Po przetrawieniu tego wszystkiego - najbrzydszy zestaw przygotowało FI (od razu mi się nie podobał
).
Renault - genialnie prezentuje się od przodu i tyłu, w widoku bocznym już trochę słabiej.
Mercedes - chyba najładniejszy bolid pod względem kształtów.
Reszta pomiędzy wyżej wymienioną trójką. Plus dla STR za ładny nos.
Nie rozumiałem i dalej nie rozumiem tego wzdychania do pomarańczowych McLarenów (no były kiedyś takie, wiem) tak samo jak teraz tego strasznego narzekania na obecne barwy. Malowanie Toro Rosso też jakoś nie wzbudziło we mnie zachwytu (chyba mnie rozczarowali, bo liczyłem na jaśniejszy niebieski
).