Embed from Getty Images

Podczas Grand Prix Niemiec kierowcy Haasa będą kontynuować porównania dwóch różnych specyfikacji bolidu VF-19.

Po raz pierwszy amerykański zespół zdecydował się na tego typu posunięcie podczas wyścigowego weekendu na Silverstone. Wtedy to Romain Grosjean powrócił do pakietu, który był wykorzystywany podczas inauguracyjnej eliminacji w Melbourne.

Haas ma nadzieję, że dzięki temu będzie w stanie zebrać dodatkowe informacje w celu określenia słabych obszarów tegorocznego bolidu, które w głównej mierze dotyczą problemów z optymalną pracą bolidu. W Wielkiej Brytanii proces ten został zrujnowany kolizją Grosjeana i Magnussena.

Podczas Grand Prix Niemiec Duńczyk będzie korzystał z najnowszych poprawek, podczas gdy w bolidzie Francuza pozostaną elementy w starszej specyfikacji.

Szef Haasa – Guenther Steiner, tłumaczył: „Zdecydowaliśmy się na to, aby zebrać dane i lepiej zrozumieć różnice występujące pomiędzy tymi dwoma bolidami – czy są one korzystne lub nie. Bazując na tym będziemy mogli ustalić, w których obszarach trzeba popracować nad postępami”.

„Nie byliśmy pewni, czy poprawki wprowadzone w Barcelonie okazały się korzystne. Na Hockenheim zorganizujemy kolejne porównanie. To inny tor i na pewno będą panowały na nim dużo wyższe temperatury. Jak wszyscy wiemy na Silverstone żaden z naszych bolidów nie był w stanie zebrać zbyt wielu danych”.