GP Bahrajnu 2022

[wogx]

Wybór opon


Wyniki z 2021
Kwalifikacje:


Wyścig:




Pole Position 2021
https://www.youtube.com/watch?v=r0_vYunZXfg

Skrót wyścigu z 2021
https://www.youtube.com/watch?v=QuBlV0dixMo

Harmonogram i więcej informacji

[sneer]

Cóż, miałem nadzieję, że jednak Sainz. Sezon zapowiada się ciekawie.

Na plus:
Bottas, Magnussen i Albon.

Na minus:
Mały Schu, Latifi, Stroll, Ocon i Russel.

Sezon zapowiada się ciekawie.

[Kazik]

Na minus:
Mały Schu, Latifi, Stroll, Ocon i Russel. .

Jeżeli mały-Szu jest minusem to tak sobie posłuchałem co ma do powiedzenia np. Dany Ricciardo po qualu. No nie za wiele..mały Szu jedzie akurat jutro Haasem z najlepszej pozycji w karierze (12) a Dany z takiej niezbyt dobrej (18) Mc Larenem.
No, Alfa i Haas w Q3 to oczywiście zaskakująca ale fajna rzecz, zobaczymy jutro co z tego da się przekuć na wynik na mecie.

[baron]

Ocon jeździł bez nowych sidepodów w porównaniu z Alonso.

A Schumachera zjadła presja walki w środku stawki. Dla niego to coś nowego.

Co do reszty się zgadzam. Oczywiście do tego grona dodałbym Ricciardo. Ale ogólnie Mclaren zawodzi.

[wogx]

Okrążenie Leclerca:
https://streamable.com/2zpkc0

[sneer]

Jeżeli mały-Szu jest minusem to tak sobie posłuchałem co ma do powiedzenia np. Dany Ricciardo po qualu. No nie za wiele..mały Szu jedzie akurat jutro Haasem z najlepszej pozycji w karierze (12) a Dany z takiej niezbyt dobrej (18) Mc Larenem.

Daniel jest po przejściach. A Mick po prostu jest cienki, przychodzi facet, który nie jeździł w F1 ponad rok, nie brał udziału w testach i zjada go na śniadanie. Coś jak Hulk, który również asem nie jest, Strolla. I Mały Szu i Stroll są w F1 tylko dzięki ojcom.

[tomek evo]

Młody Schumi orłem nie jest i mam nadzieję, że Mag go w tym sezonie solidnie zweryfikuje bo cześć "ekspertów" od F1 zaczęła robić z niego wielki talent i wpychać do Ferrari (co nie jest niemożliwe ale na razie podstaw ku temu brak). Z drugiej strony zarówno Schumi jak i Stroll nie są moim aż tak słabi jak to wielu widzi. Co do Schumiego to na razie trudno powiedzieć i ten sezon da lepszy pogląd co do jego faktycznego potencjału ale w przypadku Strolla jest on moim zdaniem takim średniakiem trzymającym określony poziom i na przestrzeni ostatnich kilku-kilkunastu sezonów było bardzo wielu słabszych kierowców. Zobaczymy jak będzie jutro bo Stroll nigdy nie był mocny w qualu a tu dodatkowo zawalił. To jest początek sezonu i zmiany w bolidach następują praktycznie z sesji na sesję a z tygodnia na tydzień zmiany mogą mieć nawet charakter fundamentalny więc zarówno Schumi jak i Stroll nie mają jakiegoś dużo większego doświadczenia z tymi konstrukcjami w stosunku do Hulka czy Maga.

[SirKamil]

Dzisiaj to się rozsypały 3 Hondy czy Red Bull Powertrainsy? Ciekawe czy Krystian i Helmut ulepią dla opinii publicznej jakiegoś fikoła logicznego (są w tym dobrzy), że jednak to pierwsze.

Fajny wyścig. Forza Ferrari. Włosi generalnie zaatakowali, że czapki z głów. Dodatkowo, jakby odwrócić tabelę, to na czele mamy zajadłą walkę trzech szacownych brytyjskich marek.

[baron]

Wymarzony wyścig Ferrari. Jak nie w tym sezonie to kiedy?

Mercedesy takie słabe nie są. Russell mówił, że będą walczyć z środkiem stawki w tempie wyścigowym, a tak naprawdę jechali w swojej lidze(czyli strata do Ferrari-Red Bulla ale bezpieczna przewaga nad resztą).

Red Bull dramat.

Ciekawe czy Krystian i Helmut ulepią dla opinii publicznej jakiegoś fikoła logicznego (są w tym dobrzy), że jednak to pierwsze.

"Helmut Marko potwierdził, że oba samochody Red Bulla miały ten sam problem z brakiem wystarczającej ilości paliwa do silnika. Verstappen cierpiał również na problem ze wspomaganiem kierownicy, który mógł być spowodowany przez podnośnik podczas pit stopu".

[sneer]

Wyścig fajny. Bolidy są piękne, tylko jakoś tak coraz bardziej pozamykane się robią. Do poprzednich wypowiedzi wracając: Zhou lepszy od Małego Szu.

[Kazik]

Pierwsze otwarcie nowego sezonu z nowymi autami na pewno ciekawe było. Za tydzień Arabia więc za dużo czasu na myślenie w poszczególnych ekipach jeszcze nie będzie. No fajnie, że ten najładniejszy chyba bolid w F1 potrafi też tak szybko jeździć. Owszem, szkoda RBR, który ew. mógł grozić czerwonym ale...cóż (trzy Hondy naraz?) To pojawienie się Haasa i Alfy w midfieldzie jest też fajną sprawą (jak i nowy silnik Ferrari jak można sądzić). A co tam dalej z Mc Larenem i Aston Martinem to na razie nie wiem bo "prognozy" były inne. Ależ im źle poszło na dzień dobry...

[rno2]

Wczorajszy wyścig był dla mnie nieco dziwny. Bolidy, chociaż ładne, wydają się strasznie powolne.
Nie podoba mi się taka degradacja opon - 3 pit stopy to za dużo, zrobiły się z tego szachy. Oby to był tylko przypadek Bahrajnu, a nie reguła na cały sezon.

[psz]

Też nie jestem entuzjastą tych nowych bolidów. Wczoraj miałem wrażenie jakby to jakaś F2 się ścigała.

Za to zaimponował mi wczoraj Kevin Magnussen. Młody Schumacher będzie miał z nim trudno.

Ferrari bardzo mocne, jak nie sięgną w tym roku po oba tytuły, to będą frajerami.

Szkoda mi McLarena, liczyłem na dużo więcej, a tu sezon do zapomnienia się zapowiada.

[exxxile]

Ferrari bardzo mocne, jak nie sięgną w tym roku po oba tytuły, to będą frajerami.

Frajerami to będą, jeżeli bolid faktycznie będzie najszybszy przez większą część sezonu, a nie wygrają mistrzostwa. A to pierwsze w ogóle nie jest powiedziane. Póki co mieliśmy jedną rundę, a Bahrajn to jak nowa Australia - nie zawsze odzwierciedlał dobrze układ sił. Imo to Red Bull nadal może mieć bolid odrobinę szybszy od Ferrari. Główne pytanie co z tym RBPT; te trzy padnięte jednostki to nie wygląda na przypadek. Jako sympatyk F1 jestem sentymentalny, więc układ budzi u mnie skojarzenia z 2005 - szybkie i skuteczne Ferrari (Renault), jeszcze szybszy lecz problematyczny Red Bull (McLaren), i potęga u zmierzchu, zyskująca niekiedy na problemach tych poprzednich, czyli Mercedes (wtedy Ferrari MSC). Oczywiście to się może odwrócić; uważam, że nadal nie należy skreślać Mercedesa w żadnym wypadku.

Niemniej to właśnie co do tego frajerstwa, niebywały wyścig - 0 popsutych pit stopów czy dziwnej strategii, choć oczywiście było nerwowo przy próbie podcinki ze strony Red Bulla, czy też ten SC na pewno zestresował tifosich Leclerc pojechał po profersku; trochę może zapomniałem jak wysoko go cenię, bo dwa lata spędził jednak na pojedynczych przebłyskach dysponując mizernym sprzętem - na czoło jednak powrócił jak stary wyga i nie dał się zastraszyć mając w lusterkach Verstappena, a to jest coś.

Osobiście też żałuję McLarena i mam nadzieję, że to nie jest jakiś generalny problem z samochodem, tylko nałożenie pomniejszych problemów typu hamulce, których eliminacja pozwoli im wrócić na czoło midfieldu - niemniej raczej nadzieje na włączenia się do walki o zwycięstwa trzeba odłożyć na przyszłość nieokreśloną...

[rno2]

Ogólnie to będzie się liczył rozwój na przestrzeni sezonu. Te bolidy są na tyle nowe, że na pewno da się je rozwijać i wyciągać kolejne dziesiąte sekundy.
Aktualnie Ferrari wydaje się najszybsze, ale być może to Red Bull ma koncepcję bolidu, którą najbardziej uda się przyspieszyć, a być może kiedy w Mercedesie uporają się z ,,podskakiwaniem" to także włączą się do walki o tytuły.

Ferrari dobrze zaczęło, ale konkurencja nie śpi i trzeba się liczyć z wyścigiem zbrojeń