Forum Wyprzedź Mnie!

cwiek napisał(a):A może RK dostał nowy a rolę trzeciego pełni jego dotychczasowy? Bo inaczej to po co RK jeździ starym zajeżdżonym złomem jeśli mają trzeci wóz?

"Trzeciego wozu" to i tak nikt ze sobą nie wozi. Na pewno mają części - podejrzewać można jednak, że przynajmniej część tych elementów nie jest pełnowartościowymi zamiennikami w stosunku do bolidu, który został uszkodzony.

Clair twierdzi, że dysponują 3 podwoziem i możliwe, że będą _zmuszeni_ go użyć.

To teraz pytanie co to za podwozie? Jeśli Robert narzeka na problemy z podwoziem i zespół potwierdza, że są problemy z jego sztywnością, to czemu Robert tego podwozia nie dostał? Chyba, że rozwiązanie problemu tkwi w słowie "zmuszeni", co by świadczyć mogło, że ta podłoga jest jeszcze w gorszym stanie czy gorsza jakościowa od podłogi Roberta. Ale skąd by się ona wzięła i jak by to świadczyło o całym Williamsie?

Przypomina to perypetie zespołów końca stawki z lat 80/90. Czekam aż zaczną startować pożyczając odpłatnie elementy od innych zespołów, nie wiem może będą kupować już używane opony.

-- Pt kwi 26, 2019 12:24 --

exxxile napisał(a):"Trzeciego wozu" to i tak nikt ze sobą nie wozi.

Aż zgłupiałem i będę musiał sobie przypomnieć SPA 98.

Spa 98 było ponad 20 lat temu i tak, wówczas tzw. T-Car był na porządku dziennym.

Aż zgłupiałem i będę musiał sobie przypomnieć SPA 98.

Wyborna ironia, szkoda że nieadekwatna. Wiele wody na Spa i w rzekach upłynęło od tego czasu, podobnie jak zmian w regulaminach. Trzeci bolid gotowy, złozony i czekający w gotowości był jedną z pierwszych ofiar "cięcia kosztów" w F1.

@exxxile

"Trzeciego wozu" to i tak nikt ze sobą nie wozi. Na pewno mają części - podejrzewać można jednak, że przynajmniej część tych elementów nie jest pełnowartościowymi zamiennikami w stosunku do bolidu, który został uszkodzony.

Bardziej z tym "trzecim wozem" to chyba chodzi o to, że mają tyle części że mogliby go zbudować. W Chinach bodajże Albonowi monokok musieli wymieniać.

slipstream napisał(a):

Aż zgłupiałem i będę musiał sobie przypomnieć SPA 98.

Wyborna ironia, szkoda że nieadekwatna. Wiele wody na Spa i w rzekach upłynęło od tego czasu, podobnie jak zmian w regulaminach. Trzeci bolid gotowy, złozony i czekający w gotowości był jedną z pierwszych ofiar "cięcia kosztów" w F1.

I kiedyś kierowca jeździł na 100%. Wiedział, że czeka na niego 3 bolid w razie błędu podczas treningu/kwalifikacji czy momentu takich jak na SPA w 98. Nie interesowało go de facto spalanie, jeździł lżejszym bolidem który był tankowany w czasie wyścigu. Do tego wybierał takie opony, jakie go interesują, nie wedle dzisiejszych regulaminów, a konstruktor silnika budował go na taki czas, jaki sobie zaplanował, a nie na pół roku. I to była piękna formuła, kierowca miał cisnąć bez ograniczeń, konstruktor budować najszybszy możliwy bolid, nie najtrwalszy i wybierało się optymalne opony.

I SPA 98 było dopiero co. Tak samo GP Japonii w 99. Podobnie jak GP Luxemburga 99 czy GP Monaco w 96.

idylla napisał(a):Przeciez. Claire na sky powiedziala ze maja zapasowy samochod.

Wypowiedź była krótka, w biegu, nie zdążyła dodać, że w planach.

Claire:

Williams nie chciała oceniać skali uszkodzeń. Sądzę, że będą poważne. Na ekranie telewizora widzieliśmy że zniszczeniu uległa cała podłoga. W tej chwili na pewno nam to nie pomaga.

To nieakceptowalne. Uszkodzenia powstałe w bolidzie mogą nas kosztować popołudniowy trening. Możemy nawet zostać zmuszeni do użycia zapasowego podwozia. Nie tak powinny być przygotowane tory F1.

Może to trzecie to stare podwozie Roberta? George miałby przechlapane.

Tak czy owak - najlepsze podwozie uległo zniszczeniu.
Teraz Williams po prostu musi zamówić nowe u producenta. Kto w ogóle produkuje im części, że idzie to tak opornie?

Jeszcze w Chinach nie mieli zapasowego podwozia, co potwierdził Sokół na 11.

Ciekawe czy udało im się takie przygotować już na Baku - ja osobiście obstawiałem Barcelonę. Fajnie gdyby ktoś to potwierdził. W gadkę Claire nie dam się złapać, bo sama jeszcze w przedsezonowych testach wielce oburzona twierdziła, że na Australię będą mieli przygotowane 2 bolidy i jedno zapasowe podwozie...

maciotacio napisał(a):Jeszcze w Chinach nie mieli zapasowego podwozia, co potwierdził Sokół na 11.

Ciekawe czy udało im się takie przygotować już na Baku - ja osobiście obstawiałem Barcelonę. Fajnie gdyby ktoś to potwierdził. W gadkę Claire nie dam się złapać, bo sama jeszcze w przedsezonowych testach wielce oburzona twierdziła, że na Australię będą mieli przygotowane 2 bolidy i jedno zapasowe podwozie...

Bo "trzecie" podwozie należy tylko do GR... "gdyż w trzecim treningu będziemy używać zapasowego podwozia, zbudowanego i gotowego dla George"

„Spodziewaliśmy się trudnego dnia i rzeczywiście taki mieliśmy. Incydent z George`m w pierwszym treningu był pechowy i frustrujący. Nie tylko dlatego, że spowodował rozległe szkody w samochodzie, ale również kosztował nas szansę ukończenia programu testowego, który mieliśmy zaplanowany. Na szczęście, George nie został ranny. Po odwołaniu pierwszego treningu, zdecydowaliśmy się na tradycyjną strategię opon w drugim treningu z Robertem i dało nam to możliwość zrozumienia toru. Pozostała część weekendu będzie bardzo trudna, gdyż w trzecim treningu będziemy używać zapasowego podwozia, zbudowanego i gotowego dla George`a i będziemy nadganiać stracony dziś czas. Kwalifikacje w Baku są często chaotyczne i będziemy starali się na tym skorzystać” – powiedział Dave Robson, starszy inżynier wyścigowy Williamsa.

Albo to tylko dobry PR albo Robert ma wielki problem z komunikacją w zespole. Mówi jakimiś półsłówkami, zespół traktuje jego problem z samochodem tak jakby go nie było. Po czym okazuje się, że zespół ma zapasowe nadwozie dla Georga.

Pomieszanie z poplątaniem. I przy złym zdaniu jakie można mieć o Williamsie obawiam się, że RK też przez swój sposób bycia i działania trochę się przyczynia do swoich problemów.

Mam proste dwa pytania.

1)Jeśli Williams przygotował nowe podwozie (zdążyli z nim np. na Baku) to dlaczego tego podwozia nie otrzymał RK przed GP? Nawet gdyby nie zdążyli z montażem na FP1 (co wydaje mi się abstrakcją) to nie jest tajemnicą, że podwozie RK de facto nie nadaje się do sensownego użytku czy nawet zdobywania rzeczowych/sensowych danych przez bolid RK podczas testów/wyścigów.W przypadku wyprodukowania nowego podwozia powinno ono bezpośrednio trafić do bolidu z numerem 88. Czemu tak się nie stało? Jak "nowa podłoga" mogłaby nie zostać "zauważona" i jej temat nieporuszony przez RK czy Sokoła?

2)Jeśli nie jest to nowa podłoga, to skąd ta podłoga się wzięła? Dlaczego już dawno nie otrzymał jej RK chociażby do testów? Jaka byłaby geneza powstania i historia tej podłogi? Czy to swego rodzaju "prototyp", którego jakość/sztywność byłaby jeszcze niższa od tej zastosowanej w bolidzie RK? Aż nie chce mi się wierzyć w taką historię.

Ja przychylam się do punktu nr 1, a jeśli rzeczywiście tak jest, to powinna być to sytuacja mocno co najmniej zastanawiająca dla Kubicy, Orlenu i powinna stawiać wiele pytań.

PS: Williams cały czas nie daje zapomnieć o regule 107%.

-- Pt kwi 26, 2019 19:07 --

cwiek napisał(a):I przy złym zdaniu jakie można mieć o Williamsie obawiam się, że RK też przez swój sposób bycia i działania trochę się przyczynia do swoich problemów.

Też się trochę tego obawiam. Mam wrażenie, że jego mało dyplomatyczne podejście do Williamsa, bezpośredność wypowiedzi w mediach wobec pracodawcy, które niezwykle mocno kontrastuje z PR wypowiedziami Russella, na pewno mu przychylności i dodatkowych "forów" nie przysporzyły. Moim zdaniem trochę zbyt szybko i zbyt "natężone" były bezpośrednie wypowiedzi RK wobec Williamsa. Nawet jeśli miał rację (a pewnie miał) mogło mu to nie pomóc. Inni kierowcy też mają różne "perypetie" ale zachowują wobec mediów linię "jedności" z zespołem. Za szybko to się chyba stało i na dziś dzień można odczytać, że RK i CW stoją po przeciwnej stronie barykady mimo wspólnych celów. Inni potencjalni pracodawcy w F1, wypowiedzi RK też na pewno odebrali z małą przychylnością w kontekście ewentualnej współpracy.

gokin napisał(a):Bo "trzecie" podwozie należy tylko do GR... "gdyż w trzecim treningu będziemy używać zapasowego podwozia, zbudowanego i gotowego dla George"

Wypowiedź Dave Robsona :

The remainder of the weekend will be tough but in FP3 we will have the spare chassis built and ready for George to begin to catch-up following his lack of running today.

Można to przetłumaczyć: Pozostała część weekendu będzie trudna, ale w 3 treningu będziemy mieli zbudowane zapasowe podwozie i gotowe, by George zaczął nadrabiać zaległości w związku z brakiem jazdy dzisiaj. To ma całkiem inny wydźwięk. Zbudowane, a nie naprawiane. Może i dla Kubicy, ale z konieczności będzie dla Russella.

Tyle, że to się kupy zupełnie nie trzyma, bo skoro było dla RK to czemu z nim nie jeździł?