jazdę. No tu tylko nie cysterna jedzie akurat.
http://www.youtub.../watch?v=h3Gmcto7_KU
"bokiem" cudzysłów. I mówilem o zakretach 2-3 bieg..dodam szybkie zakrety. To macie nawet na symulatorze. Adakar jezeli grywasz w takie rzeczy mozna sie zmierzyc czasami na torze. Bo z tym setupem akurat wiem o co CI biega. Również przez cudzysłów chodziło mi o docisk.
@schuey
No i jak tu wytrzymać bez komentarza? Podajesz link do filmiku z błędem Schumachera jako przykład techniki pokonywania zakrętów (chyba wiesz, co znaczą słowa "lost control" i "mistake" w komentarzu? - Brundle mówi: "Za dużo gazu, prawy tył miał na 'sztucznej trawie' i tylna opona mówi mu "Chyba żartujesz - nie mogę tego zrobić' " - zabawnie opisując błąd Schumachera)... Każdy bolid w zakręcie z tyłem na tarce albo poboczu przy przedwczesnym dodaniu gazu zrobi "drift" - no i co z tego? To jest zawsze błąd. A Ty w pierwszym poście twierdzisz, że w ten sposób pokonuje się większość zakrętów: "Bo wiekszosc zakretów na 2-3 biegu pokonuje sie "bokiem". ". I jak to się ma w ogóle do testów Kimiego, Strażniku Tematów?
Zmień grę - bo będziesz się tylko ośmieszał takimi "fachowymi refleksjami". I Ty wyśmiewasz innych, traktując ich z wyższością jako znawca F1?! Jeśli czerpiesz swoją "wiedzę" o F1 z modów do rFactora to rozumiem już dlaczego zjawia Ci się UFO. Od dzisiaj możesz sobie po mnie jeździć driftem, slidem, "bokiem" i jak tylko zechcesz - słowa kogoś takiego już mnie naprawdę nie ruszą.
Krytykowało mnie wielu - ale oni przynajmniej sami mieli jakąś wiedzę i nie atakowali mnie osobiście, tylko nie zgadzali się z moimi opiniami. Żeby krytykować innych, trzeba samemu coś sobą prezentować...
PS - jeśli przejrzysz sobie we własnym Archiwum Twoje "komentarze" pod moim adresem, będziesz wiedział dlaczego miałem prawo tak (wzorując się miejscami na Twoim stylu) napisać - i dlaczego nie zwracam się w taki sposób do nikogo innego.
@schuey
Noo, ale gdzie ta cysterna? w Q1 cysterna?
Zły przykład...
napisałem, że nie cysterna..proponuje wejśc do pufy. Lost control czy mistake. Zartujesz sobie ze mnie? nie moge tego zrobić..to wyraz podziwu humanisto. Ze przy takim bledzie nie wyladaował na scianie. Tyle w temacie. Ale dobrze,ze rozwinieto myśl bo faktycznie nie chodziło o drift a slide. A do Kimiego to sie ma tak, że po prostu bedzie musiał sie nauczyc jazdy z ubogim pakietem aero.
@schuey
Cytat schuey : Zartujesz sobie ze mnie? Jeśli to dla Ciebie wyraz podziwu, to chyba nie słyszałeś tego komentarza i nie wiesz co to ironia (Brundle stwierdził tylko, że nie sposób utrzymać kontroli nad bolidem w takiej sytuacji - i bolid Schumachera to potwierdził). A ja żartuję z Ciebie, "ekspercie" - bo strzeliłeś "profi byka" (jak sam czasem piszesz) a teraz odwracasz kota ogonem, twierdząc że "czarne jest białe a białe jest czarne"... "UFO rządzi" - ale w Twoich komentarzach. Driftuj sobie w rFactorze i zastanów się dwa razy, zanim znowu coś napiszesz.
To co opisujesz jako "slide" jest po prostu uślizgiem (przede wszystkim odnosi się to do tylnej osi, chociaż stabilność traci przecież cały bolid) i nazywanie tego techniką pokonywania w F1 większości zakrętów na 2-3 biegu jest brednią poniżej poziomu "niedzielnego kibica" - bo i tacy potrafią odróżnić rajdy albo serie "drift" od F1. buhahahaha.
Ja z pewnością nie jestem nieomylny - ale przynajmniej nigdy takiego nie udaję. Ty natomiast na wszystkich patrzysz z góry, wszystkich osądzasz (Twoje wpisy - "UFO rządzi w komentarzach") - i próbujesz imponować pseudo-fachowymi pojęciami z symulatora. Co chwilę piszesz o "ogarnianiu" - ogarnij się sam w końcu, jak ktoś Ci to w innym miejscu niedawno radził.
Jezu mózgu. Zrzuć kurtyne otwórz głowe. Slizg czy uślizg ale drift wywolany zmiana nawierzchnii...znajdz mi dluższy w F1. A brednie to wypisujesz Ty. 2-3 bieg i zakrety o charakterystyce takiej jak Whiteford czy Clark Chicane..czy szykana Jones-Brabham wlasnie tak sie pokonuje. Gdybys nie ogladal F1 w niedziele to być wiedzial, ze sila docisku sie zmniejszyla a predkośc wcale az tak nie bardzo. Co z teko wynika? otóż własnie to ze inaczej pokonuje sie zakrety (jak to ktos wyzej nadał- wprawne oko to zobaczy) Jezeli w latach 90tych docisk na tylna oś wynosil 2 tony a teraz 700 kg lub mniej po uzyciu DRS to czy z pelnym bakiem czy nie wlasnie bolid sie "ślizga". No tak tylko z jakiego toru to sa zakrety? Nie wiem ogladnij F1 ktorej niedzieli to pewnie sie dowiesz. piona tyle w temacie.
Typowe skutki przedawkowania rFactora...
Gdyby tak się jeździło w realu, to mielibyśmy po 10 pit-stopów (przy Pirelli może więcej) i spiny na każdym okrążeniu. A uślizg od czasu do czasu może się zdarzyć każdemu...
Własnie mi sie rozjaśniło. Jazda w F1 to nic innego jak jazda na granicy zerwania przyczepnosci prawda? No tutaj nie może być mowy, że nie. Subtelna jazda nie daje tu mistrza. Subtelny jest Button no ale on jest vice. Jednak. Jezeli mamy wjechac z duza predkoscia w zakret autem BMW3 gdzie na pokladzie z paliwem i kierowca jest ok 1.5 tony a zakręt np. taki jak pierwszy w Meoulberne to co sie dzieje? Podjedziesz ta BMka do zakretu? skręcisz w prawo wrzucisz bieg wyżej i nadepniesz gaz? Czy bedziesz lecial autem 1200kg na prostej w max wycelujesz w zakretet. Zarzucisz autem (byle by do końca nie zerwać przyczepności do końca)i wjedziesz-a raczej przelecisz KONTROLOWANYM uslizgiem to miejsce?
Ten zakret bolidem to hamowanie z 315km/h do około 200km/h a trzeba zerwać przyczepność, skręcić w prawo-złapać znów przyczepność (juz w zakrecie) i odjechać. Wiec Twój czas reakcji całej akcji trwa okolo, mowie okolo 1,5 sekundy. Wtedy własnie leci kompletnie bez przyczepności bokiem, driftem,slizgiem, czy tam czym chcesz jeszcze.
takich zakretów jest od groma w kalendarzu
A Rfactor to tylko mała szkoła co może poszerzyc wiedze. Sproboj pojechać na limicie w głupią gre to może inaczej spojrzysz na idee samego wyścigu. Moj stopien przedawkowania jest zrównoważony. Skutkuje to dwiema ósmymi pozycjami w dwoch ostatnich wyscigach ligi. Są wieksi "narkomani" od mnie.
i nie chwalac sie. Przerabialem setki kilometrow na różnych fizykach. Lata 91-94-96. Jezdzilem w fizyke lat 2000-2004.Poźniej była fizyka 2008 a teraz 2011. Nie wierze, ze nie można sie dogadać jakos.
|