Plotki transferowe 2024

[Europejczyk]

Witajcie,


Pomyślałem, że taki temat może się przyda Fajnie będzie trochę poplotkować nad zmianami w składach zespołów na 2024 rok. Jakie zmiany przewidujecie w zespołach na przyszły sezon ?
Moim zdaniem z Williamsa wyleci Sargeant i w jego miejsce pojawi się Schumacher, ale to takie moje zgadywanki... i małe marzenia
Osobiście nie jestem też pewien, czy Zhou utrzyma się w Alfie no i de Vries... Szczerze liczyłem, że z czasem będzie się rozkręcał, ponieważ zasługiwał na szansę w F1, ale wszystko na to wskazuje, że nie dotrwa nawet do końca sezonu. '
No i z takich najświeższych plotek - Albon w Ferrari. Osobiście jestem na nie. Dostał szansę w RBR i szału nie było... No i osobiście nie trawię gościa. Spotkałem go kilka razy i o ile na początku swej kariery w F1 był miłym gościem, tak teraz zrobiła się gwiazdeczka Gdybym mógł wybierać to bym wybrał (oprócz RK ) - Za wszelką cenę sprowadził bym Norrisa, albo dałbym szansę jednak Gaslyemu. Wiem, że też miał swoją szansę w RBR, ale od tamtej pory myśle, że psychicznie dużo lepiej się już ustawił i dałby sobie radę.

[Kazik]

Czyli temat to tak jakby standardowy- sezon ogórkowy 2024.
No zbyt wielu zmian tu oczekiwać nie można bo faktycznie większość kierowców ma już kontrakty.
Z de Vriesem przyśpieszenie nastąpiło i ciekawe co z Danielem w tej sytuacji na 2024.
Dodatkowo to Alpha Tauri też ma się jakoś inaczej nazywać...

[manieq]

Moim zdaniem słaba postawa Pereza przyspieszyła decyzję o pozbyciu się Nycka. RB nie może sobie pozwolić na taką rozrzutność punktów w sezonie 2024, bo wiele rzeczy wskazuje że może to być dla nich dużo cięższa kampania. Stałość przepisów powoduje, że inni zbliżają się do nich tempem i wyglądem konstrukcji. Kara -10% czasu w tunelu też tutaj nie zmienia sytuacji na lepszą.
Dlatego musieli zrobić miejsce dla Rica by wiedzieć jeszcze przed jesienią czy nadal się nadaje. Jeśli Perez się nie ogarnie w najbliższym czasie to trzeba go będzie kimś zastąpić, najlepiej PRowo, cenowo i wynikowo byłoby zrobić to Riciem.

[exxxile]

Osobiście nie jestem też pewien, czy Zhou utrzyma się w Alfie no i de Vries... Szczerze liczyłem, że z czasem będzie się rozkręcał, ponieważ zasługiwał na szansę w F1, ale wszystko na to wskazuje, że nie dotrwa nawet do końca sezonu. '
No i z takich najświeższych plotek - Albon w Ferrari. Osobiście jestem na nie. Dostał szansę w RBR i szału nie było... No i osobiście nie trawię gościa. Spotkałem go kilka razy i o ile na początku swej kariery w F1 był miłym gościem, tak teraz zrobiła się gwiazdeczka Gdybym mógł wybierać to bym wybrał (oprócz RK ) - Za wszelką cenę sprowadził bym Norrisa, albo dałbym szansę jednak Gaslyemu. Wiem, że też miał swoją szansę w RBR, ale od tamtej pory myśle, że psychicznie dużo lepiej się już ustawił i dałby sobie radę.

Alfa / Audi mocno klei wątki. Wszyscy raczej się zgodzimy, że Zhou nie jest totalnym ogórem, ale też nie odnotował póki co wybitnych występów. Samochód nie jest zbyt dobry, ale imo to i Bottas lepiej wygląda niż jeździ, wcale kolegi z zespołu jakoś tam nie dominuje i pytanie, czy jest sens w niego inwestować, skoro i tak stajnię czekają spore zmian? Ja bym się nie zdziwił, gdyby zdecydowano się tam podziękować obu kierowcom i już teraz złowić potencjalnego lidera (plotki od dłuższego czasu mówią o Sainzu) oraz młodego partnera (Pourchaire?).

Kolejna kwestia, to czy aby na pewno Hamilton podpisze nowy kontrakt.. Niektóre plotki zakładają, że i Ferrari może wymienić cały skład, gdyby Mercedes skusił Leclerca. Dla mnie rozwód Charlesa z Ferrari wciąż brzmi jak science-fiction, ale gość zdaje się od ponad roku przechodzić kolejne fazy załamania nerwowego; żale, złości, zaprzeczenia, wyparcie.. Może lepiej to zakończyć, niż się zupełnie wypalić. Chociaż ja jestem wstrzemięźliwy jeżeli chodzi o ocenę tegorocznej postawy Ferrari. Samochód mają delikatny i mniej konkurencyjny niż w ubiegłym roku, ale też imo ciężko o to winić Vasseura, jak to część mediów robi. Pytanie, czy jednak nie powinien on bardziej zdecydowanych czystek porobić (o ile w ogóle ma ku temu możliwości).

[Mariusz]

Ten sezon jest wyjątkowo nudny, jeśli chodzi o transfery w Formule 1 na rok 2024. W zasadzie wszystko jest już jasne: pozostało do obsadzenia tylko jedno miejsce w Williamsie. Pytanie: czy ekipa z Woking zdecyduje się dać jeszcze jedną szansę amerykańskiemu debiutantowi, czy sięgnie po kogoś innego? W kuluarach przebija się od kilku tygodni osoba Felipe Drugovicha, czyli mistrza Formuły 2 z ubiegłego roku. Brazylijczyk wniósłby nie tylko swoje umiejętności, ale i zgromadzone pieniążki od sponsorów. Wcześniej mówiono, że może Mick Schumacher, ale zdaje się, że ta opcja już nie jest aktualna, a syn Michaela skupia się na startach w WEC na przyszły roku. Wygląda też na to, że kolejny rok nikt z czołowej trójki Formuły 2 nie otrzyma angażu w Formule 1. Przypomnę tylko, że Logan Sargeant w 2022 był dopiero czwarty w Formule 2, a Liam Lawson zadebiutował w tym roku dosyć przypadkowo (w ubiegłym roku był trzeci w Formule 2).

Wiele wskazuje na to, że roszady nastąpią znaczne na sezon 2025, ale póki co to jeszcze odległy temat. Według mnie po sezonie 2024 z Formułą 1 rozstaną się: Zhou Guanyu, Valtteri Bottas, Yuki Tsunoda.

[macieiii]

Cyt:

Alfa / Audi mocno klei wątki. Wszyscy raczej się zgodzimy, że Zhou nie jest totalnym ogórem, ale też nie odnotował póki co wybitnych występów. Samochód nie jest zbyt dobry, ale imo to i Bottas lepiej wygląda niż jeździ, wcale kolegi z zespołu jakoś tam nie dominuje i pytanie, czy jest sens w niego inwestować, skoro i tak stajnię czekają spore zmian? Ja bym się nie zdziwił, gdyby zdecydowano się tam podziękować obu kierowcom i już teraz złowić potencjalnego lidera (plotki od dłuższego czasu mówią o Sainzu) oraz młodego partnera (Pourchaire?).

Pierwsza rzecz, to wątpliwość dobrych występów w pierwszym sezonie startów.
Jest 23 rok i już teraz wiadomo, że potrzebują dobrego kierowcy do rozwoju. Poznamy go w przyszłym roku bądź poprzedzającym start.
Druga sprawa, to Niemiec. Hulkenberg się rozpycha o słabym bolidzie haasa, ale kilku debiutantów i może nie dotrwac do startu Audi.
Najważniejszym czynnikiem o doborze kierowców będzie bolid. W 2025 mogą być niezli, a wtedy jest szansa że jakiś Perez czy Bottasa będą pracować nad rozwojem.
Głównym założeniem jest promocja, włączając niemieckiego kierowcę i przejazdy po Nordschleiffe. Mick, jako pauzujący jest prawdopodobny. Bardziej mogą pompować jednak jakiś nowy talent, np. Syn Ralfa. Po roku, dwóch wjezdzenia się będą mieli obraz co dalej, z wyłączeniem niemieckich kierowców.
Wydaje się to najbardziej prawdopodobnym scenariuszem.
Przy odrobinie szczęścia i dobrym silniku, mogą mieć swojego kierowcę w jakimś Williamsie czy AT pod nowym zarządem. Z silnikami w tych zespołach przykładowo

[macieiii]

Stroll traci grunt? Tsunoda za niego? Moim zdaniem jego pozycja jest raczej pewna, ma zapewne kryzys. Przy Alonso tylko Hamilton wyglądał bardzo dobrze.
Sargeant. Ten fotel jest najgorętszy, a Lawson, podobnie jak rok temu DeVries jest do niego przymierzany. Być może to koniec rozważań.
Hamilton może jeszcze nie zdobywając mistrza odejść jak Rosberg, bądź przejść do Ferrari