Embed from Getty Images
Helmut Marko nie wykluczył scenariusza, w którym Red Bull decyduje się na wypożyczenie Alexa Albona do innego zespołu.
Z końcem sezonu 2020 Albon stracił posadę kierowcy wyścigowego w seniorskiej ekipie Red Bulla na rzecz Sergio Pereza. Taj pozostanie jednak w zespole i będzie pełnić istotną rolę w rozwoju samochodu, jak również ma być obecny na większości Grand Prix jako trzeci kierowca.
Z powodu wciąż panującej pandemii rola kierowcy rezerwowego znacznie wzrosła w porównaniu z poprzednimi latami. Tylko w ubiegłym sezonie z powodu zakażenia koronawirusem z udziału w wyścigach wykluczeni byli Sergio Perez, Lance Stroll i Lewis Hamilton. Z racji utrzymania w sezonie 2021 obecnych procedur, jest prawdopodobne, że może dojść do kolejnych tego typu roszad.
Helmut Marko ujawnił w rozmowie z
Motorsport.com, że Albona czeka sporo pracy w sezonie 2021.
„Zapewniiśmy go, że będziemy bardzo często korzystać z niego w testach” – powiedział Austriak.
„Koniec końców, mamy opony na rok 2022 do testowania, a będą na to osobne testy”.
„Odbędzie też wiele testów w symulatorze i będzie obecny na większości wyścigów jako kierowca rezerwowy. W końcu mamy cztery samochody. Są więc szanse, że wystąpi w wyścigu. Dodatkowo, jesteśmy przygotowani na wypożyczenie go w sytuacji, gdyby inny zespół potrzebował kierowcy w trybie natychmiastowym. Zaliczyłby więc kilometry w wyścigu”.
77-latek ujawnił także, iż czynnikiem decydującym o zatrudnieniu Pereza w miejsce Albona były zbyt duże wahania formy tego drugiego.
„Chodziło o brak konsekwencji. Zbyt łatwo również zbijało go z tropu, gdy wiatr zaczynał wiać mocniej lub z innej strony. Gdy z kolei opony zaczynały się zużywać, tracił nieproporcjonalnie dużo czasu”.
Marko podkreślił po raz kolejny, że 24-latek cierpiał na płaszczyźnie mentalnej, jako iż w każdy weekend był porównywany z Maxem Verstappenem.
„Zdecydowanie chodzi tu również o mentalność. Kiedy masz partnera zespołowego, który stale jeździ na najwyższym poziomie, to nieważne, jaki masz samochód. Moim zdaniem ma to niewielkie znaczenie”.
„Co do mentalności – wszystkie wiadomości, raporty i niesatysfakcjonujące wyniki go rozstroiły. Jego strata do Verstappena nie zmalała, a wręcz wzrosła na przestrzeni całego sezonu. Niewiele, ale jednak wzrosła” – dodał konsultant stajni z Milton Keynes.