Forum Wyprzedź Mnie!

siemka wszystkim fanom F1!! Osobiscie uwazam ze obecne przepisy sa do bani i chcialbym z wami podzielic sie swoim pomyslem na przyszly sezon.
Moim zdaniem dla urozmaicenia widowiska powinni zrobic tak zeby kazdy wyscig mial 100 okrazen --> to wymagalo by od zespolow przygotowania na kazdy wyscig silnika o roznej specyfikacji obrotow itp. Ponad to wtedy wyscig trwaly ok 3 do 3.5 godz ( w zaleznosci od toru ) --> teraz ludziom by sie bardziej oplacalo wydawac swoje pieniadze zeby zobaczyc najszybsze auta -->stanialyby bilety poniewaz wiecej ludzi by przychodzilo -->to poprawiloby obecny stosunek kibicow ( zwlacza po GP USA ) do F1. --> to zmulsoby FIA do zdjecia tego bezsensownego i wielce nie lubianego przepisu o zakazie zmiany opon w wyscigu ( chyba ze chca zeby sie po zabijali ).
Tak wiec wedlug mnie gdyby to zrobili to F1 odrodzila by sie na nowo i nie byloby takiego rozlamu miedzy zespolami!!

czekam rowniez na wasze zdanie na ten temat jak rowniez wwasze opinie o mojej wypowiedzi
pozdrawiem Redzkaformula !!

przez **Pieczar** So cze 25, 2005 17:51

Witam.

redzkaformula napisał(a):Ponad to wtedy wyscig trwaly ok 3 do 3.5 godz

A który kierowca by wytrzymał taki dystans :?:

Oni po 1.5 godziny są wyczerpani a co dopiero po 3.5 godzinach. Poza tym takie długie wyścigi by się szybko znudziły - dużo wyścigów już po pierwszych boksach się rozstrzyga. No i takie Minardi miało by chyba z 10 okrążeń straty do liderów na mecie

.
A co do usunięcia zakazu zmiany opon - całkowicie popieram 8)

przez **Bart** So cze 25, 2005 18:03

redzkaformula, może miałaś dobre zamiary i pomysł, ale to by po prostu nie przeszło. Takie rewolucje nigdy nie będą działać dobrze na sport typu F1.

przez **Mariusz** N cze 26, 2005 15:26

Pieczar napisał(a):redzkaformula napisał:
Ponad to wtedy wyscig trwaly ok 3 do 3.5 godz

A który kierowca by wytrzymał taki dystans Question Oni po 1.5 godziny są wyczerpani a co dopiero po 3.5 godzinach.

Chyba, że powrócono by do wymiany kierowców w jednym samochodzie, jak to było w początkach F1. Ale ogólnie ten pomysł jest moim zdaniem mało realny. Raczej stawiasz na wytrzymałość, a nie na prędkość. To coś jak z wyścigami Le Mans 24 Houres. Ale dobrze, że ludzie się tym interesują i chcą zmian, bo to co teraz sie dzieje nie wróży F1 nic dobrego. W pełni akceptuję pomysł dotyczący zniesienia zakazu ogumienia w wyścigu.

przez **Bart** N cze 26, 2005 15:45

W pełni akceptuję pomysł dotyczący zniesienia zakazu ogumienia w wyścigu.

Ściganie na felgach to byłoby ciekawe zjawisko (to wyżej było pewnie niedopowiedziane). Także popieram stanowisko Mariusza, bo zmiany w dzisiejszej F1 są potrzebne. Byleby tylko te zmiany nie były wprowadzane pochopnie, bez uprzednich analiz, itp.

przez **Jarek** N cze 26, 2005 18:09

Siemka redzkaformula.
No ciekawe masz pomysly, to Ci trzeba przyznac... z tymi stu okrazeniami, hmmm...
Takie Monako na przyklad jest krociutkie i setke okrazen moze kierowcy by jakos przetrzymali, ale taka Spa... :lol:

(ponad dwa razy dluzszy tor) to chlopcy byliby wykonczeni bardziej, niz Alonso po Malezji w tym roku, kiedy to przy 50 stopniach Celsjusza w kombinezonie, padla mu buteleczka z napojem. Tak jak koledzy wyzej, uwazam ze raczej to nigdy nie przejdzie, i podobnie popieram wprowadzenie zmian (bardziej realnych) np. tych dotyczacych opon na caly wyscig

przez W N cze 26, 2005 23:00

Cześć!
Tak sobie myślę...
100 okrążeń. Jakoś nie umiem sobie wyobrazić kibica, który po 80 okrążeniu znałby kolejność w stawce. Taki wyścig były nieprzyjazny dla kibica i nieczytelny. Przypominałoby to LeMans - gdyby nie kolejność na monitorze, nikt by nic nie wiedział.

przez **Damos** Pn cze 27, 2005 7:53

OK. Niech bedzie dozwolona zmiana gum, ale minimalny postoj w boksie to 15 sekund :wink:

Wyprzedzac powinien kierowca a nie "gumiaki"

Albo inny model: kierowca sam sobie zmienia opony :lol:

Rozruszali by zastane miesnie

przez **PABLO** Pn cze 27, 2005 10:15

Taaaa i może jeszcze sam by tankował, czyścił wloty powietrza i przecierał sobie wizjer kasku.

przez **Mac1602** Wt cze 28, 2005 7:56

W napisał(a):Tak sobie myślę...
100 okrążeń. Jakoś nie umiem sobie wyobrazić kibica, który po 80 okrążeniu znałby kolejność w stawce.

W latach 60tych w Monaco czy Watkins Glen (zresztą nie tylko tam) 100 i ponad 100 okrążeń było normą...
Poza latami 50tymi raczej rzadko F1 przekraczała 3h... W latach 60tych i później - 2h... (odliczając 4h wyścig w Indianapolis)
W tej chwili przeciążenia są dużo większe, i mimo pomocnej elektroniki - kierowcy mieli by problem z wytrzymaniem takiego dystansu (nie mówiąc o samochodach, silnik to nie wszystko).

przez **PABLO** Wt cze 28, 2005 10:06

Posiedzieliby trochę dłużej w siłowni i też by wytrzymali. 8)

przez W Wt cze 28, 2005 10:41

PABLO napisał(a):Posiedzieliby trochę dłużej w siłowni i też by wytrzymali.

Podobno praca w siłowni nie rozwija wytrzymałości, a jedynie masę mięśniową... :roll:

przez **mateusz** Wt cze 28, 2005 12:15

Wg mnie dobrą zmianą było by też przywrócenie klucza 10-6-4-3-2-1, obecny nie wynagradza tych, którzy wygrywają

przez **Spielberg** Wt cze 28, 2005 12:20

no w świetle obecnych przepisów byłaby również bardziej sprawiedliwa chyba.

przez **gregoff** Wt cze 28, 2005 14:05

No nie wiem. Mi się tam podoba ten obecny. Zresztą w przeszłości były o wiele mniej logiczniejsze systemy punktacji (np 1988 lub 1979) więc nie narzekajmy :wink:

Forum Wyprzedź Mnie!

proponowane zmiany w przepisach

Kto przegląda forum