hideto napisał(a):Pojechał na miarę bolidu na torach aerodynamicznych, zawalił w deszczu, co nie jest niczym nadzwyczajnym bo geniuszem deszczu nie jest i zawsze przed wodą pękał.
W ogóle nie wiem, o czym piszesz. Od kiedy pamiętam Webber raczej w deszczu pokazywał się z dobrej strony, lepiej, niż na suchym. W GP Brazylii 2003 uzyskał najlepszy czas I sesji kwalifikacyjnej
Jaguarem. W GP Japonii 2007 jechał po drugie miejsce, zanim został wyeliminowany, a w tamtym roku naprawdę trudno było stanąć na podium czymkolwiek innym, niż Ferrari i McLarenem. Chociaż Markowi się to udało, w nota bene deszczowym GP Europy. Oprócz tego w większości deszczowych wyścigów ostatnich lat występy conajmniej solidne:
GP Monako 2008: 4 miejsce
GP Włoch 2008: 3 miejsce w qualu
GP Chin 2009: 2 miejsce, mimo, że zespół ewidentnie grał na Vettela (Mark został ściągnięty na pit stop wcześniej od Sebastiana, mimo, że według wag po qualu miał cięższy bolid)
Oprócz tego PP w mokrych qualach do GP Brazylii 2009 i GP Malezji 2010.
Ze słabszych występów jedynie chyba Wielka Brytania 2008, ale tam miał zapewne bolid ustawiony na suchy tor, o czym świadczyłoby 2 miejsce w suchym qualu w ewidentnie nie należącym wtedy do czołówki bolidzie.
Odnoszę wrażenie, jakbyś był troszkę uprzedzony do Webbera. Mogę się mylić, ale tak to z mojej perspektywy wygląda.