Forum Wyprzedź Mnie!

Raikkonen jedyne co miał to równą formę i popełniał niewiele błędów. Pod względem tempa to na przestrzeni całego sezonu wyraźnie odstawał od Vettela.

@cugovsky
Heidfeld też nie miał idealnego sezonu:
-Hiszpania skrzynia biegów
-USA hydraulika
-Japonia silnik

Popełniał błędy, głównie w kwalifikacjach. Wiele razy popsuł decydujące kółka.

cugovsky napisał(a):Jeśli o Heidfelda chodzi, to mowa pewnie o 2007 roku, w którym Heidfeld miał 61 pkt. vs 39 pkt Kubicy, jednak:
-po zdobyciu P5 do GP Australii, RK w wyścigu miał awarię skrzynię biegów i wycofał się z wyścigu
-w Malezji RK borykał się z okrutnymi problemami ze skrzynią biegów + jechał bez komunikacji radiowej
-P6 w Bahrajnie było okupione jazdą z otwartą klapką od baku
-strategia dana RK w Monaco na 1 pit stop, gdzie utknął za Barrichello, była przejawem geniuszu strategów BMW
-Kanada wiadomo, uznaję to za błąd RK
-w USA nie dostał zgody na start
-w Europie Nick wjechał w RK
-to co zrobili mechanicy BMW podczas pit stopu na Monzy to był spektakularny hit tamtego sezonu, jak to utknął im pod autem podnośnik
-GP Japonii to jakaś dziwna kara za kolizję z Hamiltonem
-utrata prawdopodobnie zwycięstwa w Szanghaju na skutek awarii hydrauliki

Każdy może sobie to sam ocenić

Kiedyś sobie to dokładnie analizowałem i wyszło mi, że Kubica powinien być punktami bardzo blisko Heidfelda nawet biorąc pod uwagę ewentualne "starty punktowe " jakie zanotował Heidfeld. Poza tym w 2007 roku bolid wyjątkowo nie leżał Kubicy i BMW poszło z jego rozwojem w kierunku odpowiadającemu Nickowi a nie Robertowi. Fakt faktem Niemiec był przez większość sezonu szybszy od Polaka i jeździł bardzo solidnie jednak jeśli chodzi o "spektakularne wyczyny" to Kubica i tak pokazał większy potencjał i przebłyski geniuszu. Sezon 2007 był najlepszym sezonem Nicka w karierze a najgorszym Roberta (w mojej ocenie). Heidlfeld jest dla mnie kierowcą niedocenianym natomiast zestawiając go z jego partnerami zespołowymi to z pewnością jego osiągnięcia budzą szacunek nawet jeśli bierzemy pod uwagę wiek i brak doświadczenia partnerów zespołowych. Przypomina mi trochę Bottasa - do tych najlepszych trochę brakuje i brak błysku geniuszu ale solidne punkty dowozi i partnera zespołowego potrafi czasami mocno nacisnąć. Żak zbierał od Nicka baty aż miło a ponoć Nick się mało starał i odkąd przyszedł Kubica przyspieszył o średnio 0,5 sek/okrążeniu. A Żak to w końcu Mistrz Świata. Swoją drogą BMW majac Nicka i Roberta w składzie jakoś nie zawalczyło o Vettela a gdyby chcieli to ich akurat było stać na jego wykupienie z Red Bulla. Z tego co kojarzę to nie byli po prostu zainteresowani a nawet jeśli to nie na tyle, żeby podjąć z Red Bullem temat. Przypominam, że Seb jeszcze wtedy w ogóle nie jeździł nawet w STR.

Heidfeld to rzemieślnik. Prawdopodobnie najlepszy z grona trzech "rekordzistów F1", ale nic ponadto. Jego sukcesy w BMW wynikały wyłącznie z polityki zespołu i niczego innego. W Renault pokazał jakie są jego prawdziwe umiejętności i dosłownie wyrzucili go z miejsca.

A kiedy Kubica miał tego japońskiego inżyniera wyścigowego, z którym zupełnie się nie dogadywał? Nie aby w 2007 roku?

A wracając do tematu, Ocon chyba wspominał że ma już kontrakt na 2020. Co by to miało być? Mercedes? A może Racing Points?

pascal napisał(a):A kiedy Kubica miał tego japońskiego inżyniera wyścigowego, z którym zupełnie się nie dogadywał? Nie aby w 2007 roku?

A on nie byl przypadkiem iranczykiem? Mehdi Ahmadi, rok 2007

o właśnie, Irańczykiem

Ten gościu to był dramat.

Japończyka miał Pietrow

A później Grosjean

sneer napisał(a):Heidfeld to rzemieślnik. Prawdopodobnie najlepszy z grona trzech "rekordzistów F1", ale nic ponadto. Jego sukcesy w BMW wynikały wyłącznie z polityki zespołu i niczego innego. W Renault pokazał jakie są jego prawdziwe umiejętności i dosłownie wyrzucili go z miejsca.

Może i tylko rzemieślnik ale za to najwyższy klasy rzemieślnik. Podobnie jak Bottas (puki co Ocon nie pokazał niczego co by mogło wskazywać, ze jest lepszy od ww. Panów a wielu widzi w nim przyszłą gwiazdę). W Renault radził sobie "średnio" ale to już chyba nie był jego czas i miejsce. W 2007 roku zaliczył naprawdę bardzo dobry sezon niezależnie od okoliczności. Nigdy nie dostał do ręki topowej maszyny i trudno powiedzieć czy np. w RBR był by lepszy od Webbera czy nie.

sneer napisał(a):W Renault pokazał jakie są jego prawdziwe umiejętności i dosłownie wyrzucili go z miejsca.

Czyli to co pokazywał w swoich dobrych latach (jak 2005-07), to były jakie umiejętności? Udawane?

Wiemy już, że Fernando robi de facto rozeznanie, czy MCL35 będzie się nadawał do walki o tytuły. MCL34 na razie wygląda co najmniej na poziomie MCL33 z Australii ... to tak hipotetycznie. Alonso wraca, no to wypada Sainz. Jakieś typy na miejsce dla Carlosa, zakładając, że w stawce nie będzie rewolucji?

-- Śr lut 27, 2019 17:23 --

Wiemy już, że Fernando robi de facto rozeznanie, czy MCL35 będzie się nadawał do walki o tytuły. MCL34 na razie wygląda co najmniej na poziomie MCL33 z Australii ... to tak hipotetycznie. Alonso wraca, no to wypada Sainz. Jakieś typy na miejsce dla Carlosa, zakładając, że w stawce nie będzie rewolucji?

Matthias napisał(a): Alonso wraca, no to wypada Sainz. Jakieś typy na miejsce dla Carlosa, zakładając, że w stawce nie będzie rewolucji?

A ludzie słyszeli, ze Carlos ma 2-letni kontrakt więc nie wiem czy jest sens aż tak bardzo się rozpędzać.

Alonso wróci jeśli będzie mógł wygrywać wyścigi. Walka o P4 go raczej nie interesuje.
McLaren jednak tak nagle nie wbije się do topu.

McLaren to prędzej spadnie na ostatnie miejsce w konstruktorach niż awansuje do top4

Forum Wyprzedź Mnie!

Sezon ogórkowy 2020

Kto przegląda forum