Grand Prix Bahrajnu 2019

[Michal2_F1]

Z tego ujęcia wyglądało to mało korzystnie dla Maxa. Kiedyś za takie coś było DT, nie podobają mi się kary 5s/10s za dość solidne wykroczenia. Dobre do limitów toru czy drobiazgów, ale nie gdy rywal ma zniszczone zawody jak Sainz.

Jakim cudem ten RBR Maxa wytrzymuje takie strzały jak ten?

Rok temu miał nauczkę

[maciotacio]

Kierowcy to hipokryci. Jak Vettel w Japonii zaatakował w ten sam sposób Maksa, to ten pytał się czego on tam szukał. Gdy ten zrobił teraz to samo, to już zamykaniem drzwi to nazwał.
Sainz mógł dać mimo wszystko trochę więcej miejsca.

Moim zdaniem gdyby Sainz dał mu więcej miejsca to i tak Max by wjechał w niego. Ewidentnie go podbiło na tarce i był pasażerem przez chwile, by wytrącić prędkość po uderzeniu Sainza. Carlos nie mógł się rozpłynąć w tym zakręcie. Chyba, że powinien przewidzieć, że Max włączy tryb kamikadze.

[mr_bean2000]

Spina o strategię RK jest pozbawiona sensu ze względu na osiągi i kłopoty tego samochodu. Kierowcy mieli podobne tempo i głębokie analizy są bezcelowe.

No cóż, walczą o pietruszkę ale potem info idzie w świat: https://twitter.com/wbuxtonofficial/sta ... 5523493888

[Michal2_F1]

Chodziło mi raczej o to, że nie co się przesadnie spierać o strategię gdy team ma takie problemy. W pierwszym stincie się zamieniali miejscami, mógł Russell być trochę szybszy, nie analizowałem aż tak tego.

Natomiast co do wpisu to Buxton stracił w moich oczach. Bo to, że napisał iż Russell jest 1 okr. przed Kubicą to mógł się pomylić, zapomnieć, wszakże sporo się działo, a Williams jest gdzie jest. Ale to co napisał poniżej bardzo słabe:

https://twitter.com/wbuxtonofficial/sta ... 9997302784

Pisząc okrążenie przed = 95s/100s przed, a było z tego co czytam 25s, a to już wielka różnica. Zresztą to nawet faktycznie jest błędne, bo Russell nie zdublował przecież Kubicy.

[cwiek]

Trzeba się liczyć z tym, że wiele osób spojrzy tylko na suchy wynik i po wczorajszym wyścigu powie: Kubica znowu za Russellem, dodatkowo z dużą przewagą, to nie ten sam Kubica co przed wypadkiem. To jest normalne, wielu interesuje goły rezultat i nic więcej.

Mam nadzieję, że dysproporcja w stanie samochodów wynika tylko i wyłącznie z nieogarniania tematu przez Williamsa i z czasem rozwiążą ten problem. Nie wierzę, żeby ktoś miał celowo utrudniać życie jednemu z kierowców kiedy team de facto walczy o przetrwanie.

[patgaw]

Moze dlatego ze tak walcza to nie maja zamiaru zrobic nowego nadwozia, zaoszczedza troszke kasy i powiedza, ze to wina kierowcy. Tak jak rok temu kierowce wyybrali na podstawie osiagow.

[sneer]

No dokładnie. A my musimy o tym i wiedzieć i protestować, bo to jest na szkodę Kubka.

[SirKamil]

Chyba trochę przeceniasz znaczenie przypadkowych internautów. Piłka jest po stronie jego samego, jego otoczenia i jego/nashego sponsora. Jeśli Williams faktycznie wyraźnie faworyzuje drugą stronę garażu, to potrzebne są zdecydowane zakulisowe kroki. Na zewnątrz z kolei, chętnie zobaczyłbym jednoznaczne komunikaty dla prasy bez tej całej pantomimy, którą uwielbia Bob- mniej min, westchnień, gestykulacji, półsłówek i sugestii. On nie ma się czego bać, bo nie ma nic do stracenia.

[qTeck]

Trzeba się liczyć z tym, że wiele osób spojrzy tylko na suchy wynik i po wczorajszym wyścigu powie: Kubica znowu za Russellem, dodatkowo z dużą przewagą, to nie ten sam Kubica co przed wypadkiem. To jest normalne, wielu interesuje goły rezultat i nic więcej.

Opinie laików i "randomów" są wliczone w ryzyko. Bardziej martwi mnie, że swoim autorytetem włącza się do tego Buxton, człowiek z reguły rzetelny i obiektywny, a jednocześnie szanowany i rozpoznawalny.

[Endrju Szopen]

Klipy wideło.

2019 Bahrain Wielki Cena: Rasa Najważniejsze
https://www.youtube.com/watch?v=0VjWY--QdMA


Krzysztof Ibisz wypytuje kierowców o ich zdanie nt. jego odmłodzonego wyglądu
https://www.youtube.com/watch?v=4Oes14mRDFo

[Phaedra]

Zastanawia mnie awaria w aucie Leclerca. Oba MGU niby sprawne ale światła z tyłu informujące o ładowaniu nie świeciły od chwili pojawienia sie usterki. Charles nie zgłaszał chyba problemów z nie równo pracującym silnikiem a taki byłby efekt braku zapłonu na jednym z cylindrów.

[lg2000]

Oba MGU niby sprawne ale światła z tyłu informujące o ładowaniu nie świeciły od chwili pojawienia sie usterki. Charles nie zgłaszał chyba problemów z nie równo pracującym silnikiem a taki byłby efekt braku zapłonu na jednym z cylindrów.

Zmienili mapowanie silnika na "awaryjne", więc może w takim trybie nie mogą używać MGU? Nie wiadomo czy to był problem z zapłonem. Równie dobrze mógł nawalić wtryskiwacz, nie domykać się zawór itp.

[Michal2_F1]

Swoją drogą nowa "przyjazna" atmosfera miała być ostatnim puzzlem do układanki Ferrari, a jak na razie nawiązują do najgorszych momentów poprzedniego reżimu - spinujący Sebastian, awaryjne auto czy kompletne pogubienie w Melbourne, oczywiście nie można zabraknąć emocjonalnego elementu tj. przegrania wygranego wyścigu.

[rocque]

Wyniki mogły być trochę inne, ale wyścig genialny!

Sainz i Grosjean największymi pechowcami początku sezonu. Ciekawe ile Carlos wycisnąłby z McLarena. Norris pojechał bardzo dobry wyścig - na pierwszym okrążeniu stuknął go Ricciardo i spadł za Hulka. Grosjean bardzo zachowawczo w T1, ale niestety przypałętał się Stroll, którego manewr zdecydowanie nie był ostrożny.

Verstappen typowo - bez respektu dla innych kierowców. Bardzo żałuję, że wczoraj na miejscu Sainza nie siedział Alonso - zjechałby go za taki manewr jak burą sukę. Renault w idealnym momencie wywiesiło białą flagę
Carlos chyba zbytnio się nie przejmował, bo jak się później okazało w jego bolidzie nawaliła skrzynia biegów.

Kwiatowi nie pomógł Giovinazzi (dobrze, że sędziowie puszczają sporne incydenty, jednak tu należała się Włochowi kara).

To nie był jakiś szalony atak i nie miał szans powodzenia, więc gdyby tylko Kwiat zostawił trochę więcej miejsca, to uniknąłby kontaktu i obronił pozycję. Karę powinien dostać ten gałgan od skakania po tarkach.
https://twitter.com/F1/status/1112467856283697152

Renault nie musiało rzucać wypowiedzi pokroju Haasa, że zrównają się czy pokonają Red Bulla. Wystarczyły komentarze, że jaki to wielki błąd popełniają, rezygnując z tak cudownej jednostki napędowej jaką jest Łeno.

Jak do tej pory arcydzieło z Milton Keynes jest bliżej pierwszego niebudżetowego samochodu z Enstone niż Mercedesa i Ferrari. Bottas wczoraj złapał plastikową torebkę na przednie skrzydło, a blamaż Ferrari z przykręcaniem silnika w Melbourne dał Verstappenowi podium. Tempa jak do tej pory nie widać, Red Bull z zadziwiającą skutecznością rokrocznie przywozi do Australii bubla w nieparzystych latach ery hybrydowej

Hamilton-Verstappen, 36-45
średnio +0,92s
http://en.mclarenf-1.com/index.php?page ... Verstappen

Hulkenberg-Verstappen, 34-53
średnio +0,82s
http://en.mclarenf-1.com/index.php?page ... Verstappen

[Endrju Szopen]

Wracając jeszcze do dramatu Leclerca - polecam przejechać z nim kilka okrążeń po odkryciu awarii z team radio; w pewnym momencie zużycie paliwa było zbyt duże, Leclerc przez wolniejszą prędkość więcej czasu spędzał na prostych z gazem w podłodze, spalanie było dużo większe i potem musiał już bardzo wcześnie puszczać gaz przed hamowaniem. Abstrahując od tego, że szkoda chłopaka, to bardzo ciekawy materiał do obejrzenia.