F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Grupy artykułów
Formuła 1 ogólnie
Liczba artykułów: 115, najnowszy:
Sezon 2019: Co nowego nas czeka w Formule 1?
Wywiady Wyprzedź mnie!
Liczba artykułów: 43, najnowszy:
Fred Vasseur: człowiek od zadań specjalnych
Spojrzenie akkima co rymem zacina
Liczba artykułów: 61, najnowszy:
Powrót obejrzałem, rymem opisałem
Relacje z wyścigów F1 i innych wydarzeń
Liczba artykułów: 36, najnowszy:
Verva Street Racing 2016 z perspektywy Wyprzedź Mnie!
Recenzje książek, gier i filmów
Liczba artykułów: 12, najnowszy:
F1 i kino, czyli 5 najlepszych filmów o królowej motorsportu
Inne serie wyścigowe
Historia kierowców
Liczba artykułów: 29, najnowszy:
Robert Kubica - Droga do powrotu (Część 3)
Historia zespołów
Liczba artykułów: 17, najnowszy:
Bruce McLaren - początek sportowej legendy
Historia torów
Liczba artykułów: 32, najnowszy:
Historia torów: Pescara
Historia samochodów
Liczba artykułów: 1, najnowszy:
McLaren MP4/4 - najlepszy bolid w historii F1
Zrozumieć Formułę 1
Liczba artykułów: 21, najnowszy:
Zawieszenie FRIC - o co tyle krzyku?
Technika
Liczba artykułów: 22, najnowszy:
Ferrari 458 GT2 - nowe auto Kuby Giermaziaka
Bezpieczeństwo z Allianz
Liczba artykułów: 71, najnowszy:
Koniec sezonu, początek pracy
Materiały prasowe zespołów i dostawców
Liczba artykułów: 33, najnowszy:
Przewodnik Renault: Regulowane tylne skrzydło

Race of Champions 2006

Inne serie wyścigowe, 17 grudnia 2006, wyświetlenia: 5253
Marek Roczniak<< | lista | >> | T- | T+
Wczoraj na paryskim Stade de France odbyła się 19. edycja 'Race of Champions' – imprezy, w której rajdowi i wyścigowi kierowcy rywalizują o puchar narodów w eliminacjach drużynowych i tytuł mistrza mistrzów w rywalizacji indywidualnej. Pomimo padającego deszczu w trakcie walki o 'Nations Cup', cała impreza ponownie okazała się wielkim sukcesem, zwłaszcza że nowy układ toru zdał egzamin na "szóstkę".

Nowy układ toru (Foto © 2006 Race of Champions)

W tym roku ponownie miało wystartować trzech kierowców Formuły 1, jednak Jenson Button musiał zrezygnować z udziału ze względu na kontuzję żeber nabytą podczas jazdy gokartem, natomiast Scott Speed, mający zastąpić kontuzjowanego z kolei w "wypadku golfowym" tegorocznego mistrza NASCAR Jimmiego Johnsona, na dwa dni przed imprezą miał dużą kraksę podczas testów w Jerez i także nie uzyskał zgody na start.

W tej sytuacji królową sportów motorowych reprezentowali tylko stali bywalcy w 'Race of Champions' – Heikki Kovalainen i David Coulthard. W przerwach pojawiał się także zwycięski bolid sezonu 2006 – Renault R26 prowadzony przez Francuza Jonathana Cocheta (kierowca testowy Renault Sport), jednak z uwagi na mokrą nawierzchnię przejazdy te nie były tak spektakularne jak w zeszłym roku, gdyż zabrakło tradycyjnego "palenia gumy".

Nowym "uczestnikiem" zawodów był tymczasem samochód Aston Martin Rally GT z silnikiem V8 o pojemności 4,3 litra (420 KM), którego przygotowaniem zajęła się prowadzona przez Davida Richardsa firma Prodrive. Samochód ten dołączył do używanych dotąd w 'Race of Champions' czterech aut: Citroena XSARA WRC, ROC (pojazd typu buggy napędzany silnikiem z motocykla Honda Blackbird), Renault Megane Trophy i Porsche 911 GT3 Road Challenge.

Nations Cup

Puchar narodów podobnie jak w zeszłym roku rozpoczął się od wyłonienia najlepszej drużyny z Francji, która miała reprezentować ten kraj w dalszej rywalizacji. Zwycięzcami wynikiem 2:0 okazali się dwaj imiennicy z Team Playstation France – Sebastien Bourdais (aktualny mistrz Champ Car) i Sebastien Loeb (aktualny mistrz WRC), zostawiając w pokonanym polu Yvana Mullera (WTCC) i Stephane'a Peterhansela (Dakar) z Team Auto Hebdo France.

Następnie zmierzyły się ekipy Niemiec i USA, przy czym tę drugą z braku zastępcy Speeda musiał reprezentować sam Travis Pastrana (X-Games, rajdy), przeskakując pomiędzy pojedynkami z jednego do drugiego samochodu. Dzięki temu rajdowy mistrz USA mógł jednak lepiej poznać tor i to ułatwiło mu nieco pokonanie dwa razy z rzędu aktualnego mistrza DTM – Bernda Schneidera (Niemiec w pierwszym biegu wpadł na bandę). Co prawda w środkowym biegu Pastrana uległ Arminowi Schwarzowi, jednak ostatecznie Stany Zjednoczone pokonały Niemcy 2:1.

Półfinałowym rywalem jednoosobowej ekipy USA okazała się drużyna ze Szkocji, która dzięki świetnej postawia Coultharda pokonała Anglię 2:1. Kierowca Red Bull Racing dwukrotnie wygrał z zastępcą Buttona – Jamesem Thompsonem (WTCC), który za każdym razem nie zdołał uniknąć kontaktu z bandą. Honoru Team Autosport England próbował bronić aktualny mistrz WTCC Andy Priaulx, pokonując w drugim biegu byłego mistrza WRC Colina McRae, ale druga porażka Thompsona przekreśliła szanse tej ekipy na awans do półfinału.

W drugim pojedynku półfinałowym miały się tymczasem zmierzyć ekipy Finlandii i Francji. Kovalainen w ćwierćfinale dwukrotnie pokonał Toma Kristensena (DTM), który w pierwszym biegu wpadł w poślizg i wylądował na bandzie, a jedyny punkt ekipie Skandynawii (zeszłoroczni zwycięzcy pucharu narodów) zdołał w drugim biegu zapewnić Mattias Ekström, pokonując tegorocznego wicemistrza WRC Marcusa Gronholma. Finlandia – Skandynawia 2:1, natomiast kierowcy Team Playstation France w starciu z ekipą Hiszpanii (Joan Roma i Dani Sordo) okazali się niepokonani, wygrywając podobnie jak w starciu z drugą ekipą Francji w 1/8 finału 2:0.

Do tej pory w użyciu były na zmianę samochody Porsche GT3 i Aston Martin Rally GT, a do rozstrzygnięcia w przypadku remisu po dwóch biegach służył lekki i zwinny ROC, z którego najefektowniej prezentowały się ujęcia on-board. Tymczasem półfinałowe pojedynki i sam finał były już rozstrzygane przy użyciu Renault Megane Trophy, Citroena XSARA WRC i ponownie ROC. W pierwszym pojedynku spotkały się ekipy Szkocji i USA. Coulthard z łatwością wygrał pierwszy bieg, korzystają z aż dwóch poślizgów Pastrany. Amerykanin pokonał jednak w drugim biegu McRae (poślizg i kara za dwukrotne uderzenie w bandę), a następnie odegrał się na Coulthardzie i w ten sposób ekipa USA stała się pierwszym finalistą pucharu narodów.

W finale Pastrana musiał zmierzyć się Finlandią, która wygrała z Francją 2:1, a wszystko to za sprawą niepokonanego dotąd Kovalainena. Kierowca Renault dwukrotnie okazał się lepszy od Bourdais, natomiast Loeb na pocieszenie pokonał swojego tegorocznego rywala z Rajdowych Mistrzostw Świata – Gronholma. W pierwszym biegu finałowym Pastrana ponownie miał problemy z opanowaniem Megane na mokrym torze i z uwagi na poślizg uległ Kovalainenowi. Tymczasem Gronholm przegrał trzeci raz z rzędu, gdyż w jego Citroenie zgasł na starcie silnik i po dwóch biegach wynik pojedynku Finlandia – USA był 1:1. Wszystko miało się zatem rozstrzygnąć w trzecim biegu, który wygrał Mistrz Mistrzów z 2004 roku, Kovalainen. Brawa należały się także Pastranie za wytrwałość pomimo braku zespołowego partnera.

Heikki Kovalainen i Marcus Gronholm (Foto © 2006 Race of Champions)

Race of Champions

Po blisko godzinnej przerwie rozpoczęła się rywalizacja o tytuł mistrza mistrzów, w której kierowcy zostali rozdzieleni na wyścigowych i rajdowych, aby były jak najbardziej wyrównane szanse. Tym razem obowiązywały już także pełne zasady knock-out, a więc o przejściu do dalszej rundy decydował tylko jeden bieg. Zwycięzcy obu grup mieli się spotkać w super-finale, który miał wyłonić najlepszego kierowcę w tegorocznej edycji 'Race of Champions'.

Faworytami w swoich grupach byli niewątpliwie Kovalainen i Loeb. Obaj kierowcy dostali się do półfinału, pokonując w ćwierćfinale odpowiednio Kristensena (różnica na mecie wyniosła zaledwie 0,1 sekundy) i Romę. Ponadto do półfinału z wyścigowych kierowców ścigając się samochodami Aston Martin Rally GT awansowali Bourdais (Francuz wygrał z Priaulx'em, który po trzecim minięciu linii mety myślał, że to już koniec wyścigu i zwolnił), Muller (kierowcy WTCC uległ Coulthard) i Ekström (Szwed pokonał swojego rywala z DTM – Schneidera).

Z pozostałych kierowców rajdowych zwycięzcami w ćwierćfinale rozegranym z użyciem Porsche GT3 okazali się Pastrana (jego rywal – Peterhansel wykonał efektowny obrót o 360 stopni i dwukrotnie dotknął bandy, za co otrzymał 5 sekund kary), Sordo (Hiszpan także skorzystał z poślizgu swojego rywala – Schwarza) i McRae (dla Szkota był to pierwszy wygrany pojedynek tego wieczoru, a tymczasem Gronholm pożegnał się z zawodami nie odnosząc ani jednego zwycięstwa).

W półfinale kierowców wyścigowych, rozgrywanym przy użyciu Renault Megane Trophy, Bourdais wygrał z Mullerem o zaledwie 0,01 sekundy, natomiast niepokonany dotąd Kovalainen przegrał z Ekströmem o – uwaga – 0,0002 sekundy! Tylu miejsc po przecinkach nie uwzględnia się nawet w Formule 1, a więc trudno sobie chyba wyobrazić bardziej wyrównany wyścig. Wśród rajdowców (walka Citroenami WRC) Loeb wygrał bez problemu z Pastraną (Amerykanin wpadł w półpoślizg), natomiast McRae pokonał Sordo i w finale szykował się emocjonujący pojedynek dwóch rajdowych mistrzów świata.

Finałowy pojedynek kierowców wyścigowych wygrał Ekström, pokonując Bourdais o ponad trzy sekundy. Tak duża strata była głównie następstwem dosyć mocnego uderzenia w bandę przez trzykrotnego mistrza Champ Car, który zablokował koła podczas hamowania i w efekcie uszkodził prawą stronę swojego Megane. Tymczasem Loeb w znanym sobie bardzo dobrze Citroenie XSARA WRC pokonał McRae o niespełna sekundę.

Tak oto doszliśmy do super-finału, w którym zmierzyli się najlepszy kierowca wyścigowy wieczoru – Ekström oraz najlepszy rajdowiec – Loeb. Obaj kierowcy najpierw zmierzyli się rajdowymi Citroenami i tu faworytem miał być oczywiście Loeb, jednak ku zaskoczeniu wszystkich zwycięsko z pojedynku tego wyszedł Ekström.

Szwed miał więc już bardzo ułatwione zadanie, bowiem w wyścigowym Renault Megane, na którym miał być rozegrany drugi pojedynek, czuł się znacznie pewniej. W efekcie kierowca DTM odniósł druzgocące zwycięstwo, pokonując zeszłorocznego mistrza mistrzów o ponad sześć sekund i tym samym został zwycięzcą indywidualnej rywalizacji w 19. edycji 'Race of Champions'. Ekström uzyskał także najlepszy czas przejazdu dwóch okrążeń – 2:12,0659 w Renault Megane Trophy podczas finałowego pojedynku kierowców wyścigowych.

Mattias Ekström (Foto © 2006 Race of Champions)

Tegoroczny "Wyścig Mistrzów" obejrzało z trybun Stade de France ponad 51 tysięcy widzów. Całkowity dochód z imprezy został jak zwykle przeznaczony na cele charytatywne, a więc tak naprawdę nie było wczoraj przegranych, gdyż wszyscy kierowcy przyczynili się do zebrania środków na szczytny cel. Tymczasem w 2007 roku czeka nas zmiana lokalizacji – jubileuszowa, 20. edycja 'Race of Champions' odbędzie się na stadionie Webmley w Londynie.

» Galeria zdjęć Race of Champions 2006
<< | lista | >> | T- | T+ | zgłoś błąd w artykule | ^

  Komentarze  
Strony  •  1 Odśwież T- T+
Metalpablo, 17.12.2006 16:45[!]
Hehehe 0.0002 s straty Heikkiego:D.Przeliczając to na odległość to chyba kilka centrymtrów.Miło,że Finowie wygrali:D.
stanson1980, 17.12.2006 19:10[!]
Szkoda, że Coulthard tak kiepsko...
20:00 na Eurosporcie godzinny skrót, jak ktoś przegrapił.
marrcus, 18.12.2006 01:20[!]
Powinny być do 2 zwycięstw tak jak było do 2004, a nie po pojednym. Zresztąi tak najlepsze to było na Gran Canaria. A 0,0002 to chyba nie centymetry. Przy 100km/h to 5,5mm.
Strony  •  1 Odśwież T- T+
Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!


F1WM
F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca