Forum Wyprzedź Mnie!

Ludzie dajcie spokój z tym faworyzowniem w Williamsie bo, zaraz padne że śmiechu, zaczyna się nowa era bmw, wszystko na przekór kubicy. Oni o nic nie walcza a już są takie głosy... Żałosne trochę to

A cały wyścig to cóż. Charles powinien to wygrać :-?

Było mi osobiście przykro jak Hamilton go wyprzedzal. Ale cóż, słowa otuchy dały mu chyba siłę i się pozbieral. Wróci silniejszy i prędzej czy później mistrzem zostanie, jestem tego pewny. Samo Ferrari było tu naprawdę szybkie, Vettel aż dziw że dał się wyprzedzić Charlesowi po takim starcie. Miał gorsze tempo, zobaczymy dalej.
Hamilton naprawdę dobre zawody, duzo walki, bez większych błędów. Koło w koło bezbłędnie. Mimo wszystko ktoś inny zasluzyl na wygraną

Śmieszne Renault chociaż bardzo na nich liczyłem bo mieli dobre pozycje i myślałem że to będzie światełko w tunelu.
McLaren dziś miał jakieś dziwne tempo, pytanie jakby pojechał sainz gdyby nie kolizja z maxem. Bo wyglądalo to całkiem nieźle.

SirKamil napisał(a):kilku goebbelsowskich bałwanów

Kilku? Chyba, że mówimy o tym jednym i liczymy go razy dwa?

Renault nie musiało rzucać wypowiedzi pokroju Haasa, że zrównają się czy pokonają Red Bulla. Wystarczyły komentarze, że jaki to wielki błąd popełniają, rezygnując z tak cudownej jednostki napędowej jaką jest Łeno.

Mnie nie chodzi o faworyzowanie tylko o strategię z pu......y dla KUB, nie po to zakłada sie twardszą mieszankę kierowcy po to żeby ściągać go na pit stop wcześniej niż tego drugiego na bardziej miękkiej tym bardziej, że KUB jakoś dawał radę , nie było widac spadku tempa. Logicznie byłoby przetrzymać RK na pośrednich, a potem przerzucić na twarde i próbować dojechac do końca wyścigu. Strategia pośrednie, miękkie, pośrdenie używki była najgłupszą z możliwych.

idylla napisał(a):Mnie nie chodzi o faworyzowanie tylko o strategię z pu......y dla KUB, nie po to zakłada sie twardszą mieszankę kierowcy po to żeby ściągać go na pit stop wcześniej niż tego drugiego na bardziej miękkiej tym bardziej, że KUB jakoś dawał radę , nie było widac spadku tempa. Logicznie byłoby przetrzymać RK na pośrednich, a potem przerzucić na twarde i próbować dojechac do końca wyścigu. Strategia pośrednie, miękkie, pośrdenie używki była najgłupszą z możliwych.

I tak byłby najwyżej przed Russelem. Coś testowali i chyba Robert nie jest zadowolony z efektu tych testów bo nagle stracił tempo do Russela w drugim i trzecim stincie.

Tylko, że On musi być przed RUS i to w miarę często , bo przed nikim innym raczej w trakcie sezonu nie będzie.

To chyba problem Kubicy - on naprawdę myśli o zespole i chęci poprawy przed myśleniem o sobie. To byłoby nawet piękne, gdyby nie to, że F1 to świat brutalny. Nie rozumiem utyskiwań RUS, gdy de facto nie był w stanie wyprzedzić Polaka, ani szybkiego pitu KUB na twardszych oponach :shock:

Ricciardo jechał dzisiaj na jeden postój co okazało się błędem, bo był szósty przed pierwszą turą zjazdów, a później wielu go wyprzedziło. Mnóstwo punktów dzisiaj wypuściło Renault. Jedyne co im się udało to pozbawić Maxa podium

Tempo Magnussena fatalne. Wczoraj Haas potencjalnie szybszy od RB, a dzisiaj najczęściej wyprzedzany. Czarę goryczy przelał incydent na starcie i drugi DNF Grosjeana, ponownie przez niego niezawiniony. Stroll również nie ma szczęścia do tego toru.

Gasly wyciułał to ósme miejsce, jednak wynik nieakceptowalny i musi się szybko poprawić. Na szczęście dla niego zarówno Kwiat jak i Albon szału nie robią póki co. Taj ma dobre tempo, choć wciąż robi błędy. Kwiatowi nie pomógł Giovinazzi (dobrze, że sędziowie puszczają sporne incydenty, jednak tu należała się Włochowi kara).

Na plus Kimi, takie solidne rezultaty przydadzą się po spadku reputacji w Ferrari, zabrakło tempa w drugim stincie, gdzie minął go Hulk i Norris, ale pod koniec napierał na Lando i kto wie gdyby nie SC. W każdym razie ma 2 pkt więcej. Świetna robota #4 rzecz jasna, kwalifikacje w Melbourne, teraz wyścig w Bahrajnie

Spina o strategię RK jest pozbawiona sensu ze względu na osiągi i kłopoty tego samochodu. Kierowcy mieli podobne tempo i głębokie analizy są bezcelowe.

DBR napisał(a):To chyba problem Kubicy - on naprawdę myśli o zespole i chęci poprawy przed myśleniem o sobie. To byłoby nawet piękne, gdyby nie to, że F1 to świat brutalny. Nie rozumiem utyskiwań RUS, gdy de facto nie był w stanie wyprzedzić Polaka, ani szybkiego pitu KUB na twardszych oponach

Jeszcze śmieszniejsze są biorąc pod uwagę że nie walczyli kompletnie o nic... Żale to mógłby mieć gdyby perspektywa stary czsowej pozbawiała go punktów. A tu napinka jakby tracił szanse walki o podium

Co do opon RK i wczesnego pitstopu:

"Zacząłeś na pośrednich oponach, ale zjechałeś wcześnie na pit stop.
Gdy nie masz przyczepności, opony są bardziej obciążone i szybciej się ścierają i kończą wcześniej. Myślę, że moglibyśmy pojechać dłużej, ale zaczęły się dość mocno zużywać. Także na pierwszym etapie, aby trzymać się George'a, mocno obciążałem opony, ale są tego konsekwencje. Ruszając na twardszych oponach, trudniej je rozgrzać, w związku z czym bardziej się ślizgają, a gdy bardziej się ślizgają, rośnie temperatura, a gdy rośnie temperatura (na powierzchni - przyp. red.), maleje przyczepność, więc ślizgasz się jeszcze bardziej i tworzy się efekt kuli śniegowej. A gdy toczysz walkę, to normalne, że nie możesz się odpowiednio troszczyć o opony. Definitywnie, w idealnym świecie, gdybym jechał sam, zostałbym na torze dłużej, bo opony byłyby w lepszym stanie. Gdy startujesz po okrążeniu zapoznawczym, tak wolnym, opony bardzo się chłodzą, co zwiększa obciążenie."

Dziwniejsze jest to że Russell pojechał wyścig na 2 kompletach nowych średnich, a u RK drugi komplet był używany. Na weekend Russel miał 3 komplety tej mieszanki, a RK 4. W treningach jeździł aż na 3 kompletach ?

Ruszając na twardszych oponach, trudniej je rozgrzać, w związku z czym bardziej się ślizgają, a gdy bardziej się ślizgają, rośnie temperatura, a gdy rośnie temperatura (na powierzchni - przyp. red.), maleje przyczepność, więc ślizgasz się jeszcze bardziej i tworzy się efekt kuli śniegowej

A to się w pewien sposób nie kłóci?

Robert podaję właśnie przykład, że F1 to nie jest prosty i logiczny sport. Jeśli auto jest źle ustawione to opony - które są teraz tak kluczowe ze względu na swoje wąskie okno pracy - kończą się. Można tutaj podać za przykład sezon 2012, w którym ciężko było zapanować nad tym. Teraz może być podobnie. Jeśli nie znajdziesz dobrych ustawień, walczysz o przetrwanie.

-- N mar 31, 2019 23:00 --

Nie kłóci się. Opona ma być dogrzana od wewnątrz. To jak z piersią kurczaka. Jak będziesz smażyć go na dużym ogniu, ten szybko zrobi się złoty na zewnątrz, ale środek będzie surowy. Jeśli opona się slizga nagrzewa się tylko zewnętrzna cześć, która albo się szybciej zużywa, albo powstają inne artefakty, które również przyczyniają się do szybszego zużycia.

xdomino996 napisał(a):Ludzie dajcie spokój z tym faworyzowniem w Williamsie bo, zaraz padne że śmiechu, zaczyna się nowa era bmw, wszystko na przekór kubicy. Oni o nic nie walcza a już są takie głosy... Żałosne trochę to

Dokładnie takie same głosy były w czasie jazdy Kubicy w BMW. I żałosne jest jedynie to, że mając kupę kasy od Orlenu Williams nie jest w stanie wywiązać się z elementarnych zobowiązań wobec obydwu kierowców. Elementarne zobowiązania to dwa jednakowo przygotowane do jazdy bolidy. A tylko ślepy nie widzi, że Robert, jeżeli ma wrócić na dobre, musi wygrać z Russelem.

cichy napisał(a):
SirKamil napisał(a):kilku goebbelsowskich bałwanów

Kilku? Chyba, że mówimy o tym jednym i liczymy go razy dwa?

Renault nie musiało rzucać wypowiedzi pokroju Haasa, że zrównają się czy pokonają Red Bulla. Wystarczyły komentarze, że jaki to wielki błąd popełniają, rezygnując z tak cudownej jednostki napędowej jaką jest Łeno.

Komedia.
Nie powiedzieli, ale powiedzieli.
Tymczasem ci, co faktycznie powiedzieli _dziwnym_trafem_ nie załapali się do surowych rozliczeń :lol:

Mocno pobłażliwi dzisiaj sędziowie. Zwłaszcza w przypadku Verstappena.
https://twitter.com/Foton_16/status/1112407800783736833

Jakim cudem ten RBR Maxa wytrzymuje takie strzały jak ten? Sainz miał już zakręt, a ten wciska się na chama.
Widzę, że metodę na tarana Max opanowuję do perfekcji, od nieudanego ataku na Vettelu w Chinach '18.

Kierowcy to hipokryci. Jak Vettel w Japonii zaatakował w ten sam sposób Maksa, to ten pytał się czego on tam szukał. Gdy ten zrobił teraz to samo, to już zamykaniem drzwi to nazwał.
Sainz mógł dać mimo wszystko trochę więcej miejsca.

Forum Wyprzedź Mnie!

Grand Prix Bahrajnu 2019

Kto przegląda forum