Embed from Getty Images

Mercedes zadedykował zdobycie szóstego z rzędu mistrzostwa konstruktorów Nikiemu Laudzie.

Trzykrotny mistrz świata pełnił w stajni z Brackley funkcję dyrektora niewykonawczego. Był maksymalnie zaangażowany w pracę zespołu a wielu członków ekipy traktowało go jako mentora.

Lauda zmarł w maju tego roku, dziesięć miesięcy po przeszczepie płuca. W ostatnich dniach życia Austriak zmagał się z ostrą niewydolnością nerek i był poddawany dializom.

Szef działu sportów motorowych Mercedesa – Toto Wolff, powiedział: „Myślę, że chcielibyśmy zadedykować ten sukces Nikiemu, ponieważ od samego początku naszej podróży był on dla nas bardzo ważną osobą. Jego obecność miała dla nas olbrzymie znaczenie – potrafił nas wspierać, ale jednocześnie wywierać presję. Był po prostu kimś wyjątkowym”.

„Z różnych powodów każde mistrzostwo jest wyjątkowe. To także, bo nie zawsze jest łatwo odkryć samego siebie na nowo i wyznaczyć cele, które zmotywują wszystkich u progu długiego sezonu”.

„Brakuje nam Nikiego. Szóste mistrzostwo z rzędu oznaczające pobicie rekordu Ferrari sprzed 15 lat, jest szczególnie wyjątkowe. Nie jestem jeszcze w stanie dopuścić do siebie tej myśli”.

„Nie byłbym w stanie powiedzieć wszystkiego w ciągu 30 sekund. Gdybym miał to podsumować, to powiedziałbym o grupie ludzi, którzy pracują nad naszym projektem i dają z siebie wszystko. Są najlepsi w tym co robią. Siła naszej ekipy sprawiła, że dzisiaj świętujemy zdobycie tego mistrzostwa”.