Pirelli dostawcą opon w latach 2011-2016

Dyskusja na temat aktualnych wydarzeń w świecie F1

Moderator: Ekipa F1

Regulamin działu
1. Temat "Przed GP..." zakładamy najwcześniej dzień przed pierwszymi treningami.
2. Nie piszemy w stylu chatowym - od tego jest IRC - oraz nie komentujemy na bieżąco wydarzeń na torze/nie zadajemy krótkich pytań związanych z aktualnymi wydarzeniami bezpośrednio na torze podczas trwającej jeszcze sesji itd.

Postprzez Kazik So lut 15, 2014 17:12  Re: Pirelli dostawcą opon w latach 2011-2013

No coś w tym stylu ale...Hunt i Lauda byli u nas na podium. :D A wtedy Polska to nie U.K.
Obrazek
Avatar użytkownika
Kazik
 
Dołączył(a): N gru 23, 2007 15:02
Lokalizacja: Nysa

Postprzez slipstream So lut 15, 2014 17:14  Re: Pirelli dostawcą opon w latach 2011-2013

No coś w tym stylu ale...Hunt i Lauda byli u nas na podium.

No ale do czego zmierzasz bo nie rozumiem zupełnie co chcesz udowodnić? Katinka odwołuje się do Hugesa i BBC co było sytuacją bardzo lokalną. Ale jakoś nie przypomina sobie abym zaprzeczał tym popularyzacji F1 w innych krajach za sprawą nie Hunta, a Ecclestone który wykonał robotę na cały świat, a sam pojedynek Laudy z Huntem był świetnym dodatkiem który dodatkowo nakręcił ten interes do produktu globalnego jaki stworzył Bernie, ale na litość nie że wszystko przez Hunta... Już sam fakt że piszę się ze to dzięki Huntowi a zupełnie w tym pomimo Laude który miał w tym taki sam udział jak Hunt pokazuje ze to co opisał Huges a na co powołuje się katinka jest mocno tendencyjną wersją.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez katinka So lut 15, 2014 17:29  Re: Pirelli dostawcą opon w latach 2011-2013

Serio?
Sprawdź sobie wyniki kwalifikacji z 1987:
http://en.wikipedia.org/wiki/1987_British_Grand_Prix
Oraz 2013 na Silverstone:
http://en.wikipedia.org/wiki/2013_British_Grand_Prix
Patrz jaka jest różnica między samochodami. Kiedyś auta były o wiele bardziej awaryjne.

Serio. Miałam na myśli z tym kierowcą, że wydaje mi się kiedyś było trochę inaczej, bo mniejsze znaczenie aerodynamiki i tej całej elektroniki, te manualne skrzynie biegów itp. No akurat dałeś mi przykład qualu z 1987, gdzie były silniki Turbo i większa moc bolidu, co chyba nie ma porównania do 2013 z V8? Widzę, że jest różnica między bolidami, ale co ma do tego awaryjność? Mam wrażenie, że to właśnie w tamtych latach kierowcy mniej się o to martwili niż ci obecni, bo było to, takie awarie czymś zwyczajnym, naturalną częścią wyścigów.

A poza tym dzięki @Simi, @slipstream i @Pieczar za rady. Ta książkę o Ecclestone chciałam przeczytać, więc na pewno to zrobię. Mam w domu kilka o F1, między innymi "Encyklopedię Formuły 1" Marka Hughes'a i uważam, że jest dobra pozycja, bo można się tam sporo o F1 dowiedzieć + wiele ciekawych ze świata wyścigów fotek. Nie wiem, co ma do rzeczy to, że autor jest Brytyjczykiem i jakoś nie chcę doszukiwać się drugiego dna we wszystkim. Pozdr
"It's better to be hated for what you are than to be loved for what you're not"
#44 #93 #46 #91 #65 #77 #5 - MotoGP WSBK Moto2 Moto3<3 Żegnaj Jules#17 ♡
Avatar użytkownika
katinka
 
Dołączył(a): Wt sie 02, 2011 9:31
Lokalizacja: tam gdzie czuję zapach morza...

Postprzez Kazik So lut 15, 2014 17:40  Re: Pirelli dostawcą opon w latach 2011-2013

slipstream napisał(a):
No coś w tym stylu ale...Hunt i Lauda byli u nas na podium.

No ale do czego zmierzasz bo nie rozumiem zupełnie co chcesz udowodnić?

Niczego nie staram się udowodnić bo powszechnie wiadomym jest, że "telewizyjne" zainteresowanie F1 stało się mniej więcej wtedy globalne bez względu na to kto miał w tym większy udział. Mniejsza z tym czy Lauda czy Hunt czy Bernie. F1 przestała mieć charakter "lokalny" po prostu
Obrazek
Avatar użytkownika
Kazik
 
Dołączył(a): N gru 23, 2007 15:02
Lokalizacja: Nysa

Postprzez Pieczar So lut 15, 2014 17:48  Re: Pirelli dostawcą opon w latach 2011-2013

Mam wrażenie, że to właśnie w tamtych latach kierowcy mniej się o to martwili niż ci obecni, bo było to, takie awarie czymś zwyczajnym, naturalną częścią wyścigów.

Było całkowicie odwrotnie. Kierowcy nigdy nie cisnęli na maxa przez większą część dystansu, bo trzeba było dbać o silnik, opony, paliwo i całą masę innych rzeczy, które zwyczajnie mogły się popsuć. Do tego znacznie trudniejsze bolidy w prowadzeniu powodowały, że nikt nawet nie próbował cisnąć kiedy nie potrzeba (a ci którzy próbowali kończyli jak Senna w Monako w 88).
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Anderis So lut 15, 2014 21:55  Re: Pirelli dostawcą opon w latach 2011-2013

No i należy dodać, że wtedy nie było rozbudowanej telemetrii i inżynierowie nie uprzedzali kierowców przez radio o każdym drobnym problemie, więc kierowcy jeździli tym bardziej zachowawczo, bo nie mieli tego komfortu, ze ktoś ich "przyhamuje" przez radio, kiedy przesadzą.
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez katinka Wt lut 18, 2014 17:14  Re: Pirelli dostawcą opon w latach 2011-2013

Dobra, ok jeśli tak mówicie i tak było. Nie będę się upierać, bo to tylko moje wrażenie. Wydawało mi się, że wtedy F1 była jakby mniej sztuczna, bolidy były trudniejsze do prowadzenia, więc kierowcy znaczyli dużo więcej, a i sama atmosfera po wyścigach rozwalała pozytywnie. Chodzi mi o sezony z lat 70, bo na razie tylko te w skrótach wszystkie udało mi się obejrzeć, późniejsze jeszcze niestety nie.

A Pirelli już zaczyna pracę nad oponami na kolejny sezon F1 2015, gdy będą zakazane koce grzewcze i inne takie. Podobno nawet na te testy do Bahrajnu przywiozą jakiś prototyp pośredniej mieszanki, którą zespoły będą mogły wypróbować na torze bez wcześniejszego docieplania kocami. W sumie ciekawe jak dużą różnicę to zrobi kierowcom.
"It's better to be hated for what you are than to be loved for what you're not"
#44 #93 #46 #91 #65 #77 #5 - MotoGP WSBK Moto2 Moto3<3 Żegnaj Jules#17 ♡
Avatar użytkownika
katinka
 
Dołączył(a): Wt sie 02, 2011 9:31
Lokalizacja: tam gdzie czuję zapach morza...

Postprzez slipstream Wt lut 18, 2014 17:20  Re: Pirelli dostawcą opon w latach 2011-2013

Też zobaczymy za 40 lat jakie to luzackie czasy były w 2013 a tych bolidów praktycznie nie dało się prowadzić w porównaniu z tymi w 2053... Tak, uwielbiam te porównania, w ogóle dzieci kwiaty wolność i swoboda większa niż dzisiaj. Taka dyskusja o wyższości świat bożego narodzenia nad Wielkanocą. Każde czasy są inne i mają swoją specyfikę, a lata 70 to w ogóle (nie tylko w F1) takie wspaniałe lata wszystkiego i wzdycha się do nich przy każdej możliwej okazji, chociaż jak dla mnie z lat 70. dzisiaj zrobiono wspaniały produkt marketingowy który się tak dobrze sprzedaje bo tęsknią do zazwyczaj nich wszyscy ci, których wtedy nawet nie było na świecie.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Anderis Wt lut 18, 2014 17:34  Re: Pirelli dostawcą opon w latach 2011-2013

Należy zaznaczyć, że kierowcy z lat 70-tych, czy nawet 80-tych w żadnym stopniu nie przypominali poziomem przygotowania fizycznego, jak również merytorycznego (brak symulatorów i nie tak rozbudowana ścieżka przez niższe formuły), kierowców obecnych, więc trudności z prowadzeniem bolidu mogły wynikać w porównywalnej, albo nawet większej mierze z tych faktów, niż z tego, jak bolidy prowadziły się same w sobie.
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez atb Wt lut 18, 2014 21:52  Re: Pirelli dostawcą opon w latach 2011-2013

przewaliłem 4 strony wątku i dalej nie wiem, to będą się się w końcu te opony rozpadać w tym roku, czy nie? :P
ale popłynęliście... sportowa Eurowizja :)
Avatar użytkownika
atb
 
Dołączył(a): Wt wrz 09, 2008 21:32
GG: 25032226

Postprzez hejter Śr lut 19, 2014 1:46  Re: Pirelli dostawcą opon w latach 2011-2013

atb napisał(a):przewaliłem 4 strony wątku i dalej nie wiem, to będą się się w końcu te opony rozpadać w tym roku, czy nie?

Moja szklana kula mówi, że trochę tak, ale czasem nie.
katinka napisał(a):A Pirelli już zaczyna pracę nad oponami na kolejny sezon F1 2015, gdy będą zakazane koce grzewcze i inne takie.

A powie mi ktoś po co tego zakazują? Czyżby rozchodziło się o zbyt wysokie rachunki za prąd do koców, a może rozgrzane opony produkują więcej CO2?
Avatar użytkownika
hejter
 
Dołączył(a): Pn sty 13, 2014 17:58
Lokalizacja: nieznana

Postprzez Lukas Śr lut 19, 2014 7:41  Re: Pirelli dostawcą opon w latach 2011-2013

Żeby utrudnić życie kierowcom, przez co sport zyskuje na atrakcyjności. Radzę przywyknąć, że F1 to środowisko ciągłych zmian.
„Zginęło wielu wspaniałych kierowców rajdowych, lecz odczytuję to jako pech, który w tej dyscyplinie przypłacić można dość szybko życiem. Jest to wielka tragedia, gdy w wyniku rywalizacji sportowej umiera człowiek.”
Avatar użytkownika
Lukas
redaktor
 
Dołączył(a): Cz sie 17, 2006 14:33
Lokalizacja: Piekary Śląskie
GG: 1285427

Postprzez pawel92setter Śr lut 19, 2014 9:23  Re: Pirelli dostawcą opon w latach 2011-2013

A powie mi ktoś po co tego zakazują? Czyżby rozchodziło się o zbyt wysokie rachunki za prąd do koców, a może rozgrzane opony produkują więcej CO2?


Żeby usunąć z F1 kolejną zupełnie nieżyciową rzecz, zwiększyć atrakcyjność i rolę kierowcy (który będzie musiał jak najszybciej dogrzać opony po wyjeździe).
Wspieram PUT Motorsport!

"I win or I learn, but I never lose." Melinda Emerson
Avatar użytkownika
pawel92setter
 
Dołączył(a): Śr lut 27, 2008 7:48
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Mahilda111 Śr lut 19, 2014 9:29  Re: Pirelli dostawcą opon w latach 2011-2013

Przecież w końcu tyle się marudzi, że rola kierowcy z roku na rok jest coraz mniejsza, więc w pewnym sensie FIA zrobiła ukłon w naszym kierunku :P
Avatar użytkownika
Mahilda111
redaktor
 
Dołączył(a): So sty 29, 2011 9:14

Postprzez Endrju Szopen Śr lut 19, 2014 10:41  Re: Pirelli dostawcą opon w latach 2011-2013

Mahilda111 napisał(a):Przecież w końcu tyle się marudzi, że rola kierowcy z roku na rok jest coraz mniejsza, więc w pewnym sensie FIA zrobiła ukłon w naszym kierunku :P


Zawsze się tak marudzi, a najwięcej marudzą ludzi, którzy nie za głęboko wchodzą w temat. Przykładem mój kolega, który o sportach motorowych nie wie nic, ale przez życie idzie prostymi schematami myślowymi - gadamy tam luźno o F1, bo coś chciał wiedzieć i w pewnym momencie padły mniej więcej takie słowa: No ale teraz to bolid robi wszystko za kierowcę, nie tak jak kiedyś. W takich momentach nóż w kieszeni się otwiera i aż chce się takiego człowieka posadzić np. przed wyścigami z lat 1992-93.
Avatar użytkownika
Endrju Szopen
 
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 17:00
Lokalizacja: Łódź

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Aktualne wydarzenia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości