Ave napisał(a):Licze na udany powrot Coswortha do czolowki F1- ten wybor to jedyne sensowne rozwiazanie.
Też mam taką nadzieję i podzielam Twój pogląd.
slipstream napisał(a):McLaren zmienił jak odszedł MARLBORO (bo chyba rok ze starym malowaniem z silnikami Merca jeździli), aczkolwiek tonację Niebiesko-białą Williamsa narzuciło BMW - wszystko zależy teraz jacy sponsorzy odejdą a jacy zostaną (o ile się nie myle HP też jest biało-niebieskie)
Przez wiele lat Mclaren jeździł w barwach biało-czerwonych, jako że głównym sponsorem był koncern Phlip Morris, reklamujący swój produkt Marlboro. Tak było do 1996 roku. Jeszcze w pierwszym sezonie swoich startów po opuszczeniu zespołu Williams-Renault David Coulthard (tam spędził 3 lata, początkowo był testerem, po śmierci Artona Senny zastąpił jego miejsce w zespole) nosił biało-czerwony kombinezon z logo m.in. Marlboro i (chyba) Shell. Wtedy Mclareny napędzane były już silnikami Mercedesa. W 1997 roku początkowo bolidy McLarena były pomarańczowe, ale na GP Australii i kolejne eliminacje startowały już jako "srebrne strzały" w barwach z reklamami West i Mobil. tak jest do dziś. Kwestia malowania pojazdów McLaren była już jednak poruszana na forum, więc się nie będę rozpisywał o tym ponownie. Wracając do zasadniczego zagadnienia, obecne barwy Williamsa to przede wszystkim zasługa BMW, HP i Allianz. Teraz BMW sie wycofa, HP też ma zmniejszyć podobno wkład to pewnie zmiany bedą i w barwach na samochodach Williams. Oby tylko nie takie, jakie widzieliśmy w 1998-1999 roku, bo to mi się nie podobało.
falconf1 napisał(a):Myślę, że w Williamsie będzią jeździli Button i Webber, Heidfeld przejdzie do BMW.
To było by bardzo dobre rozwiązanie: Webber i Button. Nie byłoby chyba wyraźnego lidera w zespole i to mogłoby zwiększać rywalizację i pobudzać ich do walki na torze, coś jak Ralf Schumacher i Juan Pablo Montoya do niedawna... A Quick Nick pewnie prejdzie do BMW, bo niemcy bedą zapewne dążyć do tego, by w ich zespole był kierowca z niemieckim paszportem. A Nick ma talent i doświadczenie.