Strona 1 z 274

Tory wyścigowe

PostNapisane: Śr kwi 20, 2005 8:09
przez A.S.
Na pewno każdy kibic F1 ma swój ulubiony tor wyścigowy. Piszcie więc gdzie najchętniej lubicie oglądać swoich idoli.

Dla mnie nr 1 to Spa. Tor najdłuższy z obecnych (a ja lubie długie tory), do tego szybki i niebezpieczny, ze wspaniałymi zakrętami i szykanami, wymaga od kierowcy 100% koncentracji. Błąd może kosztować co najmniej utratę zdrowia, nie tak jak w przypadku nowoczesnych autodromów wylądowanie na zielonej trawce, czy poboczu. Ze względów historycznych: to tutaj McLaren wygrał 1 wyścig w F1, dokonał tego pan z mojego obrazka 9 czerwca 1968r.

Ze względu na szybkość bardzo lubię też Monzę i Hockenheim (przed przebudową)

PostNapisane: Śr kwi 20, 2005 8:27
przez gregoff
Ja uwielbiam Monze bo na tym torze wygrałem swój pierwszy wyścig w Lidze Gp3 :lol: :lol: A jeśli chodzi tory w realu to chyba Monte-Carlo (w deszczu) zawsze kojarzy mi się on z sukcesami Senny.

PostNapisane: Śr kwi 20, 2005 8:45
przez sEB-q
NIe mam jednego takiego toru, jest ich kilka ,i są to te prawdziwe tory wyścigowe, a nie te oblane dookoła asfaltem dzieła jednego niemca na które patrzeć nie mogę (typu bahrain,nowy hock,itp) wieć tak
najbardzej to lubie MONZA ,SPA,MONACO i koażdy tor który ma jakikolwiek wyraz .

PostNapisane: Śr kwi 20, 2005 9:18
przez Ahmed

PostNapisane: Śr kwi 20, 2005 14:15
przez Zidi
Nie wiem, dlaczego ale zawsze miałem sentyment do torów ulicznych. Moje ulubione to między innymi...
Monte Carlo
Adelaide*
Long Beach
Albert Park*
I te de...

* chociaż nie są do końca torami ulicznymi, ale mają ich cechy.

PostNapisane: Śr kwi 20, 2005 14:59
przez mateusz
Ja jestem fanem starych torów... których w F1 jest coraz mniej :( Uwielbiam też długie tory i dlatego stawiam na Spa

PostNapisane: Śr kwi 20, 2005 17:03
przez kuba
Ja bardzo lubię właśnie też Monze ,Spa ,stary Hockenheim,Monte-Carlo też bo tam Schummi również bardzo dużo wygrał, lubię także Indianapolis.

PostNapisane: Cz kwi 21, 2005 6:55
przez A.S.
sEB-q popieram cię w całe rozciągłości!
Szczyt stanowi tor w Bahrajnie, dobrze że w ogóle nie rozlali tam asfaltu na kilku hektarach i nie ustawili pachołków którendy jechać :lol:

PostNapisane: Cz kwi 21, 2005 7:27
przez sEB-q
A.S. tak naprawde to już niewiele im brakuje,hektar asfaltu + białe linie wyznaczające tor i czesc ....ehhh

PostNapisane: Cz kwi 21, 2005 13:21
przez kuba
I troszeczkę trawki na prostej startowej....podsumujmy -nowe tory są do dupy!Nie mają w sobie takiej duszy ,tego czegoś co np Spa i różne tego typu tory.Fakt ,że te nowe tory spełniają najnowsze wymogi bezpieczeństwa ,można na nich nieżle powyprzedzać ,ale są poprostu brzydkie.

PostNapisane: Cz kwi 21, 2005 13:54
przez Neuven
zgadzam się z poprzednikami lecz dla mnie z tych przebudowanych i nowszych torów znaczy cos jeszcze Hockenheim. Podoba mi się no wiadomo oczywście Monte Carlo, Monza, Imola, a jak widzę jakieś GP Tilkego gdzie jeszcze Borowczyk i Skubis sie zachwycają tymi bezpiecznymi i "pięknymi nowymi torami" to się krew gotuje, a co do GP3 no to oczwiści Imola, Monza, Albert Park i jeszcze raz Monaco gdzie największą frajdę sprawia wyprzedzanie na parę centymetrów od krawężnika :twisted:

czy nie?

PostNapisane: Cz kwi 21, 2005 18:29
przez Spielberg
No dokładnie. Ja bym był nawet za tym, zeby wiecej torów ulicznych dać w kalendarzu, jeszcze chociaż ze 2... Miło oglądać wyścig na Spa i na Monte Carlo, miał też coś w sobie stary, szybki Hockenheim. Ale ja jakoś najbardziej lubię Donnington. Nie widziałem nawet tego jedynego wyścigu F1, kiedy odbyło się tam GP (Jedynie jedno - za to najważniejsze:P - okrążenie), ale są tam zawody innych serii i mi się podoba. No io z geir komputerowych trochę ten tor znam :mrgreen: . Poza tym ledenda (rok 1993?) Senna slicki deszcz i popis Wielkiego Mistrza...

PostNapisane: Cz kwi 21, 2005 19:56
przez gregoff
Jak chcesz to moge Ci podesłać ten wyścig. Mój brat ma go na kompie. Przy okazji kilka innych wyścigów też dało by się załatwić.

PostNapisane: Cz kwi 21, 2005 21:03
przez Mariusz
1. Spa-Francorchamps
2. Monte Carlo
3. Monza
4. Hockenheim
5. Albert Park
6. Sepang
7. Catalunya
8. Suzuka
9. Silverstone
10. Indianapolis

PostNapisane: Wt cze 21, 2005 8:06
przez ylid
Hungaroring - wszędzie same zakręty, można, nawet trzeba wjeżdżać z jednego w drugi - takie tory właśnie lubie, gdyby jeszcze prosta startowa była trochę krótsza - byłby ideałem.

Hungaroring dopiero na 11 miejscu z 8 głosami - hmm, czemu inni go nie lubią tak bardzo jak ja ?? Ciekawe.