Embed from Getty Images

Pat Fry, który pracował jako dyrektor do spraw inżynierii przy obecnym bolidzie McLarena, odjedzie z zespołu – ustalił portal RaceFans.net.

W latach 1993-2010, Fry był jednym z najważniejszych pracowników stajni z Woking. Po okresie spędzonym w Ferrari oraz Manorze, we wrześniu ubiegłego roku powrócił do McLarena, gdzie jego zadaniem było nadzorowanie prac projektowych nad bolidem MCL34, po odejściu dyrektora technicznego – Tima Gossa i dyrektora do spraw inżynierii – Matta Morrisa.

Brytyjczyk dobrze wywiązał się ze swoich obowiązków. Dzięki jego wkładowi w rozwój konstrukcji McLaren plasuje się obecnie na czwartym miejscu w tabeli konstruktorów z dorobkiem 52 punktów.

Posada Fry'a miała jednak charakter czysto tymczasowy. Ekipa oczekiwała wtedy na zakończenie sporu z Red Bullem, który opóźniał rozwiązanie umowy z Jamesem Keyem. Pod koniec marca brytyjski inżynier oficjalnie rozpoczął jednak pracę dla McLarena jako dyrektor techniczny.

Portal RaceFans zwrócił się o potwierdzenie swych ustaleń do rzecznika teamu. Odmówił on komentowania ewentualnych zmian personalnych, ale jednocześnie nie wydał dementi.

Po zakończeniu obowiązkowego sześciomiesięcznego urlopu, Fry może dołączyć do jednego z konkurencyjnych zespołów. W gronie tym znajdują się Renault i Williams. Druga z wymienionych stajni oficjalnie rozstała się w ubiegłym tygodniu ze swym dyrektorem technicznym – Paddy'ym Lowem.