Angulo napisał(a):Szczerze w to wątpię. Nie przypominam sobie żadnej czarnej flagi w ostatnich 15 latach.
Montoya, Kanada 2005;
Massa, Kanada 2007;
Vettel w Ferrari zaczyna mi trochę przypominać Alonso w Ferrari (mam nadzieję, że z takim samym skutkiem). Dużo szczęścia na błędach/awariach/neutralizacjach/kolizjach innych.
Fernando w Ferrari walczył do końca o tytuł bo zawodnicy najmocniejszej stajni nawzajem odbierali sobie punkty - teraz mamy to samo w Mercedesie.
Krótko po uszkodzeniu przedniego skrzydła pojawiła się czerwona flaga, która umożliwiła mu bez straty na jego wymianę. Gdyby nie czerwona flaga, sądzę, że albo byłby wyprzedzany przez kolejnych zawodników albo musiałby zjechać do boksu co i jedno i drugie byłoby dużą stratą.
I zobaczmy wszystkie wygrane Vettela w tym sezonie
AUS - błąd strategów Hamiltona, Pitstop w niewłaściwym momencie
BHR - uwikłanie Hamiltona i Bottasa w walkę między sobą, dodatkowo głupia kara dla HAM
MON - tutaj bezdyskusyjna dominacja Ferrari, natomiast musieli sprezentować zwycięstwo niemcowi.
Zobaczymy, jak w dalszej części sezonu - ja liczę że będzie "tak jak zawsze" - czyli po pierwsze - tempem rozwoju wyprzedzi ich Red Bull; dwa w Mercedesie wyczerpią limit pecha.