Embed from Getty Images

George Russell przyznał, że będzie miał na oku propozycje startów dla konkurencyjnych zespołów od 2021 roku.

Brytyjczyk ma za sobą debiutancki sezon z Williamsem, w którym pokazał się z bardzo dobrej strony na tle Roberta Kubicy. Russell wygrał z Polakiem wszystkie sesje kwalifikacyjne, natomiast w wyścigach tylko trzykrotnie musiał uznać wyższość zespołowego partnera.

Ponadto 21-latek był kilkakrotnie zapraszany przez Mercedesa do udziału w sesjach testowych. Russell jest juniorem niemieckiego producenta i jak przyznał, otrzymując propozycje współpracy w trakcie sezonu 2019 nie zastanawiał się nawet sekundę.

„Każdy kierowca w Formule 1 chce być mistrzem świata i oczekuje tej szansy” – powiedział George Russell dla Auto Sport Web. „Każdy zawodnik, który otrzymałby sygnał od Mercedesa, wliczając w to mnie, rozważyłby taką opcję. Mercedes jest zespołem, który dominuje dzisiaj w Formule 1”.

Brytyjczyk podkreśla jednak, że jego pełna koncentracja spoczywa na sezonie 2020 w Williamsie, którego został liderem. „Nie chcę myśleć za bardzo do przodu. Ryzykujesz tym utratę koncentracji na swojej pracy. Jeżeli będziesz kontynuował wykonywanie dobrej roboty, to masz świadomość, że otrzymasz od kogoś ofertę. To dlatego koncentruję się na każdym wyścigu czy sesji treningowej. Wiem na co mnie stać. Pojawią się szanse jeżeli zmaksymalizujesz swój wysiłek w każdej sesji”.

Russell zapytany o swoje nadzieje na sezon 2020 z Williamsem, ujawnił, że zespół przygotował duże poprawki do FW43. „Każdy się poprawi, ponieważ na tym polega Formuła 1. Wciąż mamy czas przed zimowymi testami i robimy postępy. W tym momencie jesteśmy na właściwej drodze”.