Sebastian Vettel (Ferrari, P1): „Jestem zadowolony i myślę że nawet pomimo problemów Kimiego idzie nam jak dotąd bardzo dobrze. Udało nam się przejechać całkiem sporo okrążeń, realizując główne założenia naszego programu, więc sądzę, że za nami udane testy. Musimy jeszcze poczekać, by przekonać się, czy nasz bolid będzie w stanie wygrywać wyścigi, ale pierwsze wrażenia są dobre, a wszystko to, co udało nam się zbudować w ciągu ostatnich dni – pozytywne. Ogólnie jestem zadowolony z zachowania bolidu. Jesteśmy usatysfakcjonowani postępem, jakiego dokonaliśmy w ostatnim czasie. Jeśli chodzi o niezawodność, Mercedes będzie jednak bardzo mocny. Ich dzisiejsze problemy są tutaj bez znaczenia”.

Carlos Sainz (Toro Rosso, P2): „Jestem bardzo zadowolony a jednocześnie podekscytowany. Za nami kolejny udany dzień przedsezonowych jazd. Pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić w tym momencie, to złożyć podziękowania na ręce całego zespołu – za nami świetny okres zimowych testów. Nie mogę się już doczekać Melbourne. Sądzę, że udało nam się wzmocnić naszą pewność siebie, a wszystko wygląda bardzo obiecująco. Dzisiejszy poranek nie należał do najprostszych, na torze mocno wiało, ale mimo tego udało nam się zrealizować program i wykonać długie przejazdy. Po tak trudnej dla nas zimie, ostatnie cztery dni testów poszły nam tak fantastycznie... To, że mogliśmy tutaj być i pokonać tak wiele okrążeń jest czymś wspaniałym. Po raz kolejny zasiądę za sterami bolidu w Australii i już dziś nie mogę się doczekać tego momentu!”.

Felipe Massa (Williams, P3): „To był dla nas kolejny dobry dzień i ponownie przejechaliśmy wiele okrążeń. Jestem naprawdę zadowolony z kończącego się tygodnia, tego jak wiele kilometrów udało nam się pokonać i jak dobrą pracę wykonaliśmy próbując zrozumieć zachowanie bolidu. Dziś osiągnęliśmy na tych płaszczyznach podobny sukces jak wczoraj. Więcej o naszym miejscu w stawce dowiemy się w Australii. Jestem zadowolony i całkowicie przygotowany do startu sezonu. Zresztą nie tylko ja sam: mechanicy, inżynierowie, cały zespół. Wykonaliśmy świetną robotę przygotowując nasz bolid w możliwie jak najlepszy sposób, więc mam nadzieję, że dobrze poradzimy sobie w pierwszym wyścigu”.

Sergio Perez (Force India, P4): „Nie był to dla nas najłatwiejszy dzień. Od samego początku panowały wietrzne warunki. Mimo tego realizacja przedpołudniowego programu poszła zgodnie z planem, ale po przerwie, w trakcie wykonywania długiego przejazdu, straciliśmy moc a bolid zatrzymał się na torze. Mimo tego wciąż udało nam się przejechać dziś 60 okrążeń. Ogólnie w ciągu dwóch ostatnich tygodni wiele się nauczyliśmy. Możemy czuć się dobrze przygotowani do Melbourne i nie mogę się już doczekać powrotu do bolidu w trybie wyścigowym”.

Lewis Hamilton (Mercedes, P5): „Za naszym zespołem dwa wspaniałe tygodnie testów. Nasi chłopcy wykonali fantastyczną pracę, aby tak przygotować nasz bolid – szczególnie mając na uwadze, że tej zimy udało nam się przejechać więcej kilometrów niż kiedykolwiek wcześniej. W pewnym sensie cieszę się z tego, że pod koniec mojego ostatniego przejazdu w bolidzie doszło do awarii – lepiej że stało się to teraz, niż w Melbourne. Nie mogę się już doczekać wykorzystania pełnego potencjału naszej konstrukcji podczas pierwszego wyścigu sezonu. Bolid spisuje się dobrze i jestem bardzo podekscytowany perspektywą powrotu do rywalizacji w sezonie 2016”.

Daniel Ricciardo (Red Bull, P6): „Dziś poszło nam całkiem nieźle, ale jestem szczęśliwy, że gdy po raz kolejny znajdę się w bolidzie, będziemy rozpoczynać wyścigowy weekend! Myślę że testy poszły nam całkiem dobrze. Wydaje mi się że podczas trzech z czterech dni, jakie spędziłem w bolidzie, przekraczaliśmy barierę stu okrążeń, więc jest zdecydowanie lepiej niż w poprzednich latach. Dokonaliśmy postępów – wiem, że wiele wciąż przed nami, ale to naprawdę pozytywny początek roku. Dobrze wykorzystaliśmy dostępny dla nas czas i przynajmniej w moim przypadku osiągnięcie optymalnej szybkości nie zajęło wiele czasu. Czuję się przygotowany do powrotu do ścigania”.

Jenson Button (McLaren, P7): „Cieszę się, że byliśmy w stanie zakończyć nasze testy w pozytywnym stylu, mając na koncie 121 okrążeń. Oznacza to, że mogliśmy sprawdzić działanie wielu różnych konfiguracji aerodynamicznych i dowiedzieć się więcej o samochodzie i jego zachowaniu. To bardzo użyteczne informacje, szczególnie że już za dziesięć dni wyruszamy do Melbourne. Panująca dzisiaj wietrzna pogoda nie ułatwiała pracy nad ustawieniami. Po południu przejechaliśmy więcej kółek i pracowaliśmy nad różnymi opcjami związanymi z pierwszym wyścigiem. Wciąż nie czuję, abyśmy byli w pełni gotowi do startu sezonu, bo w samochodzie pojawi się do tego czasu sporo zmian. Prawda jest zresztą taka, że zawsze chciałoby się mieć więcej dni testowych. Wciąż jest kilka obszarów, nad którymi musimy popracować, ale ogólnie udało nam się w trakcie ostatnich dni dokonać wielu postępów. Musimy utrzymać koncentrację i starać się o dalszy rozwój”.

Jolyon Palmer (Renault, P8): „Byłem bardzo zadowolony mogąc pokonać dzisiaj 90 okrążeń, przeprowadzając różnego rodzaju symulacje, w trakcie których miałem okazję ocenić pracę różnych mieszanek ogumienia i ustawień bolidu. Bez wątpienia nasz zespół jest dobrze przygotowany do startu sezonu i mam pewność co do tego, że zaliczmy dobry występ nie tylko w Australii, ale także kolejnych wyścigach tych mistrzostw. Dzisiaj nie udało nam się zrealizować pełnego planu, ale takie są testy. Na pewno znajdujemy się w dobrym położeniu przed startem sezonu”.

Marcus Ericsson (Sauber, P9): „Za nami w końcu pozytywny dzień za kierownicą bolidu C35 – pokonaliśmy 135 okrążeń i dokładnie tego dzisiaj potrzebowaliśmy. Nie ukrywam, że celowałem w przekroczenie dziś bariery 100 kółek. Dzięki temu mamy na koncie sporo kilometrów i mogliśmy wykonać zarówno krótsze jak i dłuższe przejazdy, na które poświęciliśmy popołudniową część zajęć. Udało nam się dokonać kroku naprzód w rozwoju nowego bolidu – nawet pomimo problemów technicznych, które teraz musimy dokładnie przeanalizować”.

Romain Grosjean (Haas, P10): „Nasz ostatni dzień testów bardzo różnił się od pozostałych – był dla nas bardzo pozytywny. Nasi chłopcy wykonali ostatniej nocy kawał dobrej roboty, aby zrozumieć w czym tkwiło źródło problemu z hamulcami i wyeliminować usterkę. Możliwość powrotu do jazdy była wielką ulgą. Wciąż jest kilka obszarów, w których możemy dokonać bardzo dużych postępów, ale pracujemy nad tym. Nie mogę się już doczekać pierwszego wyścigu. Możemy dobrze przygotować do niego nasz bolid. Pora na ściganie, jak powiedziałby to Gene”.

Esteban Gutierrez (Haas, P11): „Dobrze było wrócić do bolidu ostatniego dnia testów. Myślę że udało nam się znaleźć pewien kierunek oraz znaleźć rozwiązania kilku problemów, z jakimi musieliśmy się ostatnio mierzyć. Współpraca z zespołem to świetne doświadczenie. Teraz jesteśmy gotowi do ścigania. Jestem wdzięczny zespołowi za niezłomną pracę wykonaną na przestrzeni kilku ostatniej tygodni. Opłaciła się. Po poznaniu bolidu pora na kolejny etap – rywalizację i wyścigi. Wszyscy dzielimy tę samą pasję. Nie mogę się już doczekać Melbourne”.

Rio Haryanto (Manor, P12): „To było naprawdę intensywne popołudnie, będące owocem frustrującego poranka. Jestem bardzo zadowolony z tego, że przejechaliśmy dzisiaj 58 okrążeń. Po przerwie w jazdach szybko udało nam się odnaleźć dobry rytm i wspólnie realizowaliśmy bardzo napięty program. Czuję się jednak dobrze przygotowany do wyścigowego debiutu i myślę, że od momentu prezentacji naszego bolidu 11 dni temu, udało się nam się z nim dokonać całkiem dobrych postępów. Nie mogę się już doczekać wyjazdu na tor podczas Grand Prix Australii i dziękuję całemu teamowi za zapewnienie mi tak fantastycznego początku mojej kariery w F1. Za nami długie godziny spędzone na torze, ale jestem pewny, że było warto”.

Nico Rosberg (Mercedes, P13): „W trakcie tych testów nigdy nie czułem się w moim bolidzie tak komfortowo, jak tego popołudnia. Mogę śmiało powiedzieć, że to bardzo pozytywne zakończenie tygodnia pracy. W ciągu kilkunastu ostatnich dni przejechaliśmy wiele kilometrów, więc możemy czuć się dobrze przygotowani do Melbourne. Cały zespół wykonał niesamowitą pracę, projektując tak niezawodny bolid. Oczywiście nie poznaliśmy wszystkich odpowiedzi na pytania związane z osiągami – na pewno wszyscy będą więc bardzo podekscytowani rozstrzygnięciami z Australii. Przed tym jednak wrócę do fabryki, by popracować nad szczegółami w naszym symulatorze. Czuję się gotowy do startu nowego sezonu!”.