Lewis Hamilton wykręcił najlepszy czas okrążenia w trakcie pierwszej sesji treningowej przed Grand Prix Włoch, uzyskując lepszy rezultat od Jensona Buttona oraz Nico Rosberga.

Na wielu samochodach znajdowały się ślady użycia farby flow-vis. Zespoły od samego początku zajęć oceniały wydajność poprawek przygotowanych na jeden z najbardziej charakterystycznych torów w sezonie. Jako pierwszy okrążenie pomiarowe przejechał Max Chilton (1:33,435s).

Dwie minuty później rezultaty mieli już także na swoim koncie Kvyat, Merhi oraz Magnussen. Po dwudziestu minutach od startu sesji, najlepszym czasem legitymował się Jean-Eric Vergne. Na szczególną uwagę zasługiwały prędkości, jakie w punkcie pomiaru osiągali zawodnicy Toro Rosso, które przekraczały 340 kilometrów na godzinę. Tymczasem debiutujący w Formule 1 Roberto Merhi otrzymał od swojego inżyniera informację dotyczącą przedwczesnego aktywowania DRS oraz zalecenie mniej agresywnego obchodzenia się z pedałem przyspieszenia i hamulca.

Problemy z działaniem systemu obsługującego ruchome tylne skrzydło zgłosił Daniel Ricciardo. W międzyczasie dwa pierwsze miejsca tabeli okupowali kierowcy McLarena. Sytuacja ta zmieniła się gdy do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy Mercedesa. Po trzydziestu minutach na czele znajdował się już Hamilton, który dysponował przewagą zaledwie siedmiu tysięcznych nad Rosbergiem.

Po wspomnianych już wyżej trzydziestu minutach swój program zakończył tester Force India – Daniel Juncadella, który przekazał stery bolidu Sergio Perezowi. Hiszpan zdołał przez ten czas przejechać dziesięć okrążeń, uzyskując czas na poziomie 1:29,192s. Przez kilka minut nad Monzą panowała głucha cisza. Przerwał ją dopiero wyjazd na tor Merhiego (kierowca Caterhama stracił na chwilę panowanie nad swym bolidem z szykanie Ascari), za którym w ślad poszli wkrótce Chilton oraz Raikkonen.

Kierowcy często opóźniali dohamowania do szykan, powodując krótkotrwałe pojawianie się żółtych flag. Dość częstym obrazkiem były także szersze wyjazdy na wyasfaltowane pobocze Paraboliki – kierowcy sprawdzali nowe limity oraz badali efekty wyjazdu na położoną zaraz za białą linią sztuczną trawę. Krótko przed jedenastą na torze wciąż nie pojawił się Perez. W garażu Force India trwały bowiem prace nad wymianą podłogi w jego samochodzie. Tymczasem Merhi zdołał pobić rezultat Ericssona, awansując na dwudziestą pierwszą lokatę. Także Alonso wyprzedził swojego zespołowego kolegi – Raikkonena, odzyskując straconą chwilę wcześniej piątą pozycję.

Na trzydzieści minut przed końcem treningu, na pierwsze miejsce wdarł się Jenson Button z czasem 1:26,810s. Z kolei fortuna wyraźnie odwróciła się od Ricciardo – sensacyjny zwycięzca Grand Prix Belgii poinformował swoją ekipę o niepokojącym spadku mocy silnika i powrócił do garażu Red Bulla. Na torze pozostawali Hamilton i Rosberg. Brytyjczyk powrócił wkrótce na czołową pozycję, uzyskując rezultat 1:26,547s, chwilę później ustawiając poprzeczkę na poziomie 1:26,187s. Przewaga Brytyjczyka nad kierowcą McLarena wzrosła do pokaźnych sześciu dziesiętnych sekundy.

Po wyjeździe na tor Perezowi szybko udało się złapać tempo stawiające go pośród kierowców czołowej dziesiątki. Meksykanin awansował na ósme miejsce, wyprzedzając Daniła Kwiata. W końcówce sesji nie dochodziło do znaczących zmian w klasyfikacji. Merhi oraz Rosberg za późno rozpoczynali hamowanie do pierwszego zakrętu, jednak unikali poważniejszych konsekwencji korzystając z asfaltowej ścieżki. Warto wspomnieć, iż najlepszą prędkość maksymalną uzyskał Felipe Massa – 346,4 km/h.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 29°C
Temperatura powietrza: 22°C
Prędkość wiatru: 1,5 m/s
Wilgotność powietrza: 68%
Sucho