GP Austrii 2015

[IceMan11]

No i po... Za dużo się nie działo. No i te SS wytrzymujace połowę wyścigu...

[bartoszcze]

Całkiem ładny wyścig.
Nie żeby mi się wszystkie pozycje w wynikach podobały.

[IceMan11]

Ładny wyścig? Ja po tak krótkiej pętli spodziewałem się czegoś więcej. Mers im dalej w sezon tym lepiej. Williams, a przede wszystkim Ferrari nie nadążają. RBR w lesie, Bottas naprawdę mizernie. IMO strefy DRS w złym miejscu.

[Saruto]

No i po... Za dużo się nie działo. No i te SS wytrzymujace połowę wyścigu...

W sumie to nic się nie działo. Jeśli nie uwolnią silników to będziemy umierać z nudów aż się Merol wycofa za kilka lat.

[Arnulf]

Ale przynajmniej nie było oszczędzania paliwa .

[IceMan11]

Do 2017 będziemy oglądać Merca z dubletem. Williams już nie podskoczy, Ferrari im dalej w sezon tym gorzej - chyba za bardzo skupili sie na Q, bo teraz w wyścigu dostają lanie niemiłosiernie. McLaren, ani RBR do 2017 nie są w stanie zagrozić Niemcom.

[Simi]

Hamilton dziś rozczarował, cały weekend był jakiś niewyraźny (poza szybkim kółkiem w Q3) i dziś kontynuował trend. Po przekroczeniu linii już nawet chyba nie było sensu podjąć jakiejkolwiek walki z Nico.
Ferrari na własne życzenie nie stanęło na podium drugi raz pod rząd.
Bardzo cieszy mnie postawa Maldonado. Drugi pod rząd mocny, czysty (i tym razem już chyba nieco odważniejszy niż ostatnio) wyścig i ładne punkty. Brawo, oby tak dalej i może wreszcie będzie regularnie przywoził najlepsze możliwe wyniki.

[rzeznik]

Ja to się zastanawiam kiedy w końcu Lotus zaliczy bezproblemowy weekend. Pewnie wtedy, kiedy tor im nie będzie pasował.


Gerhard Berger : "I say sh*t that was really on the limit, how was it?"
Nico Rosberg: "It's great to win here."
Gerhard Berger: "Ah yes great job Lewis."
Nico Rosberg: "I'm Nico.."

[Eli_]

Dobrze, że nic się nie stało Raikkonenowi i Alonso.

[Kamikadze2000]

A ponoć Toto tak martwił się o tempo Ferrari. Merc bawi się i ośmiesza rywali... są wyraźnie w swojej kategorii i tylko od nich zależy, czy ktoś podejmie z nimi walkę. Pełna kontrola. Dla "podniesienia ciśnienia" czasami nie wykorzystują pełnego potencjału i mamy jakąś tam walkę. Ewentualnie zdarzy im się jakiś problem... Cieszy mnie, że Felipe jest trzeci... to jak zwycięstwo. Dobrze, że przynajmniej Nico tym razem utarł nosa Hamiltonowi.

[baron]

Hamilton słaby wyścig. Rosberg wygrał zasłużenie według mnie. Brawo dla Felipe, wreszcie miał trochę szczęścia i dowiózł P3. Vettel peszek, ale po chamskim spychaniu Massy na stracie jestem spełniony tym, że z nim przegrał.

Maldonado genialny wyścig. Czyste manewry z dozą szaleństwa.

Kimi i Alonso... Ciekawe kto zawinił, bo nie widziałem onboardu z z bolidu Hiszpana. Trochę to było niebezpieczne i dobrze że Ferdek nie urwał głowy Kimiemu.

[bartoszcze]

Bardzo cieszy mnie postawa Maldonado. Drugi pod rząd mocny, czysty (i tym razem już chyba nieco odważniejszy niż ostatnio) wyścig i ładne punkty. Brawo, oby tak dalej i może wreszcie będzie regularnie przywoził najlepsze możliwe wyniki.

Uniknął chuliganerii w T4. Swoją drogą Sainz wypchał tam Grosjeana, to samo chciał zrobić Max - młode byczki wciąż jak w GP3...

[Michal2_F1]

Alonso powiedział, że Raikkonen po prostu stracił kontrolę nad bolidem, jeśli przyczyną nie była problem z autem to ja nie widzę sensu trzymania Kimiego w Ferrari.

[Kazik]

Do 2017 będziemy oglądać Merca z dubletem.

Ja tam wolę się nie bawić w przewidywanie przyszłości (nawet w F1).
Nudy nie ma bo Nico przed Lewisem, który najzwyczajniej w świecie przegrał dziś po prostu.
Tak więc...rywalizacja trwa.
Efekt końcowy wypadku Raikkonena i Alonso wyglądał dość niebezpiecznie jednak. Dobrze, że tak się skończyło.

[bartoszcze]

ja nie widzę sensu trzymania Kimiego w Ferrari.

Który kierowca ma status rezerwowego, Vergne czy Gutierrez?