Kierowca sezonu 2018

Dyskusja na temat aktualnych wydarzeń w świecie F1

Moderator: Ekipa F1

Regulamin działu
1. Temat "Przed GP..." zakładamy najwcześniej dzień przed pierwszymi treningami.
2. Nie piszemy w stylu chatowym - od tego jest IRC - oraz nie komentujemy na bieżąco wydarzeń na torze/nie zadajemy krótkich pytań związanych z aktualnymi wydarzeniami bezpośrednio na torze podczas trwającej jeszcze sesji itd.

Kierowca sezonu 2018

Lewis Hamilton
75
59%
Sebastian Vettel
1
1%
Kimi Raikkonen
11
9%
Max Verstappen
6
5%
Valtteri Bottas
0
Brak głosów
Daniel Ricciardo
2
2%
Nico Hulkenberg
0
Brak głosów
Sergio Perez
2
2%
Kevin Magnussen
0
Brak głosów
Carlos Sainz
0
Brak głosów
Fernando Alonso
0
Brak głosów
Esteban Ocon
0
Brak głosów
Charles Leclerc
20
16%
Romain Grosjean
0
Brak głosów
Pierre Gasly
0
Brak głosów
Stoffel Vandoorne
0
Brak głosów
Marcus Ericsson
0
Brak głosów
Lance Stroll
0
Brak głosów
Brendon Hartley
1
1%
Siergiej Sirotkin
9
7%
 
Liczba głosów : 127

Postprzez lolek99 N lis 25, 2018 22:47  Kierowca sezonu 2018

Sezon 2018 dobiegł końca. Lewis z piątym tytułem, Ferrari i Sebastian z kolejnymi spalonymi nadziejami, drapieżny Max i szalony sezon ogórkowy!
Kto według was został kierowcą sezonu?
Ja osobiście wybieram na debiutanta roku i kierowcę roku kierowcę,którego już nie zobaczymy w przyszłym roku w tym zespole... Kierowca w tym samochodzie wyczyniał niesamowite rzeczy...
Mowa o Sierg... Charlesie Leclercu! Chłopak jak się rozkręcił w Baku, tak był często bezbłędny w swojej jeździe, podobnie jak dziadek Fernando.
Zapraszam do dyskusji :)
Avatar użytkownika
lolek99
 
Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 14:59
Lokalizacja: Jodłowa

Postprzez Damian375 Pn lis 26, 2018 1:24  Re: Kierowca sezonu 2018

Wybrałem Leclerca z małym kredytem zaufania na przyszły sezon.

W tym roku nareszcie widziałem kogoś kto pokazuje czysty talent, a cos takiego mogliśmy zobaczyć ostatni raz dekadę temu. Tak więc dla mnie kierowca sezonu Leclerc za
1) poprawę i progress od początku sezonu
2) przewagę nad Marcusem jadącym sezon życia
3) kredyt zaufania na przyszły rok.

Wiadomo Lewis osiągnął świetny poziom w tym roku aczkolwiek przez jego styl życia nie jestem pewien czy to Hamilton jest na kosmicznym poziomie czy może jednak Mercedes, przy czym Bottas zaliczył najgorszy sezon w swojej historii.
Avatar użytkownika
Damian375
 
Dołączył(a): Wt kwi 01, 2008 0:40
Lokalizacja: Manchester

Postprzez cwiek Pn lis 26, 2018 1:59  Re: Kierowca sezonu 2018

Wahałem się pomiędzy Leclerciem a Hamiltonem, ostatecznie wybrałem tego drugiego, choć mam nadzieję, że w przyszłym roku już będę zastanawiał się pomiędzy dwoma Panami, przy których widnieją flagi składające się z tych samych kolorów ;)

Hamilton wycisnął z tego sezonu wszystko. Kiedy Vettel, mając jeszcze szanse na mistrza, popełniał kolejne błędy, Hamilton wyciskał z bolidu 110% i nawet tam, gdzie wydawało się, że Mercedes jest dużo słabszy od Ferrari potrafił zdobyć pole position i wygrać. Chyba w żadnym momencie nie zrobił czegoś, co oddaliłoby go od tytułu, a przynajmniej utrudniło o niego walkę. Mega sezon.

Leclerc to dla mnie taki trochę Kubica z 2010. Wiadomo, podiów nie było ale też Sauber był półkę niżej w stawce niż Renault w 2010(no i w 2010 roku trzy najlepsze zespoły nie jeździły w swojej lidze). Co prawda Ericsson nie jest zbyt dobrym punktem odniesienia(choć tak jak Damian wspomniał też miał świetny sezon jak na swoje możliwości) ale mimo wszystko widać było, że Leclerc stanowi różnicę, dokłada te mityczne dziesiąte sekundy od siebie. Czekam z niecierpliwością na jego przyszłoroczną rywalizację z Vettelem i obstawiam, że czterokrotny nie będzie miał łatwo.
Avatar użytkownika
cwiek
 
Dołączył(a): Pn lut 01, 2010 10:53
GG: 8420620

Postprzez Europejczyk Pn lis 26, 2018 6:44  Re: Kierowca sezonu 2018

No to co Panowie,na Sirotkina ? :D
Moja kolekcja autografów :)
Masz pytania odnośnie autografów ? Pisz na PW - z chęcią pomogę :)
Avatar użytkownika
Europejczyk
 
Dołączył(a): Cz sie 16, 2012 8:57
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
GG: 12972985

Postprzez bartoszcze Pn lis 26, 2018 8:34  Re: Kierowca sezonu 2018

Myślałem, myślałem i...
Kusiło mnie żeby zagłosować na Ricciardo, ale koniec końców w 13 ukończonych wyścigach wprawdzie nie zszedł poniżej 6 miejsca, ale jednak tylko dwa razy stanął na podium (zawsze na szczycie). Partner w 17 ukończonych dorzucił dziewięć podiów więcej.
Leclerc na własne życzenie zepsuł początek sezonu, później błyszczał (jak na debiutanta w samochodzie z dolnej strefy stanów średnich, powiedzmy), ale nagradzanie jako najlepszego kierowcy byłoby jednak nieco na wyrost, akceptowane w pewnych okolicznościach.
Ale nie kiedy inny kierowca ma sezon w którym w zasadzie nie popełnia błędu i wykorzystuje chyba wszystkie błędy rywali. Głos na mistrza za perfekcyjny sezon. Aż się nudny robi ten mistrz :)
Nick Heidfeld w bezpośredniej rywalizacji zdobył więcej punktów niż Robert Kubica więc jest lepszym kierowcą wg kryteriów moderatora NN.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ff/bg/z4hd/6BNKBnMf2qPWcpNavB.jpg
Avatar użytkownika
bartoszcze
 
Dołączył(a): Pn wrz 09, 2013 21:39
Lokalizacja: Jeden z Wszechświatów

Postprzez Diego Pn lis 26, 2018 9:14  Re: Kierowca sezonu 2018

Mój głos idzie na Hamiltona. Nie przepadam za nim, jako człowiekiem (albo wizerunkiem siebie jaki kreuje), ale w tym sezonie był wybitny. Podpisuję się pod wypowiedziami cwieka i bartoszcze w częściach, w których odnoszą się do HAM. Jako osoba lekko sympatyzująca w tej rywalizacji Ferrari i Vettelowi muszę przyznać, że bardzo irytowało mnie, jak Lewis był bezbłędny i ile punktów potrafił wydrzeć czerwonym pomimo ich lekkiej przewagi w pierwszej połowie sezonu. Same liczby: 11 zwycięstw, 17 podiów, tylko 1 DNF i najsłabiej 5 miejsce pokazują jak dobry i równy to był sezon, a jeszcze gdyby zestawić to z marnymi liczbami Bottasa to wrażenie tylko rośnie. Na dokładkę kilka niesamowitych okrążeń kwalifikacyjnych. Szczególnie okrążenie z Singapuru powinno przejść do historii.
Diego
 
Dołączył(a): N mar 30, 2008 8:35

Postprzez R30 Pn lis 26, 2018 9:43  Re: Kierowca sezonu 2018

Leclerc, bo jaki mlodziak dostal sie do Ferrari tak szybko? Drugi w kolejce oczywiscie Hamilton, przeoral Vettela w drugiej polowie sezonu.
R30
 
Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 11:26

Postprzez exxxile Pn lis 26, 2018 11:22  Re: Kierowca sezonu 2018

Mój głos idzie na Lewisa Hamiltona. Jedyna wątpliwość dla mnie to były jego narzekania po kilku pierwszych GP, kiedy zaczynał nieco dramatyzować, że Ferrari jest mocniejsze i tytuł się oddala. Bo teraz Lewis zdaje się przymierzać do roli takiego mentora, tłumaczy Verstappenowi, że ten przecież mógł postąpić mądrzej w Brazylii, ale łatwo jest mędrkować, gdy ma się spokojną przewagę i jest się wyluzowanym, bo największy rywal potyka się co i raz o własne sznurowadła. Hamilton pojechał świetny sezon, bezlitośnie wykorzystywał błędy rywali, samemu nie tracąc ze swojej winy praktycznie żadnych punktów, a na pewno żadnych istotnych - tylko no właśnie, kto wie jakby wyglądała druga połowa sezonu, gdyby Brytyjczyk znajdował się pod jakąkolwiek presją ze strony rywali.

I tutaj wchodzi mój antybohater tego sezonu, cały na czerwono, czyli Sebastian Vettel. Być może Ferrari popełniło więcej taktycznych błędów niż Mercedes, być może inżynierowie srebrnych strzał spięli się w trakcie sezonu i wprowadzili lepsze rozwiązania, być może "dmuchane felgi" Merca to nieco kontrowersyjny temat, ale w tym wszystkim ja, oczywiście subiektywnie, nie widziałem, aby Vettel robił wszystko co w jego mocy "against all odds", tak jak potrafił to w Ferrari robić choćby Fernando Alonso, mając maks. 3 bolid w stawce i licząc się do końca w walce o tytuł. Tym razem zespół popełnił mniej błędów niż w ubiegłym roku, a Vettel znowu spuchł, pękł i zniknął, pozwalając zmasakrować się Hamiltonowi w ostatnich Grand Prix. Oczywiście, być może gdyby Seb jeździł lepiej, Lewis i tak by wygrał, bo cisnąłby bardziej - ale "wrażenia artystyczne" i ocena sezonu na pewno byłaby zupełnie inna, na korzyść zarówno Niemca, jak i Brytyjczyka.

I jeszcze dwa wyróżnienia, dwóch kierowców, którzy bez wątpienia będą gorącym tematem w najbliższym sezonie:

- Charles Leclerc. Świetny debiut, robiący chyba tym większe wrażenie, że na początku ta F1 naprawdę go zaskoczyła i wyglądał mocno średnio, czego zresztą nie ukrywał, po czym bardzo szybko złapał o co chodzi. Może to jeszcze za mało na kierowcę sezonu, ale w kontekście poprzedniego akapitu - mam nadzieję, że Monakijczyk odnajdzie się również w czerwonym bolidzie i sprawi, że w końcu do roboty weźmie się Vettel.
- Max Verstappen. Bardzo zły początek sezonu, świetna końcówka ze zwycięstwem i miejscami na podium w 5 ostatnich GP. Przy czym niestety, dla mnie Holender to taki szkolny osiłek. Jeżeli masz za plecami Ricciardo, to wiesz, że nawet jak jest szybszy, poczeka na dogodny moment i wyprzedzi cię czyściutko, przyjaźnie pozdrawiając. Gdy widzisz w lusterku Verstappena, możesz spodziewać się, że zaatakuje od razu, nawet jeżeli nie ma żadnej luki, którą mógłby wykorzystać, wyprzedzi cię, da ci jeszcze przy tym z łokcia i powie coś brzydkiego. Jeżeli on odrobinę przytemperuje się dla własnego dobra, będzie liczył się w walce o trofea, choć ja osobiście liczę na to, że będą kierowcy potrafiący pokonać Maxa szybkością, a jeżdżący w sposób bardziej elegancki - młode pokolenie wygląda obiecująco :)
Avatar użytkownika
exxxile
 
Dołączył(a): Wt mar 26, 2013 21:35

Postprzez Diego Pn lis 26, 2018 13:25  Re: Kierowca sezonu 2018

Klasa Lewisa w tym roku bierze się właśnie po części z zestawienia z Vettelem. Seb był mocny dopóki silniejsze było Ferrari, bo to budowało jego pewność, a i Kimi zawsze był w pogotowiu. Hamilton był mocny właściwie cały czas, wyciągał z bolidu 105%, a kiedy nie dało się wygrać to dojeżdżał drugi i nie popełniał błędów. Wywierał w ten sposób taką presję na Vettela, że ten zaczął się w końcu mylić, a na dodatek Mercedes wykonał w trakcie sezonu lepszą robotę, niż Ferrari i tylko ułatwił Lewisowi dokończenie zadania.
Diego
 
Dołączył(a): N mar 30, 2008 8:35

Postprzez pascal Pn lis 26, 2018 13:56  Re: Kierowca sezonu 2018

Jak dla mnie jest to Max.
Nie wiem czy był najlepszy, bo ciężko go obiektywnie porównać z innymi kierowcami.
Na pewno jednak dostarczył najwięcej emocji :)
Avatar użytkownika
pascal
 
Dołączył(a): Cz mar 12, 2009 22:40

Postprzez slipstream Pn lis 26, 2018 14:31  Re: Kierowca sezonu 2018

Tylko Lewis. Poza równą (ogromną) formą cały sezon dopisał on w tym roku swoje kosmiczne okrążenie w klasyfikacjach Singapurze. To jest ta wisienka na torze, kiedy najlepszy kierowca dokłada od siebie jakiś chociaż jeden "legendarny" występ w sezonie.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez baron Pn lis 26, 2018 15:28  Re: Kierowca sezonu 2018

Bezapelacyjnie Hamilton. Szybkość, bezbłędność i odpowiedzialna jazda. Piąte mistrzostwo i myślę, że na tym nie koniec.

Oprócz Lewisa świetny sezon zaliczył Leclerc. Początek sezonu nienajlepszy(wiadomo, debiutant), ale Monakijczyk po wyścigu w Azerbejdżanie rozkręcił się na dobre. Niecierpliwie czekam na jego debiut za kierownicą Ferrari.

Należy też dodać, że i Lewis i Charles zakończyli sezon bez punktów karnych. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, iż ta dwójka prezentowała się najlepiej w tym sezonie.
baron
 
Dołączył(a): Pt lip 13, 2007 13:15
Lokalizacja: Konin

Postprzez qTeck Pn lis 26, 2018 15:57  Re: Kierowca sezonu 2018

Hamilton postanowił w tym roku zabawić się w Marqueza i choć nie zaczął najlepiej, gdy już się ogarnął to nie pozostawił cienia wątpliwości, kto rządził w tym sezonie. Najwięcej PP i zwycięstw, zmiażdżenie punktowe partnera, rekord punktów na koniec, praktycznie brak błędów własnych. Niesamowite wyniki w kwalifikacjach, świetne tempo w wyścigach i pewność, że poradzi sobie z każdym niepowodzeniem, jakie zgotuje mu przebieg danego wyścigu czy momentu sezonu. Wytrzymał najgorsze momenty i narastającą presję by "wrócić" silniejszym niż kiedykolwiek. Po gorzkiej przegranej z Rosbergiem można było mieć wątpliwości czy może poważnie myśleć o ataku na rekordy Schumiego. Obecnie jedynym warunkiem jest odpowiednia konstrukcja. Nic dodać, nic ująć.

Ze względu na postawę brawa należą się też Charlesowi i Maxowi. Nie ganię Leclerca za początek bo jest żółtodziobem, reszta sezonu doskonała. Tymczasem gdy Max ogarnął swoje demony zaczął poważnie odjeżdżać Ricciardo.

Niestety od wielu już lat nie wiadomo jak ocenić Fernando...
bartoszcze napisał(a):Myślałem, myślałem i...
Kusiło mnie żeby zagłosować na Ricciardo, ale koniec końców w 13 ukończonych wyścigach wprawdzie nie zszedł poniżej 6 miejsca, ale jednak tylko dwa razy stanął na podium (zawsze na szczycie). Partner w 17 ukończonych dorzucił dziewięć podiów więcej.

W drugiej części sezonu Daniel miał problemy z pokonaniem Maxa, nie bardzo mi się to kwalifikuje na najlepszego kierowcę sezonu.
I like my sugar with coffee and cream.
Avatar użytkownika
qTeck
 
Dołączył(a): Wt wrz 23, 2008 23:23
Lokalizacja: Brieg/Breslau

Postprzez Jimmy0555 Pn lis 26, 2018 16:49  Re: Kierowca sezonu 2018

W tym sezonie Daniel w drugiej części nawet nie miał nawet za bardzo okazji, by pokonać Maxa, więc twierdzenie jakoby miał problem z Maxem jest nieco na wyrost. Ale rzeczywiście - pomimo, że Daniel to jeden z moich ulubionych kierowców - z przyczyn bardziej, jak i mniej zależnych od siebie zdecydowanie na miano kierowcy sezonu. Choć nie ukrywam - w Monaco zaprezentował się z bardzo dobrej strony uwzględniwszy okoliczności w których dowiózł te zwycięstwo.
ObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Jimmy0555
 
Dołączył(a): Pt sie 02, 2013 13:15

Postprzez Damos Pn lis 26, 2018 18:39  Re: Kierowca sezonu 2018

Najlepszy kierowca: stanowczo Hamilton. Doskonały sezon, niewiele błędów mimo ogromnej presji. Czasem ocierał się o geniusz.
Drugi głos oddałbym na Leclerca. Dałbym mu tytuł: najlepszy debiutant roku (dużej konkurencji nie miał :) ). Pokazał serce do ścigania, duży talent i zdolność do podejmowania właściwych decyzji (np. kwalifikacje, gdzie w gęstniejącym deszczu pozostał na torze mimo sugestii zespołu, że nie ma szans i... zrobił swoje)
Najsympatyczniejszy kierowca sezonu 2018 to Riccardo. Chodzący wywar z radości i pozytywnych emocji. A przy tym świetny kierowca. Kto go nie lubi? :)
Najbardziej znudzony i zniechęcony kierowca roku - Alonso. Ma już chyba dość serii złych decyzji i spektakularnej kampanii palenia mostów. Wybrał koniec. Chyba już nie wróci.
Najbardziej "pikantny" kierowca roku - Verstappen. Na torze dostarczał emocji niczym Alfred Hitchcock na ekranach kin: zaczynało się od trzęsienia ziemi a później napięcie stopniowo rosło. Przed każdym manewrem wyprzedzania/dublowania można by zrobić prawdziwy cliffhanger: "co zrobi max? Czy wjedzie w inny pojazd, czy tym razem okaże łaskę?" ;). Oby tylko nie przesadził i nie poszedł w ślady ojca.
Największą "Zapchajdziurą" - czyli wypełniaczem wakatu kierowcy był chyba Hartley. Jeździł po tym samym torze, co inni, ale nikt nie wie tak naprawdę - dlaczego i po co? Miał udowodnić, że program Red Bulla dobrze opiekuje się młodymi talentami a pokazał raczej, że prawdziwe talenty omijają ten narożnik z daleka :)
Największym przegranym był chyba... Vettel? Niby spisywał się nieźle, ale przewaga uciekała mu między palcami. Wpadka z GP Niemiec pokazuje jedynie, że w F1 ścigają się ludzie i nawet najlepsi kierowcy potrafią na mokrym torze popełniać błędy, nie tylko w Kanadzie, ale i we własnym kraju.
Avatar użytkownika
Damos
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Pn cze 13, 2005 7:07
Lokalizacja: Wrocław

Następna strona

Powrót do Aktualne wydarzenia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron