Williams nie podjął jeszcze decyzji w sprawie ewentualnego zatrudnienia Pata Fry'a.
Kilka dni po tym, jak ekipa z Grove poinformowała o rozwiązaniu umowy z dyrektorem technicznym – Paddym Lowem, Fry przeszedł na obowiązkowy urlop, poprzedzający jego formalne odejście z McLarena.
Od jesieni ubiegłego roku Brytyjczyk pracował nad projektem bolidu MCL34, dzięki któremu team z Woking zajmuje obecnie czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów.
Fry doskonale zdawał sobie jednak sprawę z tego, że jego posada w McLarenie ma charaktery czysto tymczasowy a współpraca zostanie zakończona wraz z pojawieniem się w zespole nowego dyrektora technicznego – Jamesa Keya, który objął funkcję pod koniec marca bieżącego roku.
W mediach bardzo szybko pojawiły się doniesienia o tym, iż Fry przygotowuje się do przejścia do Williamsa. Stajnia potwierdziła zresztą, że po rozwiązaniu umowy z Lowem rozważa dokonanie wzmocnień w kierownictwie działu technicznego.
Odpowiadając na pytanie portalu
motorsport.com, wiceszefowa Williamsa – Claire Williams zaznaczyła, że jej stajnia nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie ewentualnego zatrudnienia Fry'a.
„Jak wszyscy wiedzą nasza współpraca z Paddym została zakończona, więc znajdujemy się w sytuacji, w jakiej możemy przyjrzeć się naszej strukturze w dziale inżynieryjnym i zadecydować, która z opcji jest najlepsza dla przyszłości i rozwoju naszego zespołu”.
„Jeśli ma to oznaczać zatrudnienie nowego CTO (oficera technicznego) lub TD (dyrektora technicznego), podejmiemy taką decyzję. Wciąż znajdujemy się jednak na etapie oceny. Chodzi o znalezienie absolutnie właściwej osoby do pełnienia tej funkcji. Nie zamierzamy podejmować żadnych pochopnych decyzji”.