GP Malezji 2015

Dyskusja na temat aktualnych wydarzeń w świecie F1

Moderator: Ekipa F1

Regulamin działu
1. Temat "Przed GP..." zakładamy najwcześniej dzień przed pierwszymi treningami.
2. Nie piszemy w stylu chatowym - od tego jest IRC - oraz nie komentujemy na bieżąco wydarzeń na torze/nie zadajemy krótkich pytań związanych z aktualnymi wydarzeniami bezpośrednio na torze podczas trwającej jeszcze sesji itd.

Postprzez RY2N Pn mar 30, 2015 10:14  Re: GP Malezji 2015

Perez jechał linią wyścigową. Linia ta charakteryzuje się tym, że bez odjęcia gazu nie da się zacieśnić zakrętu.
Po prostu przy tej szybkości wynosi bolid aż do krawędzi toru - takie są prawa fizyki.
Przez to nie ma tam miejsca na drugi bolid.

Pech Pereza (albo słaby refleks) polegał na tym że Groszek zdążył go wyprzedzić zanim Perez znalazł się przy krawędzi toru. A to zmienia sytuację i jak słusznie napisał bartoszcze ta metoda przestaje działać w momencie gdy się jest wyprzedzonym. Ba, nie tylko przestaje działać, a wręcz przekształca się w brutalne, nieregulaminowe wypchnięcie z toru innego zawodnika przy dużej szybkości, a tego sędziowie nie lubią.
Czyli Perez mówił tylko częsciowo prawdę - tzn. owszem nie mógł zacieśnić bardziej zakrętu, ale tylko wtedy jeśli przyjmiemy, że nie mógł zdjąć nogi z gazu.

Kiedyś lubiłem i wysoko oceniałem Pereza (czyli mniej więcej w połowie stawki), ale coraz bardziej się przekonuję, że ma on chyba jednak klapki na oczach i gdy wsiada do bolidu przestaje widzieć co się dzieje wokół. Ewidentnie jest szybki ale nie ma sprytu wyścigowego.
RY2N
 
Dołączył(a): Pn maja 30, 2011 8:57

Postprzez Kamikadze2000 Pn mar 30, 2015 11:43  Re: Odp: Re: Odp: Re: GP Malezji 2015

Venio napisał(a):
Indy napisał(a):Vettel jest 4-krotnym mistrzem świata a Riccardo ani razu nim nie był. Seb wygrał 40 Grand Prix, Daniel ledwo 3. Tyle. Mamy wyciągać jakiś jeden sezon startów by ich porównywać? Jesteś niepoważny :twisted:


Podobają mi się te argumenty. Tylko na plus Ricciardo. Dają one światło, że Daniel wygrał z doświadczonym kierowcą w swoim pierwszym sezonie w Red Bullu. Szkoda, że nie pojawił się tam wcześniej. Byłyby ciekawsze sezony.


Piszesz tak, jakbyś F1 zaczął oglądać od 2014 roku. Żałuj, bo trafiłeś w jej najsłabszy okres od lat... ;)
Felipe Massa jest prawowitym Mistrzem Świata Formuły sezonu 2008. :D
Valentino Rossi prawdziwym mistrzem sezonu 2015. :D Marc "Glebiarz" Marquez out
Kamikadze2000
 
Dołączył(a): N maja 03, 2009 18:32

Postprzez rzeznik Pn mar 30, 2015 12:18  Re: GP Malezji 2015

Żałuj, bo trafiłeś w jej najsłabszy okres od lat...

Rozumiem, że wcześniejsza dominacja jednego kierowcy jest dużo lepsza od obecnej sytuacji? Chyba jednak nie, ale widzę chyba problem i jest nim Hamilton w najszybszym bolidzie.
3, 14, 17, 44.
rzeznik
 
Dołączył(a): Pt sty 07, 2011 16:27

Postprzez badyl Pn mar 30, 2015 15:04  Re: Odp: Re: GP Malezji 2015

Venio napisał(a):Przyszedł Ricciardo i był lepszy. Tyle.

Zawsze od odpowiedzi na pytanie "co się wydarzyło?" ważniejsza jest odpowiedź na pytanie "dlaczego właśnie tak?".
Problem w tym, że na pierwsze odpowiedź jest zawsze banalna i każdy ją zna, na drugie wymaga pracy poszukiwawczej i predyspozycji intelektualnych do analitycznego myślenia, co nie każdemu dane.

Po przeczytaniu wątku zauważyłem, że wiele osób pisze, "Ferrari wszystko trafiło w punkt, wygrali dzięki lepszemu zarządzaniu oponami, ale to Mercedes ma szybsze auto". Tylko co to znaczy szybsze auto? Wyścig to nie pojedyncze kółko w kwalifikacjach, żeby wygrać wyścig trzeba dwóch warunków: szybkie auto i pełne wykorzystanie opon, jeżeli któregoś brakuje to wyścigu się nie wygra.
Tak, Mercedes w kwalu ma przewagę, ale może okazać się, że Ferrari ma przewagę pod względem wykorzystania opon na dystansie wyścigu, które auto jest w takim razie szybsze? Te, które pojedzie szybciej jedno okrążenie, czy te, które dzięki lepszemu wykorzystaniu opon pojedzie szybciej wyścig?

I sam wyścig - Perez z tą swoją zero-jedynkowością stał się irytujący, albo jedziesz za mną, albo żwir, czy dopiero jak kogoś wyśle pod żwir się tam obudzą?
Mimo bycia antyfanem Ferrari cieszę się, że są na górze, bardziej jednak bawi mnie f1, gdzie o mistrza walczy Ferrari (najlepiej z McL) od walk Red Bulla z Mercedesem. Sentymentalny jakiś się robię ;-)
Od jakiegoś czasu, chyba ze względu na nagonkę, polubiłem tego Vettela, mimo kilku wpadek z początków kariery jednak to klasa wyżej niż chamowaty, gdy mu nie idzie, Hamilton. Gdybym był jego inżynierem chyba bym rzucił tym radiem i poszukał innej roboty, jak prowadzi w wyścigu to mu rozmowy w zakrętach nie przeszkadzają.
Ciekawa sprawą są też "wyliczenia" Mercedesa (i to nie na początku wyścigu, gdzie mało danych, ale w drugiej połowie, gdzie jasne było kto jakie ma tempo i jak zużywa opony), które przekazywali twierdząc, że Hami i Ros ścigają się z Vettelem o win. No sorry, ale ja mając tylko LT przed oczami i widząc tempo jednych i drugich jasno widziałem, że Vettela to oni już nie mają szans dogonić. Albo tam brakuje ludzi umiejących liczyć, albo postanowili okrasić swoją wtopę elementami kabaretowymi.
Ja natomiast czekam z niecierpliwością na zakończenie testów przez McL-H i moment, gdy przystąpią do wyścigów ;)
badyl
 
Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 12:31

Postprzez Sar trek Pn mar 30, 2015 15:22  Re: GP Malezji 2015

Mercedes przegrał nie tyle przez złe zarządzanie opon, co przez mniej skuteczną taktykę. Być może spodziewali się deszczu, więc wykorzystali neutralizację do zmiany opon na twarde, na których być może zamierzali dotrwać do opadów deszczu. Przyznam, że już wtedy taktyka ta wydawała mi się agresywna i bardziej bym się jej spodziewał u kierowców z drugiej dziesiątki, niż u Hamiltona i Rosberga.
wyścigowe historie - strona o historii wyścigów Indy Car
Avatar użytkownika
Sar trek
 
Dołączył(a): Śr mar 26, 2008 21:25

Postprzez slipstream Pn mar 30, 2015 15:26  Re: GP Malezji 2015

Gdybym był jego inżynierem chyba bym rzucił tym radiem i poszukał innej roboty, jak prowadzi w wyścigu to mu rozmowy w zakrętach nie przeszkadzają.

Wielokrotnie w sumie temat podejmowany, wcześniej przy okazji Kimiego, ale ja tutaj akurat Lewisa rozumiem, kiedy kierowca zamiast jechać tempem wyścigowym stara się tempem kwalifikacyjnym odrabiać dystans. Zamiast 100% koncentracji jedzie na 110% i ostatnie czego chcesz, to żeby ci ktoś tę koncentrację przerywał. Jak tylko kierowca cokolwiek powie do inżyniera żeby mu nie przeszkadzał od razu zwyzywany jest od gburów, a mój podgląd jest taki że obaj mają współpracować, a nie sprowadzać kierowcę do roli marionetki która ma potulnie słuchać inżyniera któremu wolno wszystko, bo to przegięcie w drugą stronę. Jak kierowca nie chce otrzymywać w pewnych sytuacjach komunikatów które nie są z gatunku "krytycznych" to zadaniem inżyniera jest się dopasować do kierowcy tak, aby ten jak najbardziej mógł się w tej chwili skupić na swoim zadania i dać mu chwilę spokoju.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez badyl Pn mar 30, 2015 15:50  Re: GP Malezji 2015

Zasady współpracy kulturalni ludzie ustalają między sobą i są w nich konsekwentni. Chamy robią to publicznie poniżając będącego niżej w hierarchii człowieka ze świadomością, że tamten nie może mu się odszczeknąć.
Pozostaję przy chamie.
badyl
 
Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 12:31

Postprzez rzeznik Pn mar 30, 2015 16:40  Re: GP Malezji 2015

A co było chamskiego w tej wypowiedzi? Powiedział grzecznie żeby nie gadał do niego w trakcie pokonywania zakrętu. Były takie przypadki w poprzednim sezonie, a także jeszcze za czasów McLarena.
BTW, jeśli to było chamskie, to ciekawe jak nazwać gadkę Kimiego w Abu Zabi.
3, 14, 17, 44.
rzeznik
 
Dołączył(a): Pt sty 07, 2011 16:27

Postprzez bartoszcze Pn mar 30, 2015 16:43  Re: GP Malezji 2015

badyl napisał(a):Chamy robią to publicznie poniżając będącego niżej w hierarchii człowieka ze świadomością, że tamten nie może mu się odszczeknąć.


Coś jak Smedley do Massy?
Nick Heidfeld w bezpośredniej rywalizacji zdobył więcej punktów niż Robert Kubica więc jest lepszym kierowcą wg kryteriów moderatora NN.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ff/bg/z4hd/6BNKBnMf2qPWcpNavB.jpg
Avatar użytkownika
bartoszcze
 
Dołączył(a): Pn wrz 09, 2013 21:39
Lokalizacja: Jeden z Wszechświatów

Postprzez katinka Pn mar 30, 2015 16:58  Re: GP Malezji 2015

O cholera! To teraz chyba kibicuje dwóm chamom w F1, Perezowi i Hamiltonowi? :rotfl: Dziwne, że Hamilton po jednej usłyszanej rozmowie radiowej jest nagle chamem :? A Ty Panie Badyl jak jesteś wkurzony to uśmiechasz się słodko do wszystkich czy złościsz się wtedy jak większość ludzi? Bo ja kurde to drugie. Ja tam się Hamiltonowi nie dziwię i innym kierowcom, którzy tak robią też, bo zapewniam, że byli tacy choćby Raikkonen czy Wasz ulubieniec Kubica :P Wyścigi to adrenalina i emocje, więc czasem pewno trudno się powstrzymać by czegoś nie palnąć w złości, gdy nie idzie, a zespół nie ogarnia strategii. A teraz na Sepang naprawdę nie szło, zdarza się w wyścigach. Nie wiadomo po cholerę Merc kazał zrobić Hamiltonowi i Rosbergowi pit stop już po 4 okrążeniach przy SC, no a potem na ostatniej zmianie opon zamiast pośrednich LH dostał twarde czemu sam się zdziwił + te problemy z komunikacją radiową co do strategii zespołu o której nie miał pojęcia. A tak w ogóle skąd wiesz, że potem nie pogadali sobie po wyścigu, może podali łapki i Lewis nie przeprosił swojego inżyniera? Tak czy siak Hamilton nie powiedział nic czego już nie słyszeliśmy w F1, Robert Kubica podobnie kiedyś powiedział w qualu do swojego inżyniera Toniego Cuquerella. Osobiście wolę F1 z ludźmi co pokazują czasami emocje, niż same takie na torze słodzizny miałabym oglądać :-P
"It's better to be hated for what you are than to be loved for what you're not"
#44 #93 #46 #91 #65 #77 #5 - MotoGP WSBK Moto2 Moto3<3 Żegnaj Jules#17 ♡
Avatar użytkownika
katinka
 
Dołączył(a): Wt sie 02, 2011 9:31
Lokalizacja: tam gdzie czuję zapach morza...

Postprzez badyl Pn mar 30, 2015 17:12  Re: GP Malezji 2015

katinka napisał(a):A Ty Panie Badyl

Nie pisz do mnie (w szczególności z błędami).
badyl
 
Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 12:31

Postprzez SirKamil Pn mar 30, 2015 17:19  Re: GP Malezji 2015

katinka napisał(a):Co do tego incydentu dzisiaj, to nie wiem, Sergio mówił że nie miał gdzie uciec, a może po prostu nie chciał Groszka puścić lub za późno go zobaczył, bo chyba trzeba powiedzieć, że Romain tam po zewnętrznej się wpychał a za dużo miejsca na torze też nie było, za to pobocze miał. Widocznie liczył, że Perez ustąpi, ale to w końcu jest wyścig i walka, czasami na granicy i zdarzają się kontakty.


To co wygaduje Perez, to z kilku przyczyn smutna sprawa, bo o ile jeden z drugim forowicz nie musi wiedzieć o co chodzi, o tyle kierowca F1 powinien rozumieć co robi i na czym polega ściganie.

1. Przede wszystkim na poprzedzających okrążeniach Gro wypróbował wszystkie warianty ustawiania się i wyjścia z zakrętów przed prostymi DRS, ale Pereza również korzystającego z DRS wyprzedzić nie mógł. Niepowodzenie w walce z FI na prostej przećwiczył z resztą kompleksowo wcześniej z Hulkiem.

2. W zakręcie poprzedzającym krótką prostą i zakręt, w którym doszło do incydentu, Perez miał swoje własne plany co do Hulkenberga i nie pojechał po optymalnej.
Obrazek

3. Z tego powodu miał na tyle niską prędkość, że Grosjean zrównał się z nim a nawet zyskał małą przewagę jeszcze na długo przed samym zakrętem. Perez musiał go widzieć.
Obrazek

4. W momencie kontaktu Grosjean jechał już przy samej tarce prostopadle do granicy toru, Perez natomiast cały czas pod kątem atakował do krawężnika. Prawdopodobnie nie mógł zacieśnić toru jazdy, ponieważ naciskał w zakręcie tak, jakby był w nim sam. To jest właśnie grzech Pereza, który doprowadził do zderzenia, zrujnowania wyścigu rywala i w pełni zasłużonej kary.
Obrazek

5. Grosjean w pierwszej fazie wejścia był na optymalnej, ale nie tylko zostawił Perezowi miejsce- on oddał mu czystą i przyczepną wyścigową linię, samemu jadąc po syfie, ponieważ jak sądzę wiedział, że może sobie na to pozwolić z własną przewagą szybkości, oraz dlatego, że kolejny zakręt wiódł w prawo.
Obrazek

Jeśli ktoś widzi tu dwuznaczność, jakieś przewinienia, niedbalstwo, wpychanie się i tym podobne bzdury ze strony Growjohna, to może niech da sobie siana z oglądaniem wyścigów bo boleśnie nie rozumie tego, na co patrzy :twisted: Szkoda tych niedziel przed telewizorem.
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez ice Pn mar 30, 2015 18:47  Re: GP Malezji 2015

RY2N napisał(a):Po prostu przy tej szybkości wynosi bolid aż do krawędzi toru - takie są prawa fizyki.

Jasne, tyle, że sędziów ani kibiców w tym momencie nie będzie to ani trochę obchodzić.

Z Perezem jest to co już kiedyś pisałem, on po prostu nie potrafi zrozumieć faktu, że można zostać wyprzedzonym i ścigać się dalej, jego mózg mu na to nie pozwala, niedługo dojdzie do sytuacji, gdzie ktoś będzie wyprzedzał go na prostej, a Perez zwyczajnie w niego wjedzie. To chyba jakiś rodzaj ułomności i tak jak Grosjean uczęszczał do psychologa, tak Perezowi może pomóc chyba tylko wysokiej klasy psychiatra.
Formuła 1 skończyła się wraz z sezonem 2008.
„Bolidy F1 muszą być tylko dla prawdziwych mężczyzn, nie dla nastolatków, którzy potrafią obsługiwać przyciski na kierownicy." - Niki Lauda
Avatar użytkownika
ice
 
Dołączył(a): Śr sie 05, 2009 15:02

Postprzez katinka Pn mar 30, 2015 19:13  Re: GP Malezji 2015

Nie pisz do mnie (w szczególności z błędami).

Ok, spoko załatwione i tak nie mielibyśmy o czym gadać. Post był nie tylko do Ciebie pomimo nicku, nie jesteś pępkiem świata, inni forumowicze też się tam wypowiadali. A co do błędów, to nie widzę, a Twój nick napisałam z dużej, bo tak piszę, gdy z kimś dyskutuję, taki wyraz szacunku do tej osoby. Ale w twoim przypadku jak widać nie było warto. Bez odbioru.

Łał ojej, dzięki SirKamil za tak dokładne i fachowe wytłumaczenie tego incydentu Groszka z Perezem. Fajne! Możesz po każdym GP tak tłumaczyć jakby co? :P Nigdy nie twierdziłam, że Groszek jest winny tej kolizji, tyle że i Sergio i Romain mogli po prostu pojechać inaczej, takie moje zdanie. Może nawet bardziej jest tu wina Checo, bo nie odpuścił, gdy Groszek już go wyprzedzał, teraz widzę. Tylko że dla mnie to wciąż walka o pozycję, incydent wyścigowy i tyle.
Posłuchaj SirKamilu jeśli możesz nie planuj mi niedziel i nie mów czy powinnam oglądać wyścigi czy nie. Z reguły robię co chcę i teraz też tak będzie. Wiesz, jak z 8 lat temu jeszcze tu nie pisałam, tylko czytałam forum F1WM, to zauważyłam, że masz dużą wiedzę i zawsze za to Cię szanuję, chociaż wkurzał mnie czasem Twój sposób jej przekazywania i wkurza do dzisiaj. Kiedy w końcu przestaniesz mnie traktować z tą jakąś dziwną pobłażliwością jakbym miała IQ na poziomie ameby czy pantofelka? :x Zapewniam, że nie jest tak źle, więc czekam aż kiedyś coś zrozumiesz i się stanie :-P Kocham F1, tylko może w niej co innego niż większość z Was. Nie obchodzą mnie cyferki ani statystyki, nie analizuję każdego szczegółu wyścigu, uwielbiam jak kierowcy pokonują zakręty, lubię patrzeć na jazdę, na onboardy w czasie wyścigu jak pracuje zawieszenie i cały bolid się trzęsie, na wyprzedzania lubię, walkę, ale nie mam zamiaru po każdej walce i kontakcie analizować kto jest w F1 chamem a kto nie. No i to tyle chyba.
"It's better to be hated for what you are than to be loved for what you're not"
#44 #93 #46 #91 #65 #77 #5 - MotoGP WSBK Moto2 Moto3<3 Żegnaj Jules#17 ♡
Avatar użytkownika
katinka
 
Dołączył(a): Wt sie 02, 2011 9:31
Lokalizacja: tam gdzie czuję zapach morza...

Postprzez Lukas Pn mar 30, 2015 19:16  Re: GP Malezji 2015

katinka napisał(a): Może nawet bardziej jest tu wina Checo, bo nie odpuścił, gdy Groszek już go wyprzedzał, teraz widzę. Tylko że dla mnie to wciąż walka o pozycję, incydent wyścigowy i tyle.


:zakrywa: podziwiam waszą wytrwałość w tłumaczeniu oczywistego, mimo że i tak nic to nie daje.
„Zginęło wielu wspaniałych kierowców rajdowych, lecz odczytuję to jako pech, który w tej dyscyplinie przypłacić można dość szybko życiem. Jest to wielka tragedia, gdy w wyniku rywalizacji sportowej umiera człowiek.”
Avatar użytkownika
Lukas
redaktor
 
Dołączył(a): Cz sie 17, 2006 14:33
Lokalizacja: Piekary Śląskie
GG: 1285427

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Aktualne wydarzenia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron