@kibic sribic @rocque Aha czyli jednak syn rajdowego mistrza świata był brutalem... co nie zmienia faktu, że Groszek też nie był bez winy. Jak widział, że przed nim jedzie kamikadze i "zajeżdża mu drogę" to może by lekko przyhamował i nie byłoby tego wypadku i afery, a jednocześnie przeprosin.
Cytat mcracer1993 : Aha czyli jednak syn rajdowego mistrza świata był brutalem... co nie zmienia faktu, że Groszek też nie był bez winy. Jak widział, że przed nim jedzie kamikadze i "zajeżdża mu drogę" to może by lekko przyhamował i nie byłoby tego wypadku i afery, a jednocześnie przeprosin.
Faktycznie jego wina - nie domyślił się w ułamku sekundy, że Carlos go nie widzi.
O czyżby ktoś trzymał stronę Sainza? Wow! :)) Oczywiście to był luk - zasady więc jak na prostej, Carlos nie miał prawa zajeżdżać drogi bo przednie skrzydło GRO było przed jego tylnymi kołami. Jest to unormowane w przepisach. Stuprocentowa wina Sainza.
Zomo, 12.06.2017 01:06 | | |
"O czyżby ktoś trzymał stronę Sainza?" - chyba nie czytasz wszystkich wypowiedzi bo tutaj sa ludzie ktorzy obwiniaja Masse za to ze Sainz w niego wjechal ;) chociaz po tym jak Sainz wjechal w Grosjeana to byl juz tylko pasazerem i mogl spokojnie zgarnąć 3-4 innych kierowcow w tym swoim locie na bande - ale trafil "na szczescie" tylko Masse.
Podobnie akcja Vettela i Verstappena - obrywanie wlokna weglowego oponami to ryzykowna zabawa i niejeden zlapal gume po czyms takim - Max mial sporo szczescia bo jego wyscig mogl sie skonczyc juz na pierwszym okrazeniu.
I jeszcze jedno - patrze i czekam i nie widze skrótu z GP jak to Liberty Media zwyklo wrzucac na youtube? Moze sie jeszcze doczekam, a moze stary zgred Bernie wykrakal swoim gadaniem ze "nadawcy telewizyjni" nie sa zadowoleni z dostepu do materialow z wyscigu !!
Jak ktoś broni manewru Sainza to - naprawdę delikatnie pisząc - ma coś ze wzrokiem... Sam przepraszał w wypowiedzi po wyścigu. Pozostając przy Hiszpanach: ja na miejscu szefostwa z McLarena dałbym odpocząć na kilka weekendów wyścigowych od jazd pewnej primadonnie. Czubek ma wyraźnie coś z głową, strzela fochy, ostentacyjnie parkuje samochód w najgorszych miejscówkach, drze ryj na inżynierów. Dziwić się, że gdzie nie pójdzie to syf, kiła i mogiła. Czy poza Buttonem, który leje na to wszystko po całości nie mają nikogo kto chciałby pojeździć podczas weekendu bez srania we własne gniazdo i robienia zespołowi dodatkowej antyreklamy? Na co oni czekają? Aż zacznie rzucać kierownicą (póki co trenuje od kilku tygodni rzuty headrestem), kopać w bolid lub da po mordzie komuś skośnookiemu w garażu? Bo powoli ku temu to wszystko zmierza dopóki ktoś go nie przytempruje.
@mcracer1993 sory gosciu ale pierdzielisz glupoty. Posluchaj i zrozum co ci inni mowia o sytuacji miedzy Carlosem a Romainem. Naucz sie angielskiego i zacznij wyscigi ogladac ktore sa komentowane przez ludzi ktorzy wiedza cos o F1. Juz podczas wyscigu wszyscy zgodnie mowili....zanim sie cala sytuacja wyjasnila ze Sainz albo nie widzial Romaina bo go 2 razy pchnal w prawa strone albobyl kontakt. Okazalo sie ze nikigo tam oprocz nich 2 nie bylo wiec to tylko i wylacznie wina hiszpana, biedny Massa.
@MairJ23 Sory kolego ale fragment tekstu został zgłoszony. Nie będę mówił który - sam się domyśl, a tak dla waszej satysfakcji powiem, że Sainz za tą kolizję został ukarany cofnięciem o 3 pozycje do następnego wyścigu, a do tego dostał dwa punkty karne, czyli łącznie ma 7 karnych oczek - także on jest najbardziej zagrożony wylotką na 1 wyścig, więc teraz musi się bardzo pilnować, bo jemu pierwsze punkty kasują się dopiero pod koniec lipca...
@mcracer1993 Sainz zachował się jak gowniarz, po raz kolejny nie szanując kogoś obok... a Grosjean- jak pierwszoroczniak... nie nauczył się jeszcze, kiedy warto nieco odpuścić dla mniejszego ryzyka. Wina Sainza jednak dużo większa. Groszek mógł pomóc, ale nie chciał. Massa:(
@marios76 Massa mógł wykonać atomowy start - tak jak on to potrafi ale nie zrobił - wtedy nie byłoby kolizji z jego udziałem ... Grosjean niestety ale pomimo tego, że nie był największym winnym to nic się nie zmienił - jest takim samym brutalem jakim był 5 lat temu, a ja brutali w ogóle nie szanuje. Co musi się jeszcze stać, by doszło naprawdę do tragedii?
@marios76
E, przesadzasz. Sainz konsekwentnie twierdził, że miał Romaina w martwym polu i go nie widział. W incydencie Button/Hamilton na tym samym torze w 2011 przyjęto, że skoro Button w tamtych (deszczowych) warunkach nie mógł widzieć Hamiltona w lusterku, to nie ponosił winy.
Natomiast Sainz oficjalnie został ukarany za nieostrożne i potencjalnie niebezpieczne zachowanie - założenie, że nikogo nie ma w martwym polu (w warunkach pierwszego okrążenia, yeah).
@Zomo Przestań słuchać tego pana (Bernie E.), bo normalnie dostaję odruchów wymiotnych...
@mcracer1993 Rece opadaja. Czyli jak ktos w ciebie kiedys wjedzie, to wina jest twoja, bo mogles z domu nie wychodzic. :/
A swoja droga, nikt nie komentuje desperackiego ataku Vettela na Ocona, ktory musial uciekac z toru, aby uniknac kolizji z Niemcem? Zadnej reakcji sedziow, a malo nie skasowal debiutanta... taki mistrz :/
@marios76
Nie musiał uciekać, mógł hamować. Seb wszedł na wewnętrzną na pełnym szaleństwie i miał pierwszeństwo linii, normalna sytuacja w tym zakręcie.
@marios76 Nie chcę bronić Sainza (po dokładnej analizie i artykule po angielsku żeby nie było winnym był syn rajdowego mistrza świata) ale jeżeli ktoś nie chce pomóc a tak w tym wypadku tak było to przepraszam bardzo ale mam do czynienia z powrotu brutala jakim 5 lat temu był Romain Grosjean. Z mojego punktu widzenia nie ma w nim ŻADNEJ przemiany. Także Ferrari musi się mocno zastanowić nad ewentualnym zatrudnieniem go, bo on może naprawdę popsuć wizerunek legendarnego zespołu - co z tego, że jest szybki skoro nie szanuje rywali i do tego ma kompletny brak kultury? Także trzymam kciuki by Kimi Raikkonen jednak pozostał w Ferrari - najdłużej jak się tylko da. Albo żeby Ferrari po ew. odejściu Kimiego na emeryturę zatrudnił Ricciardo lub Leclerca - Perez po tym wyścigu, gdzie zignorował team orders też jest u mnie skreślony, bo nie szanuje dobra zespołu. Co do Vettela to nie było reakcji sędziów, bo nie doszło do kolizji - nie wypchnął Ocona tak by ten nie ukończył wyścigu - jakby tak było to Niemiec byłby ukarany.
SNB, 12.06.2017 08:20 | | |
Tzn. wg Ciebie kierowca F1 ma hamować gdy ktoś jest obok niego, bo może akurat skręci i będzie bum? A jak nie hamuje to jest 'brutalem'?
@SNB A czy wg Ciebie kierowca ma nieustępować miejsca kamikadze i ten kamikadze ma ponieść winę, a sam oberwać sobie skrzydło!? Moim zdaniem tak i gdyby tak było to nie byłoby tego wypadku oraz kary. Owszem Groszek swoim skrzydłem był przed tylną osią Toro Rosso (bo tak jest zapisane w regulaminie co zauważył @Aeromis) ale to nie znaczy, że ma go nie puścić! A on tego nie zrobił i z mojego punktu widzenia nie zmienił się - jest takim samym brutalem jakim był w 2012 roku, a ja takich ludzi nienawidzę - zresztą tego typu zachowania trudno zmienić.
@krzychol2000 Skoro tak to Felipe Massa też powinien dostać czarno-białą flagę, bo zignorował polecenie przepuszczenia Bottasa w 2014 roku w GP Malezji. To też nie było godne zachowanie (niedoszłego) mistrza świata.
Zomo, 12.06.2017 11:32 | | |
Cytat krzychol2000 : Przy okazji powiedział przez radio: ,,dajcie mi spokój''. To nie było zachowanie godne rasowego zawodnika.
Niektorzy tutaj maja powazne braki z historii F1?
https://images-na...es/I/31nbXf86oxL.jpg
Panowie moderatorzy jak dlugo mozna liczyc wyniki w GPM??? Mamy wtorek poludnie... jak nie ogarniacie tematu to moze ktos z forumowiczow sie tym zajmie:)
Czy moglibyście się nie dawać trollować w tak banalny sposób? :) To taka prośba od redakcji :)
|