GP Meksyku 2018

[RY2N]

tylko, że trudno zrozumieć o co Maksiowi chodziło z tym stwierdzeniem, że w Meksyku będą bliżej Ferrari/Mercedesa.
Jeśli o bolid to by oznaczało, że w Meksyku będzie gorzej niż w USA, bo przecież w USA miał najszybszy bolid w stawce (zarówno w pierwszym jak i w drugim stincie stale redukował stratę do Raikkonena, podczas gdy Kimi jechał prawie cały wyścig jako pierwszy w niezakłóconym powietrzu, a Max przebijał się przez stawkę - łącznie odrobił 17 pozycji a pomiędzy okrążeniem 7 a 47 zredukował różnicę do Kimiego o 15 sekund czyli miał tempo o 0,4 sek/okr lepsze niezależenie od opon czy ruchu na torze.
Jeśli mu chodziło o jego własne osiągi to trudno być bliżej Ferrari/Merca niż na 2 gim miejscu (bo w F1 raczej trudno liczyć na exequo).
A może Verstappenomi chodziło o niezawodność?- tylko skąd u licha ma on wiedzieć, że w Meksyku będzie z tym lepiej i co ma do tego rozrzedzone powietrze?
Ten brak obaw o rozrzedzone powietrze mógłby wskazywać, że zespół napędowy Renault bardziej pracuje turbosprężarką (którą da się przesterować kompensując spadek gęstości powietrza) niż elektryką w porównaniu do Merca / Ferrari, albo, że zespół napędowy ma bardziej rozbudowane / wydajniejsze chłodzenie i nie obawiają się przegrzewania.
Albo że są szaleńcami i ryzykują nie skręcając silników. Przekonamy się być może dziś wieczorem porównując osiągi na prostych.

[Damos]

Nikogo nie dziwi dlaczego Red Bull taki silny tu w GP Mexico jest?

Nie.
Byli i są silni, bo mają bardzo dobry bolid. Znaczenie silnika delikatnie spada ze względu na mniejsze ciśnienie. Natomiast problemy z oponami powodują, że zawieszenie lepiej traktujące opony i aerodynamika lepiej dociskająca - przekładają się na ogólny lepszy wynik. Przynajmniej w kwalifikacjach.

[Parabolica]

Dziekuje za odpowiedzi. Znaczy sie: wydajnosc aero zyskuje na znaczeniu w porownaniu do mocy silnika.

[pawel92setter]

Trudno powiedzieć, bo wydajność aero też spada przy rozrzedzonym powietrzu.

[slipstream]

Ale nie spada proporcjonalnie u każdego "tak samo". Ten który potrafi generować większy docisk z mniejszej ilości powietrza zyskuje.

[pawel92setter]

Ale zyskuje mniej niż w normalnych warunkach.

[RY2N]

przeprowadzając rozumowanie ekstremalne tzn. zakładając brak atmosfery (i czerpanie tlenu do silnika z zasobników) wtedy wydajność aerodynamiczna nie miałaby żadnego znaczenia. Czyli wydaje się (tak jak sugeruje pawel92setter), że im rzadsze powietrze tym mniejsze znaczenie ma aerodynamika ( i tym samym przewaga RedBulla powinna słabnąć). To że nie maleje by z kolei sugerowało że RedBull nie jest taki słaby silnikowo jak wszyscy sądzą (albo tak jak pisałem wcześniej ma doskonałą turbosprężarkę). Czy ma ktoś może międzyczasy sektorów z kwalifikacji żeby zobaczyć gdzie RedBull zyskiwał a gdzie tracił?

A może wszyscy ulegamy złudzeniu podążając za tokiem rozumowania Verstappena że w Meksyku jest lepiej niż w USA.
Przecież w USA w wyścigu Max zyskiwał średnio 0,4 sek na okrążeniu względem lidera w Ferrari (który przez większość czasu jechał na 1 pozycji w niezakłóconym powietrzu i nie musiał nikogo wyprzedzać).
A tu są prawie na równi (w kwalu). Czyli jest gorzej tylko pozycja startowa będzie wyższa stąd i wynik końcowy może być lepszy.

[pawel92setter]

Pamiętajmy, że aerodynamika to nie tylko kwestia siły docisku. Często jako miarę wydajności aero podaje się stosunek docisk-opór. I dochodzi kwestia układu zawieszenia i zrozumienia opon, co jest bardzo często marginalizowane, a co Red Bull zdaje się robić całkiem nieźle.

[Damos]

Ale zyskuje mniej niż w normalnych warunkach.

Temu akurat przeczą wyniki Red Bulla. Oni wydają się zyskiwać więcej niż inni. U nich też spadek docisku generowanego przez aerodynamikę ma mniej szkodliwy wpływ na pracę opon.
Osobiście i bardzo subiektywnie uważam, że to Adrian robi różnicę. W skrajnych warunkach jego konstrukcja pracuje jeszcze lepiej niż inne.

[bartoszcze]

przeprowadzając rozumowanie ekstremalne tzn. zakładając brak atmosfery (i czerpanie tlenu do silnika z zasobników)

Byłem ciekaw czy dojdziemy do "rozważmy bolid o kształcie kuli poruszający się w próżni ruchem harmonicznym..."

Czy ma ktoś może międzyczasy sektorów z kwalifikacji żeby zobaczyć gdzie RedBull zyskiwał a gdzie tracił?

VET 26,687 (1) / 28,756 (5) / 19,527 (5)
RAI 26,793 (2) / 28,771 (6) / 19,692 (11)
HAM 26,867 (3) / 28,612 (4) / 19,341 (3)
BOT 26,995 (5) / 28,528 (2) / 19,520 (4)
VER 26,929 (4) / 28,539 (3) / 19,315 (2)
RIC 27,131 (8) / 28,353 (1) / 19,275 (1)

[pawel92setter]

Moja hipoteza jest taka, że konstrukcja Red Bulla charakteryzuje się wysokim dociskiem i dużym oporem aerodynamicznym. To powoduje, że konkurencyjni są na wolnych torach (Monako), czy wysoko położonych (Meksyk). Jednak przyczyn może być wiele: lepsze zrozumienie opon na określonym torze, czy wymagania dot. chłodzenia silnika, które zmusiły Mercedesa czy Ferrari do ustępstw, a co tłumaczyło mi trochę sytuację po piątkowych treningach i świetnej formie fabrycznego Renault.

[mariusz0608]

Generują więcej docisku z dyfuzora/podłogi niż SF i Merc.
Zdaje się, a nawet na pewno, zastosowali na Meksyk nową podłogę i mają nieco więcej docisku z przepływu powietrza pod podłogą niż reszta. Coś tam skopiowali z nowej podłogi od Ferrari, z tą różnicą, że SF nie wypaliło, ale Adrianowi już tak.

[RY2N]

krótki rzut oka na czasy sektorów wiele mówi.
Moc jednostki napędowej RedBulla jest praktycznie na poziomie Mercedesa (wg ustawień na Meksyk), a trochę słabsza niż Ferrari (ok 0,25 sek w 1 sektorze).
Natomiast przyczepność RedBulla (w owym rozrzedzonym powietrzu) jest fenomenalna. Ferrari dostaje w plecy 0,4 sek w 2-gim sektorze i 0,25 w trzecim. Czy to wynika z aerodynamiki czy z opon/zawieszenia to już trudniej powiedzieć, ale sumarycznie strata Ferrari do RedBulla na okrążeniu podobna jak w Austin - 0,4 sek.
Chyba Renault podkręciło jednostkę napędową bo w kwalifikacjach zupełnie nie było widać efektu party mode u konkurencji (albo przegrzewanie jednostki wymusiło na Mercu i Ferce wyłączenie tego trybu).

[Phaedra]

Dla mnie Monako i kreta część toru w Mexico City jasno pokazuje przewagę RB14 po stronie zawieszenia, które okazjonalnie ma szansę pokazać RB14 kiedy aero i silnik schodzą na dalszy plan.

[bartoszcze]

Przynajmniej mamy z głowy to głupie liczenie czy jeszcze coś się może zdarzyć
Valtteri się pewnie cieszy, bo dostanie wolną rękę.