GP SINGAPUR 2018

[mandy1971]

[leni93]

W końcu mam czas dzisiaj miałem założyć wątek porządnie już wszystko przygotowałem na powrót z pracy i założenie tak jak trzeba. Niestety nie udało się

[baron]

To może ja uzupełnię...

Lokalizacja: Singapur, Singapur
Długość toru: 5,063 km
Liczba okrążeń: 61
Pełny dystans: 308,706 km

Rezultaty z 2017 roku:
Pole position: Sebastian Vettel - 1:39,491
Zwycięzca: Lewis Hamilton - 2h03m23,543
Najszybsze okrążenie: Lewis Hamilton - 1:45,008

Dobór opon:



Konferencje:

Thursday, September 13, 1800 hours local time (1000 UTC)
Lewis Hamilton (Mercedes), Brendon Hartley (Toro Rosso), Kevin Magnussen (Haas), Kimi Raikkonen (Ferrari)

Friday, September 14, 1830 hours local time (1030 UTC)
Maurizio Arrivabene (Ferrari), Gil de Ferran (McLaren), Guenther Steiner (Haas), Frederic Vasseur (Sauber)

[Damian375]

Cóż na ten moment wygląda, że będziemy mieli jeden z najbardziej ciekawych weekendów w tym sezonie.
Opady są zapowiadane na cały weekend.

[lolek99]

Otóż to, ma padać, mają być burze. W ogóle ma rzucać żabami.

[idylla]

W singapurze z tego co pamietam zawsze ma padac, a chyba pierwszy raz spadlo cos dopiero w zeszlym roku, takze za mocno bym sie nie napalal:-)

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

[kermit01]

Swoją droga, to czy aktualne sa wsyskie rekordy? Bo tor został w tym roku skrócony o kilka metrów ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[IceMan11]

Tak, teraz będzie padać co weekend wyścigowy...

[konchma]

Sucho i słonecznie

[fletcher]

Swoją droga, to czy aktualne sa wsyskie rekordy? Bo tor został w tym roku skrócony o kilka metrów ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie. Na stronie F1 rekord dla tego toru został wyzerowany.

[exxxile]

I co tam Sebcio znowu nawykręcał? Wiem, że dopiero piątek, ale idealnie to się ten weekend nie zaczyna. On ma być perfekcyjny w każdym calu, jeżeli chce jednak prześcignąć Hamiltona. Coraz bardziej wątpię, że to możliwe...

[DBR]

Vettelowi dedykuję piosenkę Kazika o jakże adekwatnym tytule "Spalam się"

[Pauree]

Generalnie to nie zrobił niczego, czego nie zrobiło wielu innych kierowców w Singapurze... Zostawił ślad na jednej z band, ale pojechał dalej (od razu zjechał do boksów). A potem... na Eleven mówili coś o problemach z płynem chłodzącym i to głównie z tego powodu Vettel już nie wyjechał na tor. Chyba że coś źle zrozumiałem.

A co do "bezbłędnego Vettela", warto zwrócić uwagę, że i Hamilton nie do końca w pewnym momencie ogarnął, co on sam chce zrobić. Mało co nie wjechał w tyłek Vettela i dobre pół minuty wyjeżdżał z uliczki...

[exxxile]

Różnica jest taka, że to Vettel ma 30 punktów mniej, i co Grand Prix jakieś problemy. Nawet jeżeli to było tylko muśnięcie bandy, które zdarza się każdemu, to stracił kawał drugiego treningu, i to na pewno nie jest pozytywne.

[Pauree]

To nie było muśnięcie, tak gwoli ścisłości. Ale większym problemem był ponoć płyn chłodzący (chłodzenie), o czym jasno napisałem. Jeśli Vettel jest winny temu, że miał problem z płynem i sprawdzali chłodnice, to błąd Vettela ma w tym przypadku znaczenie drugorzędne.

Chyba że wyciek był spowodowany pocałowaniem bandy