Wydaje Ci się, że na szybkich torach wynik robi silnik, a na wolnych bolid?
Dlaczego wymuszasz na nich, żeby skupiali się na przyczepności mechanicznej i zwiększaniu docisku aerodynamicznego kosztem oporów? Przypominam, że taki silnik jak Williams ma jeszcze Mercedes, Force India i Manor. W 2014 potrafił w Rosji, Austrii i Abu Zabi rzucić rękawicę Mercedesowi.
Rozumiem, że jak zespół walczy z fabrycznymi ekipami (jaką jest również Red Bull na dobrą sprawę) z wielokrotnie większymi budżetami to nie zasługuje na honor? Różnica między Mercedesem a Williamsem jest taka, że w Brackley mają w budżecie tyle ile są w stanie wydać, a w Grove wydają tyle ile są w stanie mieć w budżecie.
Już była na forum poruszana kwestia kosztów stałych funkcjonowania w F1, po której okazywało się, że czołowe zespoły na sam rozwój mają nawet kilkanaście razy więcej środków od prywaciarzy.