Embed from Getty Images
Daniel Ricciardo przyznał, iż jego obecny zespół – AlphaTauri – nie wydaje się mu już zespołem juniorskim.
Utworzone w 2006 roku na bazie Minardi Toro Rosso, od 2020 roku znane jako AlphaTauri, było przez wiele lat głównym "dostawcą" kierowców dla głównej ekipy Red Bulla – Red Bull Racing. Ostatnim jednak wprowadzonym przez stajnię z Faenzy do F1 juniorem – nie licząc tegorocznego epizodu Liama Lawsona – jest Yuki Tsunoda, który zadebiutował w Formule 1 w roku 2021.
Teraz Tsunoda, wspólnie z Danielem Ricciardo, stworzą prawdopodobnie najbardziej doświadczony duet w historii zespołu. Samo AlphaTauri czekają z kolei duże zmiany, na czele ze zmianą nazwy zespołu, która od sezonu 2024 będzie prawdopodobnie brzmieć "Racing Bulls". Ekipę opuści także jej wieloletni szef, Franz Tost, a jego obowiązki przejmą Laurent Mekies i Peter Bayer.
„Gdy uświadomiłem sobie, że będę musiał czekać kilka miesięcy, by rozpocząć nową pracę, to myślałem, że to będzie frustrujące” – przyznał w rozmowie ze
Speed Week Mekies, który do lipca tego roku pełnił funkcję dyrektora sportowego Ferrari.
„Ta przerwa była jednak czymś dobrym. Mogłem wcisnąć pauzę, zrobić krok w tył i spojrzeć na szerszy obraz”.
„Teraz jestem w świetnej pozycji, mogąc zmienić jedną wyścigową rodzinę na drugą, za co jestem wdzięczny” – dodał Francuz.
O zmianach w zespole wypowiedział się również Daniel Ricciardo.
„Nie czuję, jakby był to jeszcze zespół juniorski. Mamy wiele planów na nadchodzący rok, mamy nadzieję, że uda się nam to pokazać na torze i zdobyć więcej punktów”.
Także Peter Bayer twierdzi, że stajnia z Faenzy nie będzie już zespołem, w którym juniorzy będą nabierać doświadczenia, podczas gdy Christian Horner zapewnia, że zespół ten zachowa niezależność.
„Z pewnością nie będziemy zespołem B” – powiedział Bayer.
„AlphaTauri jest własnością tych samych udziałowców, co Red Bull Racing, ale pozostaje niezależnym zespołem” – dodaje Horner.
„Mogą korzystać z tylu naszych części, na ile pozwala regulamin. Skrzynia biegów, zawieszenie i tak dalej. To tak samo jak z Williamsem i Haasem, które otrzymują to od Mercedesa i Ferrari”.
„Peter Bayer i Laurent Mekies to konkurencyjni goście, obaj chcą rywalizować i naciskać na zespół, by ten szedł naprzód, jako ekipa kliencka Red Bulla” – powiedział szef stajni z Milton Keynes.