Embed from Getty Images

Tor Monza rozważa możliwość przeprowadzenia Grand Prix Włoch 2020 bez udziału publiczności.

Głosu w tej sprawie udzielił Angelo Sticci Damiani, prezes włoskiej federacji samochodowej: „Sytuacja jest skomplikowana. Planujemy zorganizować europejskie wyścigi w lipcu i sierpniu, a na początek września przenieść się na Monzę. Potem czeka nas azjatycka część sezonu. O wszystkim w najbliższych dniach zadecyduje FIA”.

Wcześniej większość torów była przeciwna organizowaniu zmagań bez publiczności, ale Liberty Media zapowiedziało zmniejszenie opłat za wyścig, co odpowiednio uregulowałoby finanse. „Publiczność jest bardzo ważna. To ona zapewnia organizatorom niezbędne przychody. Musieliśmy podjąć wybór: zrezygnować z mistrzostw lub zorganizować minimum piętnaście wyścigów niezbędnych do utrzymania praw telewizyjnych i działania całego systemu budżetowego, szczególnie w kontekście mniejszych zespołów” – mówi Damiani.

Potwierdzone zostały również doniesienia, jakoby brytyjskie Silverstone mogło gościć w tym sezonie aż dwa Grand Prix. „Siedem z dziesięciu drużyn ma swoje siedziby niedaleko, co znacznie upraszcza procesy logistyczne i redukuje wydatki. Myślę, że to dobry pomysł” – kwituje prezes ACI.