Drugi wyścig sezonu przed nami po nieoczekiwanym finale kwalifikacji gdzie Max ma startować z P15 a Charles z P12 (w jego przypadku kara 10 oczek była znana wcześniej).
Checo Perez stal się faworytem do zwycięstwa ale nic tu nie może być takie pewne gdy z pierwszego rzędu startuje również stary lew Fernando. Po treningach i qualu obraz układu sił czołowej czwórki raczej zachowany chociaż Dżudda ma inną specyfikę niż np. Bahrajn. Pozostaje poczekać na to jak będą w stanie awansować w trakcie wyścigu pechowi kierowcy RBR i Ferrari i czy (niektóre) nowe maszynki w tym sezonie czasami nie mają większego problemu z niezawodnością?
Tor jest szybki i ciasny więc na razie nie typuję tu żadnych pewniaków do zwycięstwa, łatwo o drobny błąd ale z dużymi konsekwencjami -generalnie powinno być ciekawie.