ES mają swoje momenty
bardzo lubię ich relacje z Le mans, za to z WTCC jest baaardzo słaba...
Borowczyk to miał być ten co trochę się zna, ale ogląda sie za laskami na paddock'u, ten "drugi" miał być ekspertem, z racji słabych ekspertów wyszło odwrotnie
wracając do CG to niestety jest strasznie słaby w te klocki i głosi opinie prawie jak Macierewicz
<trol> dla laika wydaje się ekspertem, dla znających "temat" jest po prostu irytujący...
Co by nie było że oftop to po ostatnich słowach Laudy można wywnioskować, że w Mercu wcale niema sielanki miedzy HAM i ROS a jest wręcz przeciwnie, to już jest zimna wojna a efektem był niedzielny "dzwon". Rosberg jest tak zdeterminowany by zdobyć upragnione mistrzostwo, że z premedytacją chciał Lewisa wyeliminować z walki o zwycięstwo i się przeliczył. Już na paradzie mówił ze nie interesuje do P2 tylko P1 i nie użył tu zwrotu mój "Teammate" Lewis itd tylko bezosobowo, kończąc "Walczę o P1 i nic innego mnie nie obchodzi"