Embed from Getty Images

Zdobywca pole position do Grand Prix 70-lecia – Valtteri Bottas przyznaje, że przez cały ostatni tydzień pracował z Mercedesem nad poprawą ustawień swojego bolidu.

Fin w przekonującym stylu pokonał swego zespołowego partnera – Lewisa Hamiltona w walce o pierwsze pole startowe do drugiego wyścigu Formuły 1 na Silverstone. Wicemistrz świata z sezonu 2019 przyznaje, że kluczem do tego była zmiana kierunku prac nad ustawieniami bolidu W11.

„Po poprzednim weekendzie próbowaliśmy wszystkiego, aby poprawić pracę naszego bolidu. Nie mówię zresztą tylko o sobie. Wspólnie z Lewisem pracowaliśmy nad poprawą tempa”.

„Byliśmy w stanie wprowadzić pewne zmiany w obszarze ustawień i przynajmniej w moim przypadku udało się wykrzesać trochę więcej. Właściwości jezdne uległy poprawie. Kontynuowaliśmy ten proces przez cały weekend – od pierwszego treningu aż do kwalifikacji”.

„Oczywiście nie mogę mówić o szczegółach ustawień. Powiem tylko, że udało nam się poprawić zachowanie mojego bolidu. Tydzień temu miałem lekką stratę w czasówce. Myślę, że wynikała ona z kierunku, w jakim poszły wtedy nasze prace. Nie uważam oczywiście, aby był to dla nas zły wyścig. Myślę jednak, że teraz zoptymalizowaliśmy nasz bolid zarówno pod kątem kwalifikacji jak i tego, co ma wydarzyć się jutro”.

„Pomiędzy tymi wyścigami przeanalizowaliśmy wszystkie zebrane dane: ustawienia i moją jazdę w kwalifikacjach i w wyścigu. Starałem się o lepszy występ i przynajmniej dzisiaj udało mi się wykonać pewne rzeczy lepiej niż tydzień temu”.

„Prawdę mówiąc to dość standardowy proces. Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale dzisiaj bolid spisywał się dużo lepiej niż w ubiegłą sobotę”.