radek73 napisał(a):CZESC Wam wszystkim.Co do pytania,kto powinien zostać MS 2005,TO moim zdaniem,powtarzam moim zdaniem zasługuje na to KIMI.Dlaczego?A to dlatego,że gdyby ukończył te GP których nie ukończył,to może byłby bardzo blisko Fernando w generalce.Bo Fernando jeżdzi bardzo dobrze(podziwiam go,głównie starty),ale właśnie dużo punktów zebrał z BŁĘDU KIMIEGO a także z awarii bolidu McLarena.Tak że punktacja by była wyrównana ,i te ostatnie pięć wyścigów to by była naprawde prawdziwa walka. KIMI jest w bardzo dobrej formie,jeżdzi na granicy ryzyka,ale bezpiecznie co pokazał na starcie GP Turcji ,mając po obu stronach Team RENAULT. TAKA JEST MOJA OPINIA!!!!!
Po pierwsze mistrzem swiata powinien zostac ten co ma najwiecej punktow na koniec. ( ja trzymam kciuki na Ferdka)
Po drugie. " Gdyby ukonczyl starty" Ale nie ukonczyl. Recepta na mistrza to jest kierowca + samochod. A jak kierowca nie ukoncza wyscigow to znaczy ze albo nie umie jezdzic albo samochod ma do du....
Po trzecie mozna sobie wyobrazic inna sytuacje. Ze Kimi jezdzi w Renault a Ferdek w McLarenie. I zalozmy ze awarie samochodu na poczatku sezonu powoduja ze Ferdek traci do Kimiego. To myslicie ze w koncowce sezonu Kimi by zaszalal a Ferdek by sie "wozil" na 2 , 3 miejscu? Nie wydaje mi sie. Oczywiscie to tylko gdybanie. A kto jest najlepszym kierowca mozna rostrzygnac w 1 sposob. Niech ta 20 kierowcow wsiadzie do takich samych bolidow niech zrobia cykl z 6-8 wyscigow ( bo 1 wyscig nie wiele rostrzygnie) I kto zdobedzie najwiecej punktow bedzie najlepszym kierowca w sezonie. Pozdro.