Sezon ogórkowy 2020

[rno2]

^^ Williams startował z ogromną stratą do reszty i przez cały rok prawie nie rozwijał swojej taczki.
Biorąc pod uwagę fakt, że inne zespoły prowadziły agresywniejszy rozwój swoich bolidów, a przyszłoroczne konstrukcje będą ewolucjami tegorocznych, to raczej nie wróży nic dobrego dla Williamsa....

[bartoszcze]

Latifi podpisał już w wakacje umowę.

Aaaale Kubica to im na jesieni licytację popsuł

^^ Williams startował z ogromną stratą do reszty i przez cały rok prawie nie rozwijał swojej taczki.
Biorąc pod uwagę fakt, że inne zespoły prowadziły agresywniejszy rozwój swoich bolidów, a przyszłoroczne konstrukcje będą ewolucjami tegorocznych, to raczej nie wróży nic dobrego dla Williamsa....

Nie wypowiadam się na temat tego co Williams ma już w tej chwili w produkcji, ale od wiosny pisałem, że ich jedyną szansą na 2019 jest B-spec. Nie zrobili go, bo odłożyli to na sezon 2020, to jedyne sensowne rozumowanie. Jeśli tego nie zrobili wcale, cóż...

[exxxile]

będzie jeździł bublem, zapewne jeszcze gorszym, niż tegoroczny

Okaże się. McLaren wygrzebał się, być może Williams też się odbije do poziomu midfieldu. A że Latifi i tak by nie zwojował wiele, patrząc na jego karierę w F2...

Tylko McLaren przez cały ten czas funkcjonował jak rasowa stajnia wyścigowa. Nie przestał zatrudniać najlepszych kierowców (Button, Alonso), dawał szansę młodym (Vandoorne, Norris), kombinował z inżynierami i kadrą zarządzającą, zakończył nieudaną współpracę z Hondą i wreszcie złapał najwyraźniej dobry kurs. Trudno powiedzieć to samo o Williamsie, którego najgłośniejszym sukcesem wydaje się zwolnienie Paddy'ego Lowe oraz kombinowanie zniżek za silniki / kaski od sponsorów, co też nie musi przecież wiecznie trwać, parafrazując Artystkę.

[bartoszcze]

Tylko McLaren przez cały ten czas funkcjonował jak rasowa stajnia wyścigowa.

Ponieważ tyle co jestem po obejrzeniu Grand Prix Driver, to miałem "w rozumie" sezon 2017 jako punkt odniesienia.

[slipstream]

Jak na moje jedną z kluczowych decyzji było pozbycie się Rona Dennisa. Jasne, wkopało to w większe kłopoty bo dla całego McLarena oznaczało to niemal start od zera, całkowitą zmianę sposobu myślenia i funkcjonowania zespołu, co było trudne na początku zwłaszcza w próbie ogarnięcia bajzlu jaki narobił Dennis. Ale od tego momentu była ciągła praca nad poprawą. To było coś na miarę odsunięcia Williamsów od prowadzenia zespołu, a już widzę jak Williamsowie nawet nie odchodzą, co pozwalają kierować zespołem komuś innemu... W McLarenie nowemu kierownictwu u steru zajęło 3 lata wygrzebanie się z dna stawki, w Williamsie są wciąż ci sami ludzie, w czasie rządów których zespół w 3 lata zaliczył spadek. Nie wiem jak naiwnym trzeba być żeby wierzyć w to, że ci sami ludzie powtórzą to co wydarzyło się w McLarenie dopiero po zmianie ludzi u sterów.

[idylla]

Zawsze mozna zalozyc ze odkupia od merca tegoroczny bolid , a nie przepraszam zapomnialem o wyscigowym ducgu i hasle przewodnim we are racing.

[rno2]

^ to nie jest tak, że kupuje się gotowce, tylko pewne części, których lista jest zresztą jawna.
Do tego przykład tegorocznego Haasa pokazuje, że samo kupienie poszczególnych części od dobrego zespołu nie jest żadnym gwarantem dobrych osiągów.

Akurat pod tym względem szanuję Williamsa - chcą być niezależnym konstruktorem. Tak powinien działać każdy team w stawce.
Chcesz mieć gotowca? Idź do F2.

[idylla]

No niezaleznosc williamsowi wychodzi na dobre co pokazuja ostatnie sezony.

[NICKski]

Niezależność pozwala wypłacać sobie dywidendy. To wartość nie do przecenienia.

[sneer]

No niezaleznosc williamsowi wychodzi na dobre co pokazuja ostatnie sezony.

Nieźle. Kasa się zgadza, a tylko to się liczy. Wprawdzie pewnie do czasu, ale póki co nie ma się czym martwić.

[AutoryteT]

No cóż, zamykamy temat, zapraszam do
Sezon ogórkowy 2021