Woolf napisał(a):Sugerowane przez Was "stawianie żądań" jest nie tylko niedorzeczne, ale i nieprofesjonalne... To świat dużych pieniędzy, tam nie ma miejsca na takie zagrywki.
Otóż to.
Sytuacja, w której Kimi wywija zespołowi numery i szantażuje, że do końca sezonu będzie odbierał punkty Vettelowi domagając się przedłużenia kontraktu to aberracja.
Dzisiejszy popis Kimiego może oznaczać coś zupełnie przeciwnego - wie, że kontraktu na przyszły rok nie będzie, jest po ptakach, więc troszeczkę się wyzłośliwił i jednocześnie puścił oko do świata żeby wszyscy zobaczyli na co go stać, jaka odchodzi za kulisami polityka i ile do tej pory oddawał Sebusiowi.