Claire Williams uważa, że Roy Nissany może znaleźć się w stawce Formuły 1 od 2021 roku.

Izraelczyk, który jest synem Chanocha Nissany, został kierowcą testowym Williamsa, mając zagwarantowany udział m.in. w sesjach treningowych. Ponadto 25-latek dysponuje wsparciem finansowym miliardera Sylvana Adamsa, który na bolidach FW43 będzie promował Israel Start-Up Nation.

Nissany połączy swoje tegoroczne obowiązki z rywalizacją w Formule 2, do której powróci po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją. Jak przyznała Claire Williams, występy Izraelczyka mogą być kluczowe dla jego szans na awans do Formuły 1.

„Ten rok będzie prawdziwym początkiem jego startów w Formule 2, która jest krokiem do F1” – powiedziała Claire Williams. „Musimy zobaczyć gdzie będzie w Formule 1, jak wykonuje zadania, o które będziemy go prosić w pierwszych treningach, a także jak będzie spisywał się w sesjach w symulatorze. Jest zdecydowanie za wcześnie by myśleć o potencjalnej szansie w 2021 roku. Jak już wszyscy wiemy, F1 jest bardzo trudnym biznesem”.

Największą przeszkodą Nissanego związaną z awansem do F1 jest brak wystarczającej liczby punktów do superlicencji. Tester Williamsa posiada ich w tej chwili zaledwie sześć. „Mam świadomość, że przede mną trudne wyzwanie, szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę jak moje ostatnie sezony się potoczyły. Teraz jednak mam wsparcie Williamsa, więc mogę się uczyć i wykorzystać to doświadczenie. Mamy problem, który należy rozwiązać i jeżeli nie uda się w 2020 roku, będziemy mieli kolejne podejście w sezonie 2021” – powiedział Roy Nissany.