Embed from Getty Images

Max Verstappen liczy, że dzięki twardym oponom uda się mu powalczyć o konkurencyjny rezultat w GP 70-lecia. Przyznaje jednak, iż kluczowe znaczenie dla jego wyścigu będzie miał moment startu.

Holender rozpocznie niedzielne zawody z czwartego pola. Jako jedyny kierowca z czołowej dziesiątki będzie miał w swoim bolidzie ogumienie wykonane z twardej mieszanki (C4).

„Mam tylko nadzieję na czysty start na tych twardych oponach. Obecne twarde opony są pośrednimi z ubiegłego tygodnia, więc nie spodziewam się jakichś większych problemów. Nie powinno być tak źle”.

„Oczywiście przy samym ruszaniu z pola startowego może pojawić się drobna strata, ale uważam, że to ogumienie pomoże nam podczas pierwszego stintu”.

„Wiele zależy też od tego, czy na przykład dojdzie do neutralizacji. Musimy poczekać i zobaczyć. Przynajmniej mamy inną taktykę niż nasi rywale. Zobaczymy, czy dzięki niej uda nam się wykonać lepszą pracę”.

Przed tygodniem na podobne posunięcie zdecydował się Lando Norris. Kierowca McLarena szybko zaczął jednak tracić pozycje na rzecz kierowców, którzy wystartowali do wyścigu na pośrednich oponach.

„Ale mój start w ubiegłą niedzielę był dobry, nawet w porównaniu do kierowców, którzy mieli miękką mieszankę” – podkreślał Verstappen. „Musimy tylko zagwarantować, że uda nam się to jutro powtórzyć. Szczerze mówiąc później nie spodziewam się zbyt wielu problemów z bolidami, które znajdują się za nami”.