F1V0 napisał(a):@Buczer
bo w zależności od różnych ustawień bolidów zmieniają się nasze czasy sektorów (np. możemy być najszybsi w 3 sektorze, ale bardzo tracimy w dwóch pierwszych, a później zmienić ustawienia na takie, że 3 sektor będzie miał zdecydowanie gorszy czas, a dwa pierwsze lepszy),
W kwalifikacjach obowiązuje Parc fermé także w ustawieniach wiele nie poprawią. A same czasy sektorów są ciekawe, bo pokazują komu udało się złożyć lepsze kółko. Przykładowo taki Hamilton mimo, że zrobił 3 rekordy to nie był w stanie tego zrobić na jednym kółku i przegrał pole position.
Ale nie mają poprawiać. Wiedząc, że przed wyścigiem pewnych/zdecydowanej większości rzeczy się nie zmieni, Ferrari mogło ustawić bolid bardziej stabilnie/bezpiecznej z nastawieniem na wyścig, a Mercedes zagrał agresywnie licząc na dobry start i przytrzymanie Ferrari. Zobaczymy, w wyścigu w Chinach przy długich prostych i DRS prędkość maksymalna będzie miała ogromną rolę. Nie powiem, że Mercedes ma wygraną w kieszeni.
Co do sklejania czasów z różnych przejazdów. Fajna ciekawostka ale naprawdę bolidy na każdy wyjazd mogą być ustawione inaczej i jeśli raz wyjadę autem skrojonym na prędkość maksymalną, a drugim razem pod sektory wolne to suma sumarum gdyby "sumować" międzyczasy będę zdecydowanie szybszy od kogoś, kto ustawił bolid neutralnie. Proste. Plus oczywiście czasem można zobaczyć, kto gdzie popełnił błędy. Ale to jest ciekawostka i podnoszenie sobie poziomu optymizmu iż RK był szybszy od GR bo jak wezmę międzyczasy z P1,P2,P3 i Kwalifikacji, a później wymieszam, doliczę domniemane różnice na oponach itd itd to jest żart.
-- So kwi 13, 2019 12:08 --
bartoszcze napisał(a):Buczer napisał(a): jak dalej będą takie wyniki (nie ważne jaki ich będzie powód) to od Monaco zobaczymy Ocona w Williamsie,
Naprawdę ciężko zgadnąć jakie może być źródło takiej bzdury. Że niby co, RK się znudzi i rzuci tym, czy że podpisał kontrakt w którym go mogą w każdej chwili wyrzucić?
W sezonie potrafili odejść Palmer, ze swoim "nierozwiązywalnym" i kilkunastu innych kierowców w ostatnich 10 latach. A Robert myślę, nie ma najsilniejszej pozycji ze swoimi wynikami i public relations wobec Williamsa. Nie ma też przesadnie korzystnej prasy (poza Polską) i nie sądzę, że miał wybitnie mocną pozycję w negocjacjach. Pewnie zdecydowana większość kibiców (poza Polską) i sponsorów (poza Orlenem) wkrótce nasyci się tematem powrotu Roberta i jeśli wyniki się nie poprawią chętnie zobaczą tam Ocona. I jak wyniki się nie poprawią, to jestem przekonany że za 3-4 wyścigi taka będzie praca angielska/niemiecka, a więc decydująca o F1. Dlatego tak ważna jest poprawa wyników Kubicy, jeśli to kwestia bolidu to naciski np. Orlenu na wyprodukowanie nowego podwozia. Dzisiaj nikt nie analizuje w szczegółach dlaczego Galsy tak odstaje od Maxa, albo Bottas został z tyłu względem Hamiltona pod koniec zeszłego sezonu. I tak samo jest na lini GR - RK. Czy naprawdę wierzysz, że jak kolejne 2 wyścigi RK przyjedzie 40 sekund za Russellem to wszyscy powiedzą, "tak to na pewno różnica w bolidach" i nic się nie stanie, czy prasa i "spece" będą naciskać na Ocona? Łącznie z większością sponsorów?