Forum Wyprzedź Mnie!

Szanse na tytuł Kimiego są znikome, ale McLaren dysponuje naprawdę bardzo dobrym sprzętem (może nieco zawodnym

) i Fin jest w stanie wygrać resztę wyścigów. Co prawda Fernando musiał by stawać najwyżej na trzecim stopniu podium ale jego też może w końcu dopaść pech, a drugą pozycje może zgarniać Juan , który w końcu włączył się do walki :wink:

przez **Fonsitos** Wt lip 12, 2005 19:13

"zastanów się komu pomagasz!" :wink:

A tak serio, nie należy tracić wiary. Mi się nie podobaja takie matematyczno - statystyczno - wróżbiarskie praktyki. Ot, nie lubię, gdy się mówi, że przy tym wyniku, ten nie dojeżdza w ogółe do mety, a ten bedzie miał maksa to tamtetn będzie miał mistrzostwo. To jest bez sensu. Przeciez już nie raz przekonywaliśmy się że F1 jest nieprzywidywalna. Boleśnie się przekonali fani Kimiego na Nurburg.

przez **Pieczar** Wt lip 12, 2005 19:16

Nie no chyba samochód Fernando nie wytrzyma do końca sezonu bez defektu - tak nie może być :mrgreen:

To jest chyba jedyna nadzieja dla Kimiego. No chyba że już do końca sezonu będą z JPM zajmować dwa pierwsze miejsca na podium :twisted:

, ale to jest raczej mało prawdopodobne

.
Obawiam się, że w następnym sezonie może już nie być tak różowo - Ferrari pewnie powróci na szczyt, a Mclaren może już nie być taki dobry, tak więc lepiej niech Kimi w tym roku zdobędzie ten tytuł.

przez **Spielberg** Wt lip 12, 2005 19:33

Zgadzam sie z Pieczrem jeśli chodzi o przyszły sezon. Wydaje mi się, że nowe przepisy znów wszystko do góry nogami przewrócą. Do tego dochodzi fakt, że czerwoni się koncentrują wyjątkowo na nowym bolidzie.
A co do niezawodności R25... Skoro Fisi miał już nie raz problemy, przyjdzie kolej i na Alonso. Nic nie trwa wiecznie. Alonso ma - co tu dużo mówić - duuużo farta. Wystarcy porównać ilosć jego awarii i problemów u Fisichelli... A zeszły sezon pokazuje, ze pozornie niezawodne na początku renówki mogą nagle zacząć się psuć bez uprzedzenia

. Wierzę w cud i excytującą walkę do ostatniego metra ostatniego wyścigu!! O konstruktora i o indywidualny tytuł!!!! >>>----> Go Go Go Srebrni

przez **Zidi** Wt lip 12, 2005 20:39

Spielberg, masz ciekawy podpis... czyżby to były gwiazdy McLarena?
Powiem jedno;Kimi nie jest jeszcze bez szans i Alonso dobrze o tym wie...

przez **Spielberg** Wt lip 12, 2005 20:44

Owszem gwiazdy... A nawet coś więcej. Mistrzowie świata w McLarenie

przez **slipstream** Wt lip 12, 2005 20:55

GP USA 2000 - Mika Hakkinen
GP EUROPY 2003 - Kimi Raikkonen
sezon 2005 - Kimi Raikkonen ???????????????????????????

lista finów w McLarenie którzy przegrali ostatnim laty mistrzostwo w tych kluczowych dla sezonu wyścigach dzieki "niezawodności" silników Mercedesa

__________________________
niestety, ale dla Kimasa najlepsze byłyby jakies dwa DNF przy nazwisku Alfonsa w tym sezonie

przez **Spielberg** Wt lip 12, 2005 21:11

slipstream napisał(a):niestety, ale dla Kimasa najlepsze byłyby jakies dwa DNF przy nazwisku Alfonsa w tym sezonie

Może jestem wredny i zły i wogóle :twisted:

ale ja w to wierzę.

Nie to, żebym źle życzył renówkom, ale po prostu to się kiedyś zdarzyć musi...

przez **slipstream** Wt lip 12, 2005 22:44

Ja przecież też...

Tak żeby szli łeb w łeb i na końcu wygrał lepszy

(czytaj Raikkonen)

przez W Wt lip 12, 2005 23:55

Dziwnie by to było, gdyby Alfonso ukończył wszystkie pozostałe wyścigi...
Nie żebym był jakiś złowrogi. :twisted:

Dużo może się jeszcze wydarzyć. Co tu dużo pisać - pozostaje czekać.

przez **gregoff** Śr lip 13, 2005 8:52

W tej chwili Alonso może sobie pozwolić na bezpieczne kontrolowanie wyścigów i dbanie o samochód. A Kimi musi dusić do końca a jak widać silnik Mercedesa nie jest na to przygotowany i z tego powodu ciężko będzie Kimasowi odrobić stracone punkty.

przez **Bart** Śr lip 13, 2005 9:52

Skoro Schumi raczej nie ma szans na mistrzostwo (matematycznie ma, ale sami wiecie), to ja nie będę za nikim obstawał w tej "pogoni" między Raikusiem a Ferdkiem. Liczę tylko, że będzie pomiędzy nimi walka do ostatniego wyścigu sezonu. Czekam już na sezon 2006 i powrót "czerwonych". :mrgreen:

przez **PABLO** Śr lip 13, 2005 10:02

Na pewno ucieszy mnie tytuł konstruktorów dla Renault, bo nie znoszę McLarena a Mercedesa tym bardziej ale do Kimiego nic nie mam i to jemu życzę tytułu mistrza świata kierowców 2005.

przez W Śr lip 13, 2005 10:16

A może tak kierowca, którego nazwiska nie podam, doprowadzi do karambolu, z którego całe wyjdą tylko dwa McLareny i Barichello... To z pewnością pomogłoby Kimiemu... :roll:

przez **Bart** Śr lip 13, 2005 10:19

W napisał(a):To z pewnością pomogłoby Kimiemu...

No nie wiem, bo gdyby tak po drodze się zepsuł? Dojechaliby tylko JPM i Barek. Tylko by Ferrari i McLaren podgonili trochę Renault w konstruktorce.

Forum Wyprzedź Mnie!

Czy tytuł Kimiego należy "przelożyc" na kolejny se

Kto przegląda forum