Valtteri Bottas uważa, że zasługuje na pozostanie w Mercedesie po sezonie 2019.

W ubiegłym sezonie Bottas prezentował bardzo rozczarowującą formę, a ekipa Srebrnych Strzał przedłużyła z nim umowę tylko o jeden sezon. Teraz Fin znajduje się w bardziej komfortowej sytuacji, mając na koncie zwycięstwa w GP Australii i GP Azerbejdżanu.

Kierowca z Nastoli chciałby w przyszłym roku nadal partnerować Lewisowi Hamiltonowi.

W rozmowie z Canal+ Bottas przekonywał: „Gdybym nie miał Lewisa, to może wygrałbym więcej wyścigów, ale szczerze mówiąc niczego bym nie zmieniał, bo obecna sytuacja pomaga mi w dokonywaniu progresu i osiąganiu kolejnych celów. Pragnę walczyć z Lewisem. Chciałbym przedłużyć umowę na kolejny sezon”.

Teoretycznie Mercedes ma do wyboru trzy możliwości: może przedłużyć umowę z Bottasem, skorzystać ze swojego kierowcy rezerwowego – Estebana Ocona lub w skrajnym przypadku postarać się o ściągnięcie do siebie zawodnika z konkurencyjnej ekipy, na przykład Maxa Verstappena.

„Sądzę, że pokazałem Mercedesowi, że zasługuję na to, by tu pozostać. Musimy poczekać kilka wyścigów. Nie podpisaliśmy jeszcze żadnego porozumienia, ale staram się o postępy więc wszystko powinno być w porządku” – komentował Bottas.

Fin nie ukrywa, że gdyby nie otrzymał propozycji nowej umowy, chciałby pozostać w czołówce. „Gdybym musiał odejść z Mercedesa, to chciałbym ścigać się dla zespołu, który zajmuje drugie miejsce. W tej chwili jest nim Ferrari”.