Embed from Getty Images

Fernando Alonso przekonuje, iż nie rozważa powrotu do startów w Formule 1 pomimo wyrażenia zgody na udział w testach Pirelli wspólnie z McLarenem.

Alonso pożegnał się z Formułą 1 po ubiegłorocznym Grand Prix Abu Zabi. Od tego czasu skupiał się na realizacji programu startów w WEC, czynił przygotowania do występu w Indy 500, a w tym tygodniu przetestował Toyotę Hilux, która odniosła zwycięstwo w Rajdzie Dakar.

„Szczerze mówiąc w tej chwili nie tęsknię zbyt mocno za F1, bo jestem bardzo zapracowany. Może gdybym relaksował się w domu, to byłoby inaczej, ale ostatnio testowałem wiele różnych rzeczy, więc nie miałem czasu, aby za czymkolwiek tęsknić”.

„Pojawiła się okazja udziału w testach Pirelli, mamy tu drugi bolid. Rozmawialiśmy także o zimowych testach, o testach w trakcie sezonu, o ile miałoby to sens i było z pożytkiem dla zespołu. Uznali, że teraz nadszedł najlepszy moment. Nie chcieli zabierać czasu kierowcom wyścigowym, którzy pracowali nad rozwojem bolidu”.

Dwukrotny mistrz świata nie wyklucza powrotu do F1, ale obecnie nie planuje otwarcia nowego rozdziału w serii Grand Prix. „Tak jak powiedziałem przed rokiem, cały pomysł zakłada, że tutaj nie wrócę. Pod koniec ubiegłego sezonu powiedziałem do widzenia. Czułem, że ten rozdział jest już zamknięty i że osiągnąłem w F1 więcej, niż sobie wymarzyłem. Miałem wspaniałe możliwości poza Formułą 1, aby zrobić coś bezprecedensowego. Stąd moja decyzja”.

„Nie mam planu powrotu do F1. Jeśli jednak coś się wydarzy, jeśli pojawi się doskonała okazja, to prawdopodobnie ją rozważę. Nie zamykam drzwi. Cały czas zostawiam je uchylone”.