Lewis Hamilton (McLaren) uzyskał najszybszy czas przejazdu jednego okrążenia podczas pierwszego dnia testów na torze Paul Ricard, pokonując o blisko pół sekundy Kimiego Raikkonena (Ferrari). W środę w użyciu była konfiguracja 2D-SC o długości 3,593 km, zbliżona charakterystyką do krętych ulic Monte Carlo, na których w przyszłym tygodniu odbędzie się kolejny wyścig.

Najbliższym rywalem Ferrari i McLarena – podobnie jak w dotychczasowych wyścigach – okazał się Robert Kubica, uzyskując czas gorszy o 0,577 sekundy od Hamiltona. Polak przejechał najwięcej okrążeń z czołówki – 124, choć nie obyło się bez problemów technicznych, bowiem wyciek oleju zmusił rano zespół BMW Sauber do wymiany silnika w jego bolidzie. Program testów obejmował pracę nad ustawieniami auta na GP Monako. Zespół wypróbował różne rozwiązania, aby dostroić aerodynamikę, zawieszenie i elektronikę silnika do potrzeb wolnych i wyboistych ulic Monte Carlo.

Na kolejnych dwóch pozycjach uplasowały się bolidy zaprojektowane przez Adriana Neweya: jeden dostosowany do silnika Renault (za jego kierownicą zasiadł Mark Webber), a drugi dostosowany do jednostki napędowej Ferrari (ten poprowadził Sebastian Vettel). Obaj kierowcy przejechali niespełna 100 okrążeń i uzyskali zbliżone czasy (rozdzieliła ich różnica zaledwie 0,024 sekundy). Dla Vettela i zespołu Toro Rosso nowy bolid STR3 oznacza szansę na właściwe rozpoczęcie tegorocznego sezonu, bowiem używany dotychczas STR2B poza Australią raczej nigdzie nie był w stanie umożliwić im walki o punkty.

Jako ostatni poniżej jednej sekundy straty do Hamiltona zmieścił się Nico Rosberg (Williams), który testował dzisiaj dużą pokrywę na silnik do bolidu FW30, wzorowaną na rozwiązaniach stosowanych już przez zespoły Red Bull Racing i Renault, a od najbliższego wyścigu także zapewne przez Toro Rosso. Daje to więc już blisko połowę stawki, choć warto dodać, że rozwiązanie opracowane przez Williamsa różni się nieco od pierwowzoru Red Bull, bowiem na końcu płetwa opada nieco w dół i jest zakończona statecznikiem. Rosberg był najbardziej pracowitym uczestnikiem środowych testów ze wszystkich kierowców, łącznie przejeżdżając 154 okrążeń.

Tymczasem Honda testowała dzisiaj dwie nowe wersje "uszu słonia" do bolidu RA108, za którego kierownicą zasiadł Alex Wurz. Pierwsza różniła się metodą zamocowania do nosa samochodu, a druga miała dodane stateczniki na końcach uszu. Austriak uplasował się na siódmej pozycji, mając niewiele ponad sekundę straty do Hamiltona. Toyota na testy do Francji przywiozła z kolei nowe tylne skrzydło z otworem w środkowej części. Timo Glock uzyskał ósmy czas dnia, a za nim uplasowali się tylko kierowcy testowi zespołów Force India i Renault – Vitantonio Liuzzi oraz Lucas di Grassi (Renault). Jutro w użyciu nadal będzie wersja toru 2D-SC.

Zdjęcia z dzisiejszych testów można znaleźć tutaj.

Pogoda
Temperatura powietrza: 18-24°C
Temperatura toru: 20-32°C
Słonecznie

•Czasy uzyskane w środę na torze Paul Ricard (wersja 2D-SC - 3,593 km) P. Kierowca  Nar.  Konstruktor  Bolid  Czas okr.  Strata  Okr.  1. Lewis Hamilton  McLaren Mercedes  MP4-23  1:05,600     84  2. Kimi Raikkonen  Ferrari  F2008  1:06,098  +0,498  103  3. Robert Kubica  BMW Sauber  F1.08  1:06,177  +0,577  124  4. Mark Webber  Red Bull Renault  RB4  1:06,348  +0,748  93  5. Sebastian Vettel  STR Ferrari  STR3  1:06,372  +0,772  91  6. Nico Rosberg  Williams Toyota  FW30  1:06,571  +0,971  154  7. Alex Wurz  Honda  RA108  1:06,681  +1,081  131  8. Timo Glock  Toyota  TF108  1:06,936  +1,336  93  9. Vitantonio Liuzzi  Force India Ferrari  VJM01  1:07,346  +1,746  106  10. Lucas di Grassi  Renault  R28  1:07,430  +1,830  146

Źródło: Autosport.com, F1-Live.com