Michael Schumacher będzie musiał zapłacić 2500 Euro za nieodpowiedni wjazd do alei serwisowej podczas drugiego treningu na torze Spa.

Zawodnik Mercedesa złamał postanowienia Międzynarodowego Kodeksu Sportowego, który określa zachowanie kierowcy podczas zjazdu do boksu.

Zespół sędziowski, w którego skład wchodzi Eliseo Salazar – były kierowca Marcha, Ensign i ATS, stwierdził, iż Schumacher z nieodpowiedniej strony ominął słupek znajdujący się na wjeździe do alei serwisowej. Kara nałożona na Niemca zostanie jednak ograniczona jedynie do grzywny w wysokości 2500 Euro, gdyż był on wtedy jedynym zawodnikiem na torze.

W decyzji sędziów możemy przeczytać: „Kierowca nie wjechał do pit lane poprzez wjazd wytyczony przez organizatorów wyścigu. Jednakże w pobliżu nie było innego zawodnika, zatem wykroczenie nie zostało uznane za niebezpieczne i nie utrudniło jazdy innemu kierowcy”.

Źródło: autosport.com